Na rynku zanotowaliśmy nowy rekord hossy, ale później było już o wiele gorzej. Na razie brakuje jednak sygnału do większej wyprzedaży.
Indeks WIG20 sięgnął po nowy rekord (3567 pkt). Nie udało się go jednak potwierdzić i do głosu doszła podaż. Spadek nie było może zbyt duży, ale z psychologicznego punktu widzenia nie najlepiej sytuacja się przedstawia.
Optymiści oczywiście spodziewają się zapewne kolejnego ataku na szczyt podczas następnej sesji, który przy sprzyjających okolicznościach mógłby się okazać nawet skuteczny. Jednak ostatnie minuty środowej sesji nie pozostawiają wątpliwości, że z rynkiem nadal nie jest za dobrze.
Indeks WIG20 zakończył środową sesję na poziomie 3531 pkt., co oznacza jego wzrost o 0,29 proc. Znacznie więcej zyskał indeks mWIG40 (1,49 proc.) i WIG (0,66 proc.)
Szefowie MCI zapowiedzieli dzisiaj zmianę prognozy finansowej, w tym roku jak i większą liczbę wyjść ze spółek portfelowych. Akcję zyskały na wartości o ponad 2,4 proc. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na informację dotyczące kontraktów Lubawy. Akcje tego producenta zyskały blisko 2,4 proc.
Zarząd GTC poinformował, że rozpoczyna inwestycje w Rumunii. Kurs akcji wzrósł o 0,6 proc. Rosnącą sprzedaż Gazety Wyborczej, której właścicielem jest giełdowa Agora również została doceniona przez inwestorów. Akcje wydawcy dziennika poszły dzisiaj w górę o ponad 1,3 proc.
Z większych spółek należy odnotować także KGHM, którego akcję idą w górę wraz z rosnącymi cenami miedzi na rynkach światowych. Walory koncernu z Lubina zyskały dzisiaj ponad 2,8 proc.
Inwestorzy powinni pamiętać, że jutro jest ostatni dzień notowań przed świątecznym weekendem. Giełda postanowiła wzrorem zachodnich parkietów zarządzić najbliższy piątek dniem wolnym od sesji.