Szalone ruchy na akcjach malutkiej spółki z zaplecza warszawskiej giełdy znalazły się pod lupą Komisji Nadzoru Finansowego. We wtorkowym komunikacie urzędnicy poinformowali o podejrzeniu dokonania manipulacji w obrocie akcjami FTI Profit. W związku z tym złożyli zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
FTI Profit to firma założona w 2015 roku. Jej podstawową działalnością jest skupowanie pakietów wierzytelności pochodzących z kredytów lub pożyczek bankowych oraz innych o podobnym charakterze (np. telekomunikacyjnych czy mandatów) o wartości kilku lub kilkunastu tysięcy złotych.
"Spłać swoje zadłużenie na najlepszych warunkach. Miej to z głowy!" - reklamuje się FTI Profit. Okazuje się, że sporo problemów na głowie mają teraz władze firmy. Minęło zaledwie kilka miesięcy od debiutu na giełdzie New Connect i akcje, którymi praktycznie żaden inwestor się nie interesował, nagle zaczęły rosnąć i spadać niemal w niekontrolowany sposób.
Czytaj więcej: Giełda zawiesiła obrót akcjami Krezusa. Poważne zarzuty KNF
KNF po wnikliwej analizie wskazał, że od 3 kwietnia do 23 listopada dziennie inwestorzy obracali średnio jedenastoma tysiącami akcji. Po 26 listopada obrót gwałtownie wzrósł, a szczyt osiągnął 3 grudnia, przekraczając 1 mln akcji w ciągu dnia. Jednocześnie w ciągu tygodnia doszło do wzrostu kursu akcji spółki o ponad 200 proc.
KNF zwraca uwagę, że mocne ruchy na akcjach poprzedziła publikacja dwóch raportów, ale w ocenie urzędników nie stanowiły uzasadnienia dla nagłego, skokowego wzrostu kursu i obrotu akcjami FTI Profit. W związku z tym ustalono strony wszystkich podejrzanych transakcji. Okazuje się, że kilka konkretnych osób i firm kupowało i sprzedawało w tym samym czasie swoje udziały. W niektórych transakcjach osoby o tym samym nazwisku sprzedawały sobie nawzajem papiery. Byli oni odpowiedzialni za zdecydowaną większość wszystkich transakcji.
"Szereg ustalonych przez UKNF powiązań między tymi 6 podmiotami oraz koordynacja ich działań w zakresie obrotu akcjami spółki dały podstawy do sformułowania podejrzenia działania tych osób w porozumieniu" - czytamy w komunikacie KNF.
Urzędnicy w kontekście działań inwestorów wskazują na dokonywanie sztucznego obrotu o istotnej skali pomiędzy podmiotami z grupy. Celem takiego działania jest wywołanie wrażenia zwiększonej aktywności. Sugerują zawyżanie ceny akcji, a także przekazywanie fałszywych zleceń kupna, tak na prawdę w celu ich sprzedaży po lepszej cenie.
Notowania akcji FTI Profit na wniosek KNF od 4 grudnia są zawieszone. Z kolei 25 stycznia do prokuratury okręgowej w Warszawie trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl