Rynek opcji walutowych wskazuje jasno na to, czego inwestorzy obawiają się najbardziej i co powinno spowodować wzrost zmienności.
W tym tygodniu poznamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych oraz posłuchamy, co chce zakomunikować rynkowi podczas konferencji prasowej Mario Draghi. Decyzja i konferencja już w ten czwartek o godzinie odpowiednio 13:45 oraz 14:30.
Wróćmy do opcji. Przed grudniową decyzją EBC implikowana zmienność tygodniowych opcji na EURUSD znajdowała się powyżej poziomu 17 proc. Przełożyło się to na zrealizowanie ruchu na parze EURUSD o ponad 450 pipsów w dniu decyzji Banku. Przed marcowym posiedzeniem implikowana zmienność tygodniowych opcji na EURUSD była przy poziomie 16 proc., co w dnu decyzji przełożyło się na zmianę kursu o około 400 pipsów (od minimum do maksimum).
Obecnie, kiedy również mamy posiedzenie EBC implikowana zmienność tygodniowych opcji na główną parę walutową jest na poziomie 8,75 proc., znajdując się poniżej 100 dniowej średniej, która wynosi 9,73 proc.
Aktualnie przyszłotygodniowe posiedzenie FED i decyzja w sprawie stóp procentowych Rezerwy Federalnej nie podnosi oczekiwań odnośnie zmienności. Spoglądając na implikowaną zmienność 2-tygodniowych opcji na EURUSD (czyli taki okres, który obejmuje zarówno EBC oraz FED) widzimy, że spadła ona do poziomu 8,36 proc. Natomiast wartość dla miesięcznych opcji jest notowana na najniższych poziomach od grudnia 2014 roku.
W efekcie najbliższe decyzje banków centralnych i sytuacja na parze EURUSD odchodzi na drugi plan. Na prowadzenie wysuwa się funt i temat BREXITU.
Implikowana zmienność na 3-miesięcznych opcjach dla GBPUSD (3 miesięczne opcje obejmują referendum, które ma odbyć się 23 czerwca) dotarła w połowie kwietnia do najwyższego poziomu od 2010 roku, przekraczając poziom 16 proc. Widać zatem jak bardzo dziś inwestorzy na rynku opcji spodziewają się ponadprzeciętnego wpływu wyniku referendum na kurs funta i to wydarzenie bije obecnie swoją istotnością EBC oraz FED.