Dzisiejszego dnia handel na rynkach finansowych będzie się odbywał bez udziału amerykańskich inwestorów, w związku ze Świętem Dziękczynienia, stąd zmienność na wielu rynkach będzie obniżona, a handel na amerykańskiej giełdzie pozostanie zamknięty. Zacznijmy jednak od tego co działo się w trakcie sesji azjatyckiej, zarówno na giełdach, jak i na rynku walutowym.
Azjatyckie indeksy giełdowe podążyły ścieżką wyznaczoną wczoraj przez inwestorów w Europie, gdzie byliśmy świadkami kolejnych silnych wzrostów, które były spowodowane porannymi plotkami o potencjalnym dalszym luzowaniu polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny na początku grudnia - albo poprzez kolejną obniżkę stóp procentowych, albo rozszerzenie programu luzowania ilościowego.
Japoński indeks Nikkei 225 kończy notowania z wynikiem +0,49 proc., pomimo aprecjacji jena na szerokim rynku. Shanghai Composite traci dzisiaj około 0,3 proc., jednak ostatnie trzy miesiące są bardzo dobre w wykonaniu tego indeksu, który w tym okresie wzrósł o blisko 25 proc.
Jednak podczas kończącej się sesji azjatyckiej najlepiej radził sobie koreański indeks KOSPI, który rośnie o ponad 1,1 proc., głównie dzięki wzrostom takich spółek jak LG czy Samsung. Wczoraj pojawiły się informacje o wykorzystaniu nowych ekranów OLED w telefonach produkowanych przez firmę Apple, których koreańscy potentaci mieliby być głównymi dostawcami, stąd kurs akcji tych spółek wyraźnie rósł podczas sesji.
Początek dnia na rynku walutowym to wyraźna słabość dolara australijskiego, który pozostaje najsłabszą walutą w koszyku G10, w związku z rozczarowującymi danymi makroekonomicznymi z tamtejszej gospodarki. Dynamika prywatnych nakładów kapitałowych w trzecim kwartale spadła aż o 9,2 proc., podczas gdy konsensus ekonomistów spodziewał się spadku w wysokości 3 proc.
Wyprzedaż dolara australijskiego spowodowała, że para AUDUSD ponownie znalazła się blisko poziomu 0,72, a AUDNZD spadła poniżej 1,10. Zmienność notowań dolara amerykańskiego pozostaje bardzo niska, a indeks tej waluty porusza się w wąskim zakresie wahań, poniżej okrągłego poziomu 100.
Inwestorzy na europejskich giełdach rozpoczynają dzień od wzrostów, korzystając z wczorajszych informacji o możliwym dalszym luzowaniu polityki pieniężnej przez EBC w grudniu. Niemiecki DAX rośnie o 0,2 proc., a francuski CAC40 o ponad 0,3 proc., podobnie jak włoski indeks FTSE MIB. W czołówce najlepszych indeksów znajduje się WIG20, który rośnie już o 0,5 proc.. Siłą napędową pozostaje spółka KGHM, która korzysta z odbicia cen miedzi na światowych rynkach, a także z wczorajszych plotek o zmianach w podatku miedziowym.
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny świeci pustkami. W godzinach porannych poznaliśmy jedynie wyniki hiszpańskiego PKB za trzeci kwartał, które były zgodne z prognozami rynkowymi, natomiast w pozostałej części sesji nie ma zaplanowanych żadnych istotnych publikacji makroekonomicznych.
Dzisiejszego dnia handel na rynkach finansowych będzie się odbywał bez udziału amerykańskich inwestorów, w związku ze Świętem Dziękczynienia, stąd zmienność na wielu rynkach będzie obniżona, a handel na amerykańskiej giełdzie pozostanie zamknięty. Zacznijmy jednak od tego co działo się w trakcie sesji azjatyckiej, zarówno na giełdach, jak i na rynku walutowym.
Azjatyckie indeksy giełdowe podążyły ścieżką wyznaczoną wczoraj przez inwestorów w Europie, gdzie byliśmy świadkami kolejnych silnych wzrostów, które były spowdowane porannymi plotkami o potencjalnym dalszym luzowaniu polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny na początku grudnia - albo poprzez kolejną obniżkę stóp procentowych, albo rozszerzenie programu luzowania ilościowego. Japoński indeks _ Nikkei 225 kończy notowania z wynikiem +0,49%, pomimo aprecjacji jena na szerokim rynku. _ Shanghai Composite _traci dzisiaj około 0,3%, jednak ostatnie trzy miesiące są bardzo dobre w wykonaniu tego indeksu, który w tym okresie wzrósł o blisko 25%. Jednak podczas kończącej się sesji azjatyckiej najlepiej radził sobie koreański indeks _ KOSPI _, który rośnie o ponad 1,1%, głównie dzięki wzrostom takich spółek jak _ LG _czy _ Samsung _. Wczoraj pojawiły się informacje o wykorzystaniu nowych ekranów OLED w telefonach produkowanych przez firmę _ Apple _,
których koreańscy potentaci mieliby być głównymi dostawcami, stąd kurs akcji tych spółek wyraźnie rósł podczas sesji.
Początek dnia na rynku walutowym to wyraźna słabość dolara australijskiego, który pozostaje najsłabszą walutą w koszyku G10, w związku z rozczarowującymi danymi makroekonomicznymi z tamtejszej gospodarki. Dynamika prywatnych nakładów kapitałowych w trzecim kwartale spadła aż o 9,2%, podczas gdy konsensus ekonomistów spodziewał się spadku w wysokości 3%. Wyprzedaż dolara australijskiego spowodowała, że para AUDUSD ponownie znalazła się blisko poziomu 0,72, a AUDNZD spadła poniżej 1,10. Zmienność notowań dolara amerykańskiego pozostaje bardzo niska, a indeks tej waluty _porusza się w wąskim zakresie wahań, poniżej okrągłego poziomu 100.
Inwestorzy na europejskich giełdach rozpoczynają dzień od wzrostów, korzystając z wczorajszych informacji o możliwym dalszym luzowaniu polityki pieniężnej przez EBC w grudniu. Niemiecki _ DAX _rośnie o 0,2%, a francuski _ CAC40 _o ponad 0,3%, podobnie jak włoski indeks _ FTSE MIB _. W czołówce najlepszych indeksów znajduje się _ WIG20 _, który rośnie już o 0,5%. Siłą napędową pozostaje spółka _ KGHM _, która korzysta z odbicia cen miedzi na światowych rynkach, a także z wczorajszych plotek o zmianach w podatku miedziowym.
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny świeci pustkami. W godzinach porannych poznaliśmy jedynie wyniki hiszpańskiego PKB za trzeci kwartał, które były zgodne z prognozami rynkowymi, natomiast w pozostałej części sesji nie ma zaplanowanych żadnych istotnych publikacji makroekonomicznych.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1481583660&de=1481669940&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GBPPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>