Tym samym Alibaba Group stanie się spółką holdingową. Nadzorować ją ma nadal obecny prezes i dyrektor generalny Daniel Zhang – podały we wtorek "The Wall Street Journal" i agencja Reutera za komunikatem koncernu.
Działalność Alibaby (właściciela m.in. sklepu internetowego AliExpress) ma zostać rozdzielona na sześć gałęzi. Osobne spółki będą odpowiadać za:
- e-commerce i handel w Chinach (Taobao Tmall Commerce Group),
- e-commerce globalny (Global Digital Commerce Group),
- cyfrowe mapowanie (Cloud Intelligence Group);
- dostarczanie żywności (Local Services Group),
- logistykę (Cainiao Smart Logistics Group),
- media i rozrywkę (Digital Media and Entertainment Group).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alibaba zmienia swoją strukturę
Nowe spółki będą miały własnych prezesów i zarządy. Ludzie w nich zasiadający będą odpowiadać w pełni za wyniki nowych podmiotów. Ponadto każdy z nich ma pozyskiwać fundusze na swój sposób, a także realizować oferty publiczne.
Wyjątkiem do tej zasady będzie Taobao Tmall Commerce Group. Spółka, która skupi się na handlu na chińskim rynku, pozostanie jednostką należącą w całości do Alibaba Group.
Głównym zamiarem i podstawowym celem tej reformy jest uczynienie naszej organizacji zwinniejszą, jak również skrócenie ogniw decyzyjnych i szybsze reagowanie – wyjaśnił Daniel Zhang w liście do pracowników, który cytuje Reuters.
Inwestorzy podeszli do pomysłu z optymizmem
To największa restrukturyzacja chińskiego giganta w jego 24-letniej historii. "WSJ" zauważa, że przypomina ono reorganizacje podjęte w poprzednich latach przez amerykańskich gigantów technologicznych, jak np. Google, który stworzył Alphabet jako spółkę holdingową.
Wśród inwestorów dało się wyczuć ostrożny optymizm co do planowanych posunięć Alibaby. Reuters zauważył, że akcje giganta notowane na amerykańskim Nasdaq wzrosły w pewnym momencie o ponad 8 proc. Agencja skwitowała to stwierdzeniem, że spółka pokazała, że wciąż ma potencjał na wzrost i nieco rozwiała ryzyko związane z presją regulacyjną Chin.
Tutaj przypomnieć trzeba, że akcje Alibaby stopniały o około 70 proc. od czasu, gdy pod koniec 2020 r. Pekin zaczął dociskać śrubę prywatnym przedsiębiorstwom. Od tamtego czasu widać skręt władz partii w kierunku nurtu socjalistycznego.
Zmiany tuż po powrocie Jacka Ma do Chin
Koncern ogłosił decyzję zaledwie dzień po tym, jak publicznie w Chinach pokazał się Jack Ma. Założyciel Alibaby opuścił Chiny pod koniec 2021 r. Od tamtej pory był widziany w kilku krajach Europy, jak również w Australii, Japonii czy w Tajlandii.
Wcześniej, kiedy biznesmen przestał pokazywać się publicznie, pojawiły się pogłoski, że został zatrzymany lub umieszczony w areszcie domowym. Wszystko przez fakt, że skrytykował chiński system regulacyjny. A jednak najprawdopodobniej Jack Ma powrócił do ojczyzny i odwiedził szkołę Yungu Education w mieście Hangzhou, którą ufundował. Na stronie internetowej szkoły opublikowano zdjęcia wizyty chińskiego miliardera.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.–