Spadająca wycena kontraktów przed sesją słusznie zapowiadała ujemne otwarcie, lecz już po kwadransie główny indeks S&P500 wyszedł na plusy notując ponad jednoprocentowe zyski. Rósł sektor finansowy po informacji z BofA oraz paliwowy na skutek rosnącej ceny ropy. Z drugiej strony we wzrostach nie pomagały coraz bardziej pesymistyczne oceny dla światowej gospodarki.
W dalszej części sesji obserwowaliśmy ,,siłowanie się" popytu z podażą i fluktuacje rynku przy poziomie zamknięcia z piątku. W końcu główny indeks obrał bardziej zdecydowanie kierunek południowy i zamknął sesję stratą o 1.0%. Mocniej przeceniono spółki technologiczne, a Nasdaq spadł o 1.95%. Dow Jones stracił 1.21%. Brak dzisiaj było istotnych danych makro oraz niewiele otrzymaliśmy informacji ze spółek.
Zyskiwały dzisiaj niektóre banki mimo, iż niepokojące sygnały dla sektora napływały od banków brytyjskich. Bank of America zapowiedział prywatną emisję obligacji gwarantowanych przez FDIC. Rynek pozytywnie przyjął informację o tym, że w tak trudnych czasach i przy takiej skali problemów sektora bankowego, spółka potrafi przyciągnąć prywatny kapitał, a nie tylko polegać na pomocy publicznej. BofA zyskał dziś 19.4%. Wzrosty odnotowała także spółka Buffetta, Wells Fargo. Inwestor w wywiadzie powiedział, że sytuacja banku w perspektywie trzech lat, wygląda ,,lepiej niż kiedykolwiek". Kurs wzrósł o 15.8%. Stracił natomiast JP Morgan (-0.2%).
Akcjom nie pomagali dziś ekonomiści Banku Światowego. Przedstawiony przez nich raport wskazuje, iż globalna gospodarka skurczy się po raz pierwszy od czasów II Wojny Światowej, a międzynarodowy handel spadnie najmocniej od 80 lat. Taka ocena tak poważanej instytucji wzbudziła duży niepokój. Wcześniej szacowano, iż recesja dotknie tylko kraje rozwinięte. Jednak uderzy ona mocno również w rynki wschodzące. Światowa produkcja ma spaść w tym roku nawet o 15%.
Swoją opinię o gospodarce USA wyraził dziś Warren Buffett. Inwestor stwierdził, że obecny kryzys toczy się według najgorszego scenariusza, jaki przewidywał. Podkreśla, że konsumenci istotnie zmienili swoje zwyczaje i to w sposób, jakiego nigdy w życiu nie widział. Według niego w ostatnich 6 miesiącach gospodarka amerykańska po prostu runęła w przepaść.
Inwestorzy przecenili dziś walory Merck & Co., producenta leków i spółki z indeksu Dow Jones. Spółka ta przejmie Schering-Plough za 41.1 mld USD, co da obecnym akcjonariuszom spółki przejmowanej premię w wysokości 34%. Kurs Merck spadł dziś o 7.7%.
Z pozostałych spółek z Dow Jones największe spadki dotknęły walory Hewlett Packard (-5.1%) oraz Du Pont (-4.3%). Wzrostami wyróżniali się natomiast: General Motors (+15.9%) oraz General Electric (+5%).