,,Nie planujemy nowej emisji akcji i na razie nie mamy sprecyzowanych planów inwestycyjnych" - mówi Jacek Woźniak, partner w Enterprise Investors, właściciela Gamet-u. ,,W ofercie publicznej zamierzamy sprzedać 50 proc. akcji spółki. Chcemy być akcjonariuszem przez najbliższe 2 do 3 lat"- dodaje.
Spółka nie podaje jednak dokładnej wartości oferty. Wspomina jedynie, że może to być kilkadziesiąt milionów złotych.
,,Celem wejścia na Giełdę Papierów Wartościowych jest prestiż, a przede wszystkim względy praktyczne" - informuje prezes spółki, Krzysztof Pióro. Wyjaśnia, że debiut pozwoli na zbudowanie silnych podstaw do dalszego rozwoju spółki.
W związku z prowadzonymi inwestycjami Gamet do tej pory nie wypłacał dywidendy. Spółka nie wyklucza jednak, że przy odpowiednio dużych zyskach zdecyduje o podziale zysku.
_ Inwestycje poczynione przez spółkę od 2005 roku to, nowa fabryka w Toruniu, jej wyposażenie oraz nowa galwanizernia. Nakłady wyniosły ponad 35 mln złotych. _
W najbliższym czasie Gamet planuje skupić się na akwizycjach i powiększaniu swojej oferty. ,,Rynek na którym funkcjonujemy jest bardzo rozdrobniony. Chcemy być pierwszą firmą, która weźmie się za konsolidację" - mówi prezes Pióro.
Gamet zajmuje się produkcją akcesoriów meblowych i budowlanych oraz ich dystrybucją na rynku krajowym i międzynarodowym. Produkcja odbywa się na terenie kraju, ale wyrób dłuższych serii mniej skomplikowanych akcesoriów spółka zleca także w Chinach.
Gamet eksportuje swoje wyroby m.in. do Rosji i państw byłego bloku sowieckiego. Odbiorcami są także producenci mebli z Niemiec i krajów skandynawskich.
W pierwszej połowie 2007 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 72,7 mln zł, a zysk netto 7,3 mln zł. W 2006 roku spółka odnotowała 7,6 mln zł zysku netto przy obrotach rzędu 127,7 mln zł.