British Automotive Holding (BAH) jest generalnym importerem, wyłącznym przedstawicielem na Polskę oraz dilerem samochodów Jaguar, Land Rover i Aston Martin. W ciągu ponad 15 lat działalności na rynku motoryzacyjnym spółka sprzedała na polskim rynku ponad 14 tys. samochodów. Od połowy roku rozstaje się jednak z głównym partnerem z Niemiec.
Zarząd BAH potwierdził w oficjalnym komunikacie, że wypowiedzenie złożone przez Jaguar Land Rover Deutschland GMBH - spółkę będącą centralą koncernu Jaguar Land Rover w regionie europejskim w sierpniu 2018 roku jest aktualne. Chodzi o umowę importerską, która obowiązywała od maja 2016 roku. Wygaśnie ostatecznie 31 lipca 2020 roku.
W 2018 roku informacja o wypowiedzeniu umowy była dużym zaskoczeniem. Akcje spółki spadły wtedy błyskawicznie o około 50 proc.
Jak podkreślał już wtedy Mariusz Książek, prezes BAH, spółka była jednym z najdynamiczniej rozwijających się dystrybutorów Jaguar Land Rover w Europie. Tym większe było zdziwienie, gdy okazało się, że Niemcy nie chcą kontynuować współpracy.
Kilka miesięcy temu BAH informował o możliwości przedłużenia kontraktu do marca 2021. Negocjacje w sprawie umowy rozpoczęły się w maju. Wtedy ze strony Jaguar Land Rover padła propozycja zwiększenia planu sprzedażowego samochodów o nieco ponad tysiąc sztuk. Do tej pory celem było 3310 aut.
Okazało się jednak, że BAH nie jest w stanie osiągnąć tego poziomu. Stąd potwierdzenie, że wcześniej zapowiadane rozwiązanie umowy importerskiej dojdzie do skutku.
Najnowsze dane sprzedażowe podawane przez BAH mówią o tym, że w samym czwartym kwartale 2019 roku firma znalazła nabywców na 530 aut marki Land Rover i 235 Jaguarów. W porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku sprzedaż spadła o 10 proc.
Wartość samochodów sprzedanych do dealerów spoza BAH oraz wartość samochodów sprzedanych przez dealerów z grupy do klienta finalnego wyniosła 177 mln zł.
Już przy okazji prezentacji poprzednich danych kwartalnych sprzed trzech miesięcy prezes Mariusz Książek podkreślał, że zdaniem zarządu, wykonanie warunku sprzedaży 4 370 sztuk w całym roku jest dużym wyzwaniem. Argumentował to czynnikami niezależnymi od dilera, takimi jak: rozwój rynku, dostępność finansowania, agresywność działań konkurentów czy dostępność pojazdów z fabryki.
O tym jak znacząca była umowa z Jaguar Land Rover świadczy mocna reakcja inwestorów giełdowych, którzy ewidentnie są zawiedzeni takim obrotem spraw. Spodziewali się, że jednak umowa zostanie przedłużona. We wtorek o poranku notowania akcji BAH spadały około 15 proc.
Czytaj więcej: BAH ma warunkową umowę nabycia spółki SsangYong Polska
Tym samym spółka jest wyceniana najniżej w historii. Jej wartość rynkowa wynosi obecnie mniej niż 50 mln zł. Kurs jednej akcji spadł pierwszy raz poniżej 1 zł. Wynosi około 96 groszy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl