"Komisja zmobilizuje 750 mld euro na cele programu, z czego 500 mld euro będzie w formie grantów, a 250 mld euro w formie pożyczek dla państw członkowskich" - powiedziała von der Leyen w trakcie debaty w Parlamencie Europejskim.
"Te granty są inwestycją w naszą wspólną przyszłość, nie odnoszą się do wcześniejszych pieniędzy państw członkowskich. Przejdą przez budżet europejski i będą przekazywane państwom członkowskim zgodnie z jasnym kluczem. Będą przekazywane na istotne inwestycje europejskie w dziedzinie wzmocnienia jednolitego rynku, cyfryzacji, zielonego ładu" - powiedziała von de Leyen.
Wraz z pakietem wsparcia dla pracowników, przedsiębiorstw i państw zatwierdzonym przez Radę Europejską o wartości 540 mld euro, kwota na odbudowę gospodarek wyniosłaby 1,29 bln euro. To - jak wynika z dokumentu "Budżet wzmacniający plan naprawczy Europy" -wygenerowałoby środki rządu 3,1 bln euro.
Oprócz tego KE wcześniej pronowała dla budżetu w perspektywie 2021-2027 kwotę 1,1 bln euro. Jak powiedziała von der Leyen, wraz z nowymi propozycjami łączne środki wynosiłyby 2,4 bln euro.
"Te pieniądze pochodziłyby z podwyższenia pułapu środków własnych. Komisja Europejska będzie także mogła wykorzystać świetny rating kredytowy i pożyczać pieniądze na rynkach finansowych. To jest sytuacja pilna i wyjątkowa" - powiedziała von der Leyen.
Zapowiedziała przyśpieszenie w kierunku zielonej i cyfrowej przyszłości i 'plan odbudowy pokoleniowej', w tym inwestycje, "które zadbają o to, żeby Unia Europejska była neutralna klimatycznie, na wysokim poziomie cyfryzacji [...], a także by występowała jako silny gracz w świecie przyszłości".
Zdaniem von der Leyen wszystkie państwa będą musiały inwestować w takie technologie, które ożywią odbudowę gospodarki poprzez innowacje i poprzez czysty przemysł.
"Projekt Next Generation będzie wzmacniać i europejski zielony ład i Horyzont Europa, będzie inwestować w technologię 4G i w renowację budynków" - zaznaczyła.
W projekcie mają także znaleźć się środki na środki na wsparcie zatrudnienia i Erasmus plus, na inwestycje w główne sektory i linie produkcyjne.
Komisja zaproponuje też sposoby pozyskania środków, jak np. handel emisjami czy opodatkowanie emisji CO2 na granicach, co opodatkuje niektóre tańsze, ale wyprodukowane kosztem emisji produkty z państw trzecich.