Tydzień temu Tomasz Bardziłowski został powołany na stanowisko prezesa GPW. Zastąpił na nim Marka Dietla, który był kojarzony z poprzednim obozem rządowym.
Wniosek o odwołanie dotychczasowego szefa GPW została powzięta ponad 35 mln głosów. Przewodniczący zgromadzenia przypomniał, że nie wchodzi ona w życie z dniem powzięta – konieczna jest zgoda KNF. Uchwała o powołaniu na stanowiska prezesa GPW Tomasza Bardziłowskiego została podjęta większością ponad 36 mln głosów. Ważność uchwały ponownie podlega decyzji KNF – pisaliśmy w zeszły poniedziałek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowego prezesa GPW zablokuje KNF?
Powołaniu nowego prezesa przyjrzała się wyborcza.biz. Jak podaje, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych i Izba Domów Maklerskich zgłosiły swoje uwagi do kwestii, że nazwisko nominata Skarbu Państwa poznały w dniu jego nominacji. Sama kandydatura też miała nie być z nimi konsultowana, a ponadto miało dość do niesnasek między przedstawicielami państwa a drobnymi inwestorami.
To jednak dopiero może być wierzchołek góry lodowej. Tomasz Bardziłowski swego czasu był bowiem wiceprezesem Vestor DM. Podmiot ten wzbudził wątpliwości Komisji Nadzoru Finansowego, która w 2019 r. cofnęła mu licencję na prowadzenie działalności maklerskiej, a dodatkowo nałożyła na niego 1,7 mln zł kary.
KNF zarzuciła Vestor DM, że w latach 2016-17 oferował swoim klientom obligacje spółki FAS Polska. Dom Maklerski miał wiedzieć w tym czasie, że w ofercie są nieprawdziwe informacje dotyczące sytuacji finansowej firmy. Ukryto w nim informacje o długach.
Vestor nie zapewnił skutecznie działającego systemu zarządzania konfliktem interesów. Działając w warunkach istniejącego konfliktu interesów, Vestor zawierał kolejne umowy o oferowanie obligacji FAS pomimo świadomości co do niemożności terminowego spłacania zobowiązań przez emitenta oraz występowania zobowiązań przeterminowanych, a jednocześnie działanie takie służyło realizacji interesów osobistych członków zarządu Vestor – alarmowała KNF, cytowana przez serwis wyborcza.biz.
Ile wiedział wiceprezes?
Komisja też "jako szczególnie naganną oceniła okoliczność", że o tych działaniach domu maklerskiego miały wiedzieć osoby zasiadające w jego zarządzie. KNF w komunikacie oceniła wręcz, że wszystko działo się za ich inicjatywą.
Wyborcza.biz podkreśla przy tym, że Tomasz Bardziłowski nie został wymieniony w komunikacie regulatora z imienia i nazwiska. Z funkcji wiceprezesa 31 stycznia 2019 r., a więc na kilka miesięcy przed decyzją KNF. Jednak pełnił ją od 2012 r., a więc w czasie, gdy dochodziło do zakwestionowanych przez KNF działań.
Skarga kasacyjna Vestor DM jest obecnie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Odwołanie firmy od kary zostało oddalone przez wojewódzki sąd administracyjny
Dziennikarze zwrócili się do nowego prezesa GPW o komentarz w sprawie jego pracy w czasie wiceprezesury w Vestor DM. Jednak do czasu publikacji artykułu nie udzielił on odpowiedzi.
Kim jest Tomasz Bardziłowski?
Dotychczas Tomasz Bardziłowski nie był związany z polityką. Karierę zawodową rozpoczął w 1997 r., od początku związany był z rynkiem finansowym.
W momencie nominacji na prezesa GPW był dyrektorem zarządzającym w brokerze Ipopema Securities. Wcześniej, oprócz pracy w Vestor DM, był dyrektorem zarządzającym Credit Suiss Securities i prezesem CAIB Securities.