Pierwsza sesja tygodnia na GPW zawiodła inwestorów na całej linii. Przy sprzyjającym klimacie inwestycyjnym na świecie oraz utrzymujących się krótkoterminowych pozytywnych sygnałach ze strony analizy technicznej naszych indeksów, GPW przez cały dzień raziła słabością. Nie trudno się domyślić, iż rynek nasz w dalszym ciągu pokutuje, i prawdopodobnie pokutować będzie, za _ reformę _ przeprowadzaną przez rząd na Otwartych Funduszach Emerytalnych.
Jeśli piątkowe osłabienie rynku można było jeszcze tłumaczyć nerwową reakcją graczy na obawy związane z rychłym wygaszeniem QE3 przez FED, zachowanie naszego rynku podczas wczorajszej sesji nie pozostawia większych złudzeń. Warszawski parkiet rozpoczął tydzień w bardzo złym stylu. Indeks WIG20 pozory utrzymywał do godziny 12ej, kiedy to mogliśmy liczyć na utrzymanie ważnego krótkoterminowe wsparcia przy poziomie 2.250 punktów.
W drugiej odsłonie sesji narastał napór sprzedających, a kropkę nad _ i _ niedźwiedzie postawiły na fixingu na zamknięciu. Ostatecznie indeks WIG20 stracił na wartości 1,34 procent, a barierą nie do pokonania pozostał poziom 2.300 punktów. Analogicznie dla indeksu WIG pierwszy techniczny opór to 46,0 tys. pkt. Dopiero wzrosty indeksów powyżej wyżej wymienionych poziomów mogłyby stanowić zachętę dla większej aktywności strony popytowej. Obecnie natomiast rośnie ryzyko kontynuacji czerwcowej przeceny, lub co najwyżej konsolidacji przy dużej zmienności nastrojów.
Wczorajsza prasa kolejny raz w tym roku sugerowała, iż najbardziej perspektywiczny na naszym rynku jest segment mid i small caps. Spodziewane dobre zachowanie szerokiego rynku to wypadkowa dokonanych przez RPP obniżek stóp procentowych i spodziewanego ożywienia gospodarczego w Polsce pod koniec 2013 roku. Wczorajsza odpowiedź ze strony indeksów nie była jednak pozytywna. Barometr średnich spółek zanotował największy spadek wynoszący 1,52 procent. Kluczem poszukiwań inwestorów spółek, które mogą zachowywać się słabiej w najbliższych tygodniach jest przede wszystkim wysoki udział OFE w akcjonariacie danego przedsiębiorstwa.
Tymczasem na rynkach rozwiniętych trwa odrabianie strat i lokalne korekty wzrostowe. Wczoraj w górę poszedł indeks giełdy niemieckiej DAX (2,08 procent). Również dość pozytywnie zaprezentowała się Wall Street. Indeks S&P500 od ponad 2 tygodni zyskuje na wartości, podnosząc się w rejon 1.650 punktów. Dodatkowo dzisiaj rano kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy wskazują na utrzymujący się optymizm. Duża w tym zasługa opublikowanego przez Alcoę raportu finansowego za II kwartał 2013 roku. Zysk producenta aluminium w badanym okresie wyniósł 7 centów na akcję, podczas, gdy oczekiwano 6 centów na akcję. Nieznacznie wzrosły również przychody. Jeśli chodzi o cały sezon publikacji wyników finansowych, to oczekuje się niewielkiego wzrostu zysków amerykańskich spółek w II kwartale bieżącego roku. Najlepsze wyniki ma pokazać sektor finansowy i telekomunikacyjny. Najsłabszych osiągnięć oczekuje się natomiast od sektora surowcowego i technologicznego.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1365060600&de=1365084300&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej