Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Bijemy kolejne rekordy?

0
Podziel się:

„Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma”, mawiał imć Zagłoba, a raczej mawiałby gdyby był inwestorem na GPW.

„Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma”, mawiał imć Zagłoba, a raczej mawiałby gdyby był inwestorem na GPW i miałby okazję obserwować wczorajszą sesję przez pryzmat rynku terminowego. Podczas, gdy na akcjach panowała istna plaża, to na kontrakcie FW20U6 można stwierdzić, że „kurzyło się z czerepów”, by utrzymać się w konwencji literackiej.

Niestety zamiast rozpatrywać fundamenty, znów trzeba wrócić do analizy technicznej i obserwować, gdzie gracze terminowi postanowią pociągnąć indeks WIG20. Tak na marginesie, to właśnie chyba przez te zabawy terminowe WIG20 ma ponad 100 pkt., do swojego historycznego maksimum, podczas gdy WIG zdobywa kolejne szczyty.

Technicznie sytuacja WIG20 wygląda doskonale. Może nawet zbyt doskonale, ale któż tam w czasie hossy zajmuje się takimi niuansami. Do pełni szczęścia brakuje raptem przełamani linii biegnącej tuż ponad granicą 3220 pkt. Byki mogą buszować po rynku zresztą dość bezkarnie, bo chronią je opory na wysokości 3150 pkt. i 3110 pkt. Na wczorajszej sesji koszyki kupna momentalnie wywindowały indeks WIG20 o 30 pkt. wyżej. Dziś sytuacja się powtórzy, ale raczej nie zatrzymamy się tak nisko jak wczoraj.

Otwarcie może być jeszcze na minusie z uwagi na spadek na wczorajszej sesji w USA, gdzie Dow Jones stracił 0,3 proc. Siły naszego rynku można jednak upatrywać w spółkach surowcowych. Już wczoraj miedź mocno zwyżkowała osiągając w trakcie dnia cenę 7,8 tys. USD za tonę. Analitycy prognozują dalsze umacnianie się kursu w obawie o dostawy ze strajkującej kopalni w Escondida. Już dziś prawdopodobnie będzie się płaciło za tonę miedzi 8 tys. USD. KGHM po 160 zł? Jeszcze niedawno można było się śmiać z takich prognoz, ale teraz wydaje się to już mocno prawdopodobne.

Należy jednak pamiętać o zagrożeniach na rynku. Nawet gdyby doszło do bicia rekordów na WIG20 jak prognozujemy, euforia nie potrwa długo. W przyszłym tygodniu będziemy znowu analizować komunikat FED. Cóż Ben Bernanke, to wprawdzie nie Zagłoba, ale na razie nic mu nie przeszkadza „Niderlandów inwestorom sprzedawać”.

dziś w money
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)