Akcje krajowego lidera e-mail marketingu w poniedziałek po raz pierwszy notowane są w giełdowej pierwszej lidze. Wcześniej można było nimi handlować na New Connect. Debiut wypadł jednak blado. Po godzinie właściciela zmieniła tylko jedna akcja.
Na początku sesji inwestorzy nie wykazują zainteresowania nową spółką. Na otwarciu zawarto symboliczną jedną transakcję opiewającą na jedną akcję o wartości 22 zł - tyle wynosi kurs odniesienia.
Spółka Sare ze sprzedaży nowych akcji pozyskała 780 tys. zł. Łącznie w obrocie znajdzie się więc 2,2 mln papierów. Być może wkrótce spółka zwiększy ich pulę. Prezes Tomasz Pruszczyński poinformował, że Sare może podjąć kolejną próbę pozyskania kapitału, kiedy poprawią się warunki rynkowe.
- Wrócimy do tego tematu, kiedy giełda się uspokoi. Nie jest powiedziane, że nie zrobimy jeszcze kolejnej emisji. Myślę, że to jest perspektywa roku. Zobaczymy, jak giełda będzie wyglądała, powiedzmy, za pół roku - powiedział Pruszczyński dziennikarzom po uroczystości debiutu Sare na głównym rynku GPW.
Wyjaśnił, że zarząd nie jest do końca zadowolony z wyników przeprowadzonej przed debiutem emisji, w ramach której akcje objęli inwestorzy indywidualni, podczas gdy inwestorzy instytucjonalni nie złożyli zapisów. Wskazał jednak, że mimo niższej pozyskanej kwoty spółka będzie w stanie zrealizować większość celów emisyjnych.
- Myślę, że większość [uda się zrealizować]. Wyznaczony kierunek będziemy realizowali. Na pewno data i mobile to są kierunki, które musimy rozwijać - powiedział prezes.
Wśród celów, które mogą zostać niezrealizowane, wskazał jedno z planowanych przejęć. Dodał, że nie oznacza to jednak całkowitej rezygnacji z planów akwizycyjnych. - Myślę, że jakieś przejęcie może zostać zrealizowane, bo możemy płacić akcjami - powiedział prezes. Dodał jednak, że w związku z procesem debiutu spółka nie prowadziła żadnych rozmów związanych z planowanymi przejęciami.
Sare jest 486. spółką notowaną na głównym parkiecie warszawskiej giełdy. To dopiero pierwszy debiut w tym roku. Grupa działa w branży komunikacji, marketingu i wsparcia sprzedaży w sieci Internet, koncentrując się na segmencie e-mail marketingu. Autorski system wykorzystywany jest nie tylko w Polsce, ale na całym świecie - system SARE dociera do 40 krajów. Dlatego też z końcem czerwca 2015 roku utworzona została spółka SARE GmbH w Berlinie, obsługująca klientów niemieckojęzycznych.