Dopiero ostatnie godziny na rynkach akcji przyniosły ożywienie. Niestety tylko za Oceanem, skąd napłynęły zaskakująco dobre dane. Wśród krajowych blue chipów w centrum uwagi były dziś banki i PGNiG.
Gdy europejska, senna sesja dobiega końca, do gry dołączają Amerykanie. Wnieśli oni trochę ożywienia, co widać m.in. w notowaniach indeksu Nasdaq, który zyskuje na wartości prawie 1 proc. W mniejszej skali, ale też wyraźniej na plusie są Dow Jones i S&P500.
Pretekstem do zakupów na tym mało płynnym rynku mogą być całkiem niezłe dane z gospodarki USA. Indeks zaufania konsumentów publikowany przez Conference Board wzrósł ze 109,4 do 113,7 pkt wobec prognozowanych 109 pkt. Widać więc poprawiające się nastroje wśród Amerykanów. Do tego dochodzi lepszy od oczekiwań odczyt indeksu Fed z Richmond, który podwoił swoją wartość względem wyniku sprzed miesiąca (odczyt: 8 pkt, prognoza: 5 pkt, poprzednio: 4 pkt).
Nie wystarczyło to by pobudzić europejskich graczy, którzy do końca nie kwapili się z zakupami. Choć jednocześnie trzeba zauważyć, że nie mieliśmy do czynienia z realizacją zysków, więc w zasadzie utrzymany został status quo.
Wtorkowa sesja na giełdach w Europie src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1482825600&de=1482857100&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSEMIB&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=4&rl=1"/>
WIG20 na zamknięciu przyjął wartość 1936 pkt, co oznacza dodatkowe 3 pkt ponad poziom zamknięcia z piątku. Najlepiej zaprezentował się BZ WBK. Jako jedyna spółka z blue chipów przekroczyła 1 proc. Tabelę zamknęli branżowi konkurenci - akcje mBanku i PKO BP straciły odpowiednio 0,86 i 0,57 proc.
Neutralnie (+0,37 proc.) zakończyła się sesja dla PGNiG. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku władz spółki o zawieszenie wykonania decyzji w sprawie oddania Gazpromowi dostępu do 80 proc. gazociągu OPAL. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
_ _Aktualizacja: 13:51
Duże spółki śpią. Uwaga na Polimex i Petrolinvest
Patrząc na notowania głównych indeksów giełd europejskich widać marazm. Ciekawiej robi się, gdy zejdziemy na poziom konkretnych spółek, szczególnie tych mniejszych. Na warszawskim parkiecie pozytywnie zaskakuje m.in. Petrolinvest i Polimex-Mostostal.
Od momentu scalenia akcji Petrolinvest dwa miesiące temu, notowania spółki systematycznie idą w górę. Kurs rośnie dzisiaj ponad 4 proc., przekraczając granicę 10 zł. Co ważne, stoją za tym niezłe jak na te papiery i ten czas obroty na poziomie 1,5 mln zł.
Ponad dwukrotnie więcej transakcji (wartościowo) ma już na koncie Polimex-Mostostal, którego akcje zyskują na wartości prawie 5 proc., choć do południa zwyżka przekraczała nawet 10 proc. To już druga z rzędu tak udana sesja dla spółki. W ubiegłym tygodniu Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał GDDKiA zapłatę na rzecz Polimeksu 13,2 mln zł z tytułu wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane oraz kwoty 1,1 mln zł z tytułu odsetek w związku z realizacją umowy na budowę jednego z odcinków autostrady A2.
Takiej zmienności nie ma co szukać wśród największych spółek z GPW. Stawkę w WIG20 zamyka i otwiera przedstawiciel branży energetycznej. Liderem wzrostów jest Energa (+1,3 proc.). Około 1 proc. traci za to PGE. Największą aktywnością wyróżnia się KGHM, gdzie obrót przekracza 12 mln zł. Na półmetku handlu dla całej dwudziestki wartość transakcji nie przekracza 70 mln zł.
Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1482825600&de=1482855300&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Większego zainteresowania handlem blue chipami nie widać też na innych giełdach Europy. Kursy niemal stoją w miejscu. Wyjątkiem jest grecki Athex, gdzie notowania idą w górę 1,3 proc. W weekend pojawiła się nieoficjalna informacja o odblokowaniu pomocy dla tego kraju ze strony ministrów finansów strefy euro. Wszystko przez jasną deklarację ze strony greckiego rządu, że będzie respektował postanowienia dotyczące wprowadzenia niezbędnych reform gospodarczych.
_ _Aktualizacja: 9:29
Na giełdach panuje jeszcze świąteczna atmosfera
Zapowiada się spokojna sesja na warszawskim parkiecie. Szczególnie, że brakuje danych makro i tradycyjnie w okresie między świętami i nowym rokiem aktywność inwestorów będzie niewielka.
Czas na wznowienie handlu akcjami po świętach. Początek sesji na GPW nie przynosi większych zmian w notowaniach i nic nie wskazuje na to, by w kolejnych godzinach sytuacja mogła się znacząco zmienić. Tym bardziej, że nie czynna jest m.in. giełda w UK.
Trzeba się uzbroić w cierpliwość i dotrwać do końca roku. Większą aktywność na rynkach zobaczymy najprawdopodobniej dopiero w przyszłym tygodniu.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1482825600&de=1482855000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Za nami już sesja w Azji, która nie wiele wniosła. Główne indeksy w końcówce handlu były niemal w tym samym miejscu, co na zamknięciu poprzedniego dnia. Shanghai Composite jest 0,25 proc. na minusie, a Nikkei zyskał 0,03 proc.
Japońskich inwestorów nie ruszyły słabsze od prognoz dane z rynku pracy - stopa bezrobocia wzrosła nieoczekiwanie z 3 do 3,1 proc. przy spadku wydatków gospodarstw domowych rok do roku o 1,5 proc., któremu towarzyszy inflacja na poziomie 0,5 proc.
Próżno liczyć dzisiaj na analogiczne dane z Europy. Kalendarz jest dosłownie pusty. Nie ma ani jednej istotniejszej dla rynków publikacji makro. Dopiero wraz z powrotem do gry Amerykanów, pojawi się kilka informacji z USA. Mowa o indeksie cen domów S&P/Case-Shiller, indeksie zaufania konsumentów Conference Board (jeśli wskaźnik sprosta oczekiwaniom, będzie to najlepszy odczyt od lipca 2007 roku) i indeksie Fed z Richmond.
Na fajerwerki nie ma co liczyć w całym tygodniu. Ciekawiej zrobi się dopiero w piątek, za sprawą danych GUS na temat inflacji. Poznamy wstępny odczyt za grudzień. Według ekspertów może to być pierwszy miesiąc wzrostu cen w ujęciu rocznym od lipca 2014 roku. Konsensus zakłada skok inflacji z zera do 0,5 proc.
Jedynym poważniejszym czynnikiem ryzyka, który ciągle jest obecny na giełdach, jest sytuacja włoskiego sektora bankowego, a przede wszystkim Monte dei Paschi di Siena. EBC wskazuje na potrzebę dokapitalizowania banku na około 9 mld euro. Na razie nie widać większej nerwowości na włoskiej giełdzie, która podobnie jak konkurencja, jest minimalnie nad kreską.