Wczoraj WIG-20 załamał się. W pewnym momencie tracił 8,6 procent. Dzień zakończył 5,81 procent pod kreską. Money.pl zapytał analityków o to, gdzie szukać inwestycyjnych okazji i kiedy na rynku przestanie rządzić panika.
- _ Od dwóch tygodni giełda przypomina kasyno. Raz zielony, raz czerwony. __ To tylko świadczy o skali paniki i rozedrgania rynku _ - mówi Paweł Cymcyk z AZ Finanse.
W czasie ostatniej korekty solidarnie leciały w dół notowania praktycznie wszystkich spółek z GPW. - _ Po pierwszej dekadzie sierpnia jedynie trzy spółki znajdowały się _
_ na plusie. Selekcja takich spółek przypomina szukanie igły w stogu siana _ - mówi Artur Nawrocki, analityk Money.pl.
- _ Przy około 20-procentowych spadkach nie mieliśmy dużych różnic między spółkami, bo na rynku rządziły panika i stres _- dodaje ekspert AZ Finanse.
**[
]( # )Przeczytaj komentarz Money.pl: rel="nofollow">**Dwie szkoły inwestowania - którą wybrać, gdy na giełdzie dramat?
Jednak zdaniem analityków, można znaleźć firmy bardziej odporne na zawirowania. - _ W niepewnych czasach dobrze radzą sobie spółki typowo defensywne. Na przykład Telekomunikacja Polska _- wskazuje Marcin Kiepas XTB Brokers i dorzuca jeszcze Cyfrowy Polsat.
- _ Generalnie wszelkie spółki użyteczności publicznej, które czerpią przychody z abonamentów czy opłat stałych, są bardziej odporne na załamania, bo ryzyko, że nagle stracą źródło swoich dochodów jest mniejsze _ - tłumaczy analityk.
- _ Standardowo sektorami defensywnymi będą energetyka i telekomunikacja. Dochodzą do nich farmacja czy medycyna uznawane na Zachodzie za bezpieczne gałęzie rynku, aczkolwiek na naszym sektory te dopiero raczkują. Słowo defensywny nie oznacza tutaj jednak zysków w czasie krachu, a jedynie ograniczenie strat. W najgorszym okresie sierpnia, te spółki zniżkowały 10-20 procent, podczas gdy większość rynku radziła sobie znacznie gorzej _- mówi analityk Money.pl
[
]( http://www.money.pl/sekcja/sprawdz-jak-ciebie-dotknal-kryzys/ ) Ile straciłeś na krachu? Tu wszystko policzysz
- _ Branże, które zawsze dobrze radzą sobie w niepewnych czasach to spożywcza i farmaceutyczna. Przyczyna jest dość prozaiczna. Na produkty firm w nich działających zawsze jest stały popyt _- wskazuje Mateusz Sutowicz, analityk DM Millenium.
W niepewnych czasach dobrze powinna trzymać się też energetyka. - _ Bo życie bez Goldman Sachs, czy Bank of America możemy sobie wyobrazić, bez energii elektrycznej już nie - _ mówi Cymcyk. Jednak w czasie ostatniej korekty spółki z tego sektora - np. Tauron, PGE i Enea - mocno traciły.
-_ To efekt tego, że były w nie zaangażowane instytucje, które w czasie spadków przenosiły kapitał w bezpieczniejsze instrumenty. A to są duże i płynne spółki, z których łatwo wyjść. W tym przypadku gra pod walory spółek, które są antycykliczne nie dałaby dobrego efektu _ - mówi analityk AZ Finanse.
Zobacz, jak w sierpniu zmieniały się kursy spółek energetycznych z GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1312149600&de=1313682000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=TPE&s%5B1%5D=PGE&s%5B2%5D=ENA&w=460&h=250&cm=1"/>
Wahania koniunktury najmocniej odczuwają spółki surowcowe. - _ Można wskazać tu niedawnego debiutanta, czyli JSW i KGHM _ - mówi Kiepas.
- _ Na pewno trzeba uważać na firmy deweloperskie. PBG kosztuje 95 zł. To najmniej chyba od 2005 roku. Ta branża była kiepsko oceniana już przed drugim kwartałem tego roku. W III kwartale nastąpił krach, więc uznano, że z tego sektora trzeba się wycofać. Im prędzej, tym lepiej. Ta branża miała swoje pięć minut w latach 2006 i 2007 później na rynku było tylko gorzej _ - podkreśla Cymcyk.
Zobacz, jak w sierpniu zmieniały się kursy spółek surowcowych href="http://www.money.pl/gielda/spolki_gpw/jastrzebska;spolka;weglowa;sa,JSW,informacje.html">src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1312149600&de=1313682000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&s%5B1%5D=KGH&s%5B2%5D=LWB&w=460&h=250&cm=1"/>
Zdaniem analityków w czasie korekty lepiej unikać spółek takich, jak biura maklerskie czy parafundusze - jak np. MCI - które są mocno powiązane z rynkiem. A ich wyniki i przychody są zależne od koniunktury na parkiecie.
Bardziej narażone na negatywne skutki zawirowań są także małe i średnie spółki. -_ W czasie poprzedniej bessy analitykom przyświecało takie powiedzenie: prędzej chudy umrze, niż gruby schudnie _ - mówi Kiepas.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/100/m154212.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/raporty/artykul/korekta;czy;bessa;zobacz;opinie;ekspertow,52,0,890420.html) * Korekta czy bessa? Zobacz opinie ekspertów*
- _ Wartość fundamentalna dużych spółek w długim terminie nie zmienia się mimo zawirowań. Dlatego choć ceny ich akcji mogą być przecenione, to w długim terminie są one bardziej bezpieczne niż małe spółki, które w czasie gorszej koniunktury mogą mieć naprawdę poważne problemy _- dodaje Sutowicz.
Można znaleźć okazje. Tylko gdzie ich szukać?
Głęboka korekta to zdaniem analityków okazja do poszukania atrakcyjnych okazji inwestycyjnych. - _ Korekta może przebić 2000 punktów na WIG20. Gdyby tak się stało, to wtedy byłby dobry moment na rozpoczęcie stopniowego kupna akcji _ - podkreśla analityk Money.pl.
Część analityków uważa, że na łowy można ruszyć już teraz. - _ W tej chwili mamy promocję jak w Tesco. Niektóre akcje potaniały nawet o 50 procent. Mamy więc 2 w cenie 1. A tak naprawdę przez ten miesiąc nic się nie zmieniło. To jest więc okazja, ale trzeba być ostrożnym _- podkreśla Cymcyk.
Jednak inwestycja w firmy, które stosunkowo dobrze znoszą kryzysowe zawirowania nie jest w tej chwili najlepszym pomysłem. - _ One mają chronić przed skutkami spadków. Gdy już nastąpiły, rozejrzałbym się za dużymi, płynnymi spółkami, które były mocno przecenione. To np. KGHM _ - mówi Kiepas.
Przydatne narzędzia href="http://www.money.pl/gielda/spolki_gpw/jastrzebska;spolka;weglowa;sa,JSW,informacje.html">src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1312149600&de=1313682000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&s%5B1%5D=KGH&s%5B2%5D=LWB&w=460&h=250&cm=1"/>
Zdaniem analityków spółki surowcowe - czyli np. KGHM, JSW i Bogdanka - które są dobre na czas koniunktury, powinny znaleźć się w grupie tych, wśród których warto szukać dziś okazji. - _ Jeżeli wierzymy, że sytuacja w gospodarce będzie się poprawiać. Ale to, że one są dziś tanie nie znaczy, że nie mogą być tańsze. I wtedy okaże się, że okazja nie była okazją. Ale to jest giełda. Zawsze jest takie ryzyko _ - mówi Cymcyk.
- _ Na niepewny okres oczywiście dobrymi spółkami będą firmy z sektora _
_ energetycznego: Tauron, PEP czy Elektrociepłownia Będzin są wskaźnikowo bardzo atrakcyjne. Z kolei, jeśli jesteśmy większymi optymistami względem globalnej koniunktury, to trafnymi zakupami powinny być KGHM czy Synthos. W dłuższej kilkuletniej perspektywie __ : GPW, Ciech oraz Alma Market _ - wylicza Artur Nawrocki.
Warto rozważyć też kupno walorów spółek, które wypłacają sowite dywidendy. - _ To na przykład Telekomunikacja Polska, która wypłaciła 1,5 zł od akcji, czyli około 10 proc. ich wartości. PZU wypłaci 26 zł. To przy obecnej cenie akcji około 8 procent ich wartości. Nie ma dziś lokat, które dałyby takie odsetki. Można więc zasugerować posiadaczom lokat zerwanie ich i kupno walorów TP SA czy PZU _- mówi analityk AZ Finanse.
- _ KGHM w tym roku wypłacił 14,9 zł dywidendy. W 2009 roku akcje kosztowały 20 zł. Inwestor, który wtedy je kupił dostał teraz prawie całkowity zwrot kosztów. A do tego zarobił na zmianie kursu _ - dodaje ekspert.
Pod presją znalazł się sektor bankowy. Tu także warto poszukać atrakcyjnych okazji. - _ Na fali przecen europejskich banków tracą i nasze. PKO BP stracił na przykład 20-25 proc. Nie ma ku temu realnych przesłanek. Bank pokazał świetne wyniki. Działa tylko w Polsce. Nie jest narażony na jakiekolwiek zawirowania zewnętrzne _ - podkreśla Cymcyk.
Spokojnie to tylko korekta. Ale jak głęboka?
Coraz bardziej zdezorientowani i zmęczeni inwestorzy z rosnącą niecierpliwością wyczekują sygnału, w którym kierunku podąży rynek. Podobnie niepewni są niektórzy analitycy. - _ To, co obserwujemy w tej chwili, to korekta, która chwilami była nawet nie tylko dynamiczna, ale wręcz paniczna. Ona może się jeszcze przedłużyć, a dołek zostanie wyznaczony na jesieni _- przewiduje Kiepas.
Analityk XTB nie spodziewa się gwałtownego odbicia, które na wykresach przyjmie kształt litery V. -_ Po ubiciu dołka jesienią może pojawić się fala wzrostowa, ale nie będzie one zbyt mocna. A to dlatego, że wszystkie problemy, które leżą u podstaw obecnych spadków nie znikną - _ podkreśla.
Sam porównuj spółki i indeksy na wykresach href="http://www.money.pl/gielda/spolki_gpw/jastrzebska;spolka;weglowa;sa,JSW,informacje.html">src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1312149600&de=1313682000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&s%5B1%5D=KGH&s%5B2%5D=LWB&w=460&h=250&cm=1"/>
Jakie to zagrożenia? Słabnący wzrost gospodarczy w USA i Azji oraz kryzys zadłużenia w Europie. - _ Być może uda się wdrożyć środki mające zażegnać kryzys długu w strefie euro, ale to może wiązać się z cięciami wydatków i odbić się na wzroście gospodarczym. Ewentualne osłonowe, łagodzące ruchy Europejskiego Banku Centralnego - obniżka stóp - mogą tylko neutralizować negatywne czynniki, ale nie będą pozytywnym impulsem do wzrostów _- przewiduje Kiepas.
Analityk jest zdania, że na dłuższe, trwałe wzrosty trzeba będzie poczekać do połowy, albo nawet do jesieni 2012 roku. Dopiero pod koniec 2012 roku są szanse na to, że indeksy zbliżą się do tegorocznych szczytów. A o rekordach z 2007 r. możemy zapomnieć na jeszcze dłużej.
Paweł Cymcyk z AZ Finanse jest większym optymistą. - _ Widzę większe podobieństwa do tego, co wydarzyło się w 2006 niż w 2008 roku. Wtedy 20 proc. straciliśmy w pięć tygodni. Teraz zajęło to dwa tygodnie. Tempo iście zabójcze _ - mówi.
- _ Taka niepewność nie może trwać dłużej niż pięć tygodni. Inwestorzy w końcu się wypalają. Moim zdaniem odrobienie spadków może zająć około trzech miesięcy. Więc możliwe jest, że pod koniec roku zobaczymy WIG 20 na poziomie 2700-2800 punktów. Chyba, że nastąpi tylko odbicie zdechłego kota i znów pojawią się spadki. Krytyczny byłby wówczas poziom, przy którym zatrzymaliśmy się ostatnio. Jeżeli znów zanurkujemy w pobliże 2150 punktów, to może zrobić się nerwowo - _ przewiduje.
Część analityków wzbrania się jednak przed podawaniem konkretnych prognoz. - _ Nie chciałbym podawać konkretnych dat ani poziomów, bo niepewność na rynku jest zbyt duża i wszelkie prognozy obarczone są dużo większym niż zwykle ryzykiem. Rynkami mogą wstrząsnąć nie tylko dane, ale jak pokazał ubiegły tydzień nawet plotki _ - podkreśla Sutowicz.
Więcej na temat paniki na rynkach finansowych: | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/2/t142850.jpg ) ] (http://www.money.pl/sekcja/sprawdz-jak-ciebie-dotknal-kryzys/) | Ile straciłeś na krachu? Tutaj wszystko sobie policzysz Tracą nie tylko aktywni inwestorzy oraz zadłużeni, ale również przyszli emeryci. Unikalne narzędzie pozwoli Ci zobaczyć, jak Ciebie to dotknęło. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/241/t154097.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/minal;czarny;tydzien;na;rynkach;zobacz;jak;sobie;radzic,26,0,887066.html) | Minął czarny tydzień na rynkach. Zobacz jak sobie radzić Analityk _ Money.pl _ mówi o strategiach na najbliższy czas i możliwych zachowaniach rynków. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/115/t124019.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/kiedys;zalatwili;brytyjczykow;teraz;czas;na;szwajcarie,50,0,885810.html) | Kiedyś załatwili Brytyjczyków, teraz czas na Szwajcarię Analityk Money.pl Paweł Zawadzki o kulisach walutowych spekulacji. |