W większości na plus mogą zaliczyć sesję inwestorzy giełdowi z Europy, choć nie wszędzie zarobić można było tyle samo. Słabsze okazały się dziś giełdy w Warszawie i Londynie. W centrum uwagi był Bank Anglii, który sprawił niespodziankę.
Mimo wyraźnego niezadowolenia inwestorów z decyzji Banku Anglii o powstrzymaniu się z obniżką stóp procentowych, co skutkowało mocnym tąpnięciem notowań po godzinie 13:00, sesja w przypadku większości najważniejszych europejskich indeksów giełdowych kończy się na solidnym plusie. W przypadku niemieckiego DAX-a czy francuskiego CAC40 mowa o zwyżce rzędu 1,5 proc.
Jedynie w Londynie nastroje w ostatnich godzinach pozostały nienajlepsze. Oprócz przytłaczającej większości przeciwko obniżce (8 na 9 bankierów było za utrzymaniem status quo) inwestorzy mogą być lekko zawiedzeni faktem, że Bank Anglii nie zmienił parametrów programu skupu obligacji. Spekuluje się o możliwych dodatkowych 50 mld funtów, ale z tym poczekamy co najmniej miesiąc.
Rzutem na taśmę, w końcówce na plus wyszedł WIG20 (+0,07 proc.), co nie zmienia faktu, że odstaje od konkurencji. Tym razem nie można tłumaczyć tego nadzwyczajną przeceną jednego z blue chipów, jak miało to miejsce w środę z Pekao. Dzisiaj notowania banku lekko odbiły - kurs wzrósł o 0,4 proc. do 126,5 zł.
Czwartek na GPW i głównych parkietach Europy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1468479600&de=1468511100&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=DAX&colors%5B3%5D=%234dadff&s%5B4%5D=CAC&colors%5B4%5D=%2381faff&s%5B5%5D=FTSE&colors%5B5%5D=%234bab6d&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Znowu motorem napędowym były papiery KGHM-u. Tym razem zyskały 3,3 proc., ustępując tylko Enei, której wartość wzrosła 3,7 proc. W tydzień notowania energetycznej spółki poszły w górę prawie 12 proc.
Po drugiej stronie rynku znalazł się BZ WBK (-1,87 proc.), Orange (-1,54 proc.) i PKN Orlen (-1,44 proc.). Paliwowy koncern, nie licząc dnia ogłoszenia wyników referendum na Wyspach, kiedy to kurs zanurkował w dół, jest wyceniany najniżej od 4 miesięcy. Nie pomagają najnowsze doniesienia o rozszerzeniu współpracy między Orlen Upstream i PGNiG.
Handel w Europie dobiegł końca. Rozkręca się za to obrót akcjami za Oceanem. Na Wall Street na razie przewagę mają kupujący. Główne indeksy zyskują około 0,7 proc. po tym jak najnowsze dane pokazały mniejszą od prognoz liczbę złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Odczyt był na poziomie sprzed tygodnia (254 tys.), czyli o 11 tys. poniżej konsensusu.
_ _Aktualizacja: 13:33
WIG20 jednym z trzech najgorszych indeksów
Autor: Przemysław Ławrowski
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych. Reakcja rynku na tę informację była natychmiastowa i dotyczyła przede wszystkim brytyjskiego parkietu i waluty. Na półmetku sesji WIG20 znajduje się w gronie trzech najgorszych indeksów w Europie.
Giełda w Londynie zaliczyła mocny spadek po decyzji brytyjskiego banku centralnego, dotyczącej stóp procentowych. Nie zmienili oni kosztu kapitału na Wyspach. Tuż po godzinie 13:00 indeks FTSE100 znajdował się około 0,1 procent "pod kreską" Na tą wiadomość zareagował również funt, którego wartość wzrosła na chwile do poziomu 5,34 zł.
Warszawski parkiet słabo sobie radzi na tle europejskiej stawki. Na półmetku sesji WIG20 był jednym z trzech głównych indeksów giełdowych, które traciły na wartości. Oprócz już wspomnianego brytyjskiego FTSE100, w dół idzie również węgierski BUX.
Zobacz, jak przebiega sesja w Europie src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1468479600&de=1468510200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&s%5B4%5D=FTSEMIB&colors%5B4%5D=%2381faff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=4&rl=1"/>
Około 1 procent traci Lotos. Spółka poinformowała, że przy zastosowaniu nowej technologi wykonała pierwszy odwiert horyzontalny na złożu B8 znajdującym się w Morzu Bałtyckim. Z kolei Orlen Upstream i PGNiG podpisały list intencyjny w sprawie zacieśnienia współpracy poszukiwawczo-wydobywczej.
O 14:00 poznamy dane o bilansie płatniczym publikowane przez NBP. Według prognoz saldo rachunku bieżącego wyniesie 442 mln euro. W kwietniu wynik ten był równy 594 mln euro, z kolei saldo obrotów towarowych wynosiło wtedy 520 mln euro.
_ _Aktualizacja: 10:14
GPW odstaje od europejskiej stawki
Przemysław Ławrowski
Rozpoczął się kolejny dzień słabości warszawskiej giełdy. Indeksy na GPW tracą na wartości, podczas gdy inne europejskie giełdy zyskują na wartości. Decyzja Banku Anglii może jednak zmienić siły na rynku.
WIG20 na starcie sesji traci około 0,3 procent. Na lekkim minusie jest również segment małych i średnich spółek. Nadal sporym zainteresowaniem rynku cieszą się akcje banku Pekao, którego 10 procent akcji we wtorek sprzedał UniCredit. Jeden "papier" kosztuje obecnie nieco ponad 126 złotych, czyli prawie tyle samo, za ile wynosiła cena akcji w transakcji włoskiego giganta.
O swoich planach ekspansji zagranicznej poinformował Wojas. Akcje producenta i dystrybutora obuwia tracą około 0,9 procent. Spółka chce mieć 160 sklepów za granicą, a następnym krokiem ekspansji będzie wejście na rynek rumuński.
O unieważnieniu przetargu na budowę nowego bloku energetycznego w Elektrociepłowni Żerań informował PGNiG. Powodem jest luka pomiędzy maksymalną kwotą, jaką na projekt chce przeznaczyć spółka, a najniższą ofertą przedstawioną przez oferentów.
Zobacz, jak rozpoczęła się piątkowa sesja na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1468479600&de=1468510200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Na rynkach Europy Zachodniej widać mocne wzrosty. Giełda francuska, niemiecka, portugalska, włoska i holenderska zyskują ponad procent. Wskaźniki nadal odrabiają stratę wywołaną wynikiem referendum w Wielkiej Brytanii.
Rynek cały czas czeka na decyzję Banku Anglii w sprawie stóp procentowych. Publikację informacji zaplanowano na 13:00. Równocześnie otrzymamy protokół z ostatniego posiedzenia banku centralnego. Dane te mogą zmienić układ sił na rynku.
_ _Aktualizacja: 8:02
W centrum uwagi znów będą dane z Wielkiej Brytanii
Przemysław Ławrowski
Brexit sprawił, że dane napływające z Wielkiej Brytanii nabrały większego znaczenia dla rynku. Z tego względu sporym zainteresowaniem będzie się cieszyła czwartkowa decyzja Banku Anglii. Rynek spodziewa się obniżki stóp procentowych, co powinno pomóc przede wszystkim firmom zarabiającym na eksporcie towarów i usług za granicę.
W środę nie udało się utrzymać wzrostów na GPW. Indeks WIG20 zakończył handel na minusie, a spadek wskaźnika blue chipów rozpoczął się w drugiej części sesji.
Wzrosty osłabły również na Wall Street. Jednakże w tym przypadku tylko jeden z głównych indeksów zaliczył spadek - Nasdaq. Przecena zagościła również w Azji. Dotknęła ona większość giełd za wyjątkiem indeksu Nikkei notowanego w Japonii. Po słabych danych dotyczących handlu zagranicznego, indeks giełdy w Szanghaju notuje tylko lekkie spadki.
Na koniec sesji, wartość indeks WIG20 wyniosła 1744 punkty. Jeszcze kilka dni temu można było wierzyć, że szykuje się on do większego wybicia, ale nadchodzące wydarzenia mogą te plany pokrzyżować.
Głównym punktem czwartkowej sesji będzie decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych. Obecnie koszt kapitału wynosi tam 0,5 procent. Rynek spodziewa się obniżki do 0,25 procent. Niższe stopy procentowy mają na celu pobudzenie akcji kredytowej, a także osłabienie funta, który i tak w ostatnim czasie sporo stracił na wartości. Tańszy funt ma również zwiększyć konkurencyjność brytyjskich eksporterów. Działania te mają zniwelować negatywne skutki Brexitu, jednakże na razie nie wiadomo kiedy i na jakich warunkach do niego dojdzie.
Oprócz decyzji w sprawie stóp procentowych w Wielkiej Brytanii, spore zamieszanie na rynku może wywołać piątkowa decyzja Fitch na temat oceny wiarygodności kredytowej Polski. Decyzja może mieć o tyle większe skutki, gdyż rynek jest podzielony, co do wyniku piątkowego raportu.
W czwartek poznamy również dane o bilansie płatniczym z Polski. Według prognoz saldo rachunku bieżącego wyniesie 442 mln euro. W kwietniu wynik ten był równy 594 mln euro, z kolei saldo obrotów towarowych wynosiło 520 mln euro.
Z krajowego "podwórka" warto również zwrócić uwagę na spółki KGHM i PKN Orlen. Jest to bowiem pierwszy dzień ich notowań bez dywidendy.
Popołudniu na rynek napłyną również dane z USA. Będzie to inflacja producencka, jeden z czynników, na podstawie których bank centralny podejmuje decyzję w sprawie stóp procentowych oraz dane o zasiłkach dla bezrobotnych.
Na Wall Street trwa sezon wyników. Po poniedziałkowym raporcie spółki Alcoa, czas na raport JP Morgan Chase, który pojawi się przed startem handlu za Oceanem.