Na razie byki rządzą, a potencjalna podaż spokojnie czeka na dalsze pompowanie WIG20, dające szansę na sprzedaż walorów po jeszcze wyższych cenach.
Początek dzisiejszej sesji na GPW był raczej zaskoczeniem dla większości inwestorów. Po zwyżkach w USA i Japonii można było oczekiwać przynajmniej pierwszej fazy sesji na plusie, a jednak WIG20 otworzył się poniżej kreski, a gracze na rynku kontraktów terminowych znowu wykazali się zadziwiającą intuicją, tym razem spadając pionowo o 30pkt. na krótko przed startem rynku kasowego.
Tego typu pionowe ruchy kontraktów w jedną i drugą stronę powtarzają się ostatnio na tyle często, że słowo intuicja wydaje się eufemizmem, ponieważ coraz częściej mam wrażenie, że gwałtowne ruchy kontraktów polegające na rozciągnięciu lub zawężeniu bazy nie mają żadnego związku z niczym oprócz aktualnie realizowanych strategii arbitrażowych.
Po krótkim okresie strachu WIG20 odrobił straty i do końca sesji spokojnie handlowano lekko powyżej zera, a w końcówce dnia wręcz emanował irracjonalnym optymizmem mocno kontrastując z pogarszającą się sytuacją indeksów zagranicznych. Ostatnie kilka minut przyniosło szarżę byków, panikę uciekających posiadaczy krótkich pozycji i imponujące zakończenie WIG-u20 na poziomie 2041.32pkt. Wzrost został poparty niezłym obrotem (1.36 mld zł) i zadawalającą szerokością rynku (188 spółek wzrosło, a 129 spadło).
Wzrost wartości WIG-u20 zawdzięczamy trzem spółkom: KGHM (+4.19%), PKN Orlen (+3.23%) i PKO BP (+2.38%), który mozolnie odrabia straty poniesione w wyniku informacji o planowanej emisji. Pozostałe mocniej zwyżkujące spółki to Bioton (+4.17%), PBG (+3.79%), Cersanit (+3.64%) i CEZ (+3.34%). Jedynymi spadkowiczami były TPSA (-1.42%) i Polimex (-0.77%). Na szerokim rynku byliśmy świadkami kilku spektakularnych wzrostów, w większości popartych sporymi obrotami. Po pozytywnych informacjach mocno wzrosły kursy Monnari (+38.46%) i Gino Rossi (+33.18%), a poza nimi Konsorcjum Stali S.A. (+21.84%), Sky Europe (+20.56%), Paged (+15.00%) czy Ampli (+13.39%).
Dzisiejsza sesja mocnym akcentem kończy kolejny udany tydzień na GPW. Poniedziałkowa sesja była typowym ruchem powrotnym w okolice wsparć, a później wykres WIG20 podążył zgodnie z dominującym trendem ustanawiając nowy, lokalny szczyt. Styl wzrostów był znowu słaby, a w zasadzie oparty niemal wyłącznie na silnym, spekulacyjnym wzroście kursu KGHM.
Nie sposób nie zauważyć, że dobra kondycja rynków wschodzących jest dodatnio skorelowana z kolejną bańką spekulacyjną kreowaną na rynku surowców i do większej korekty na GPW dojdzie dopiero wtedy kiedy globalny kapitał spekulacyjny uzna, że dalsze dmuchanie tej bańki jest niemożliwe, czy też coraz trudniejsze.
Teza, że cała ta sytuacja ma związek z wygasającą serią kontraktów terminowych na razie się broni i nic nie wskazuje na to aby w przyszłym tygodniu doszło do zasadniczej zmiany nastrojów.
Wręcz przeciwnie, wydaje się, że większość uczestników rynku oczekuje kontynuacji zwyżki pod wygaśnięcie kontraktów i w związku z tym nie wykluczałbym niespodziewanego cofnięcia rynku, ale raczej w skali, która nie będzie zagrożeniem dla średnioterminowego wizerunku WIG-u20, a więc maksymalnie 100pkt. i być może z poziomu kilkadziesiąt punktów wyższego niż dzisiejsze zamknięcie.
ZOBACZ TAKŻE: