Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Dane z rynku pracy USA źle przyjęte przez rynek

0
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak przebiega sesja na rynku akcji w piątek.

Dane z rynku pracy USA źle przyjęte przez rynek
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Wyczekiwane od długiego czasu dane o rynku pracy okazały się zarazem dobre, jak i złe. Co prawda zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło dużo silniej niż oczekiwano, ale zarazem spadły płace, co nie zdarzyło się od czternastu miesięcy. Rynek ocenił, że zwiększa to prawdopodobieństwo podwyżki stóp. Ale na pewno nie już w marcu.

Taką konkluzję giełdy akcji przyjęły z wstrzemięźliwym optymizmem. Otwarcie na Wall Street dało nieznaczne zmiany procentowe trzech najważniejszych indeksów, oscylujących wokół wczorajszego zamknięcia sesji.

Co prawda zatrudnienie w lutym wzrosło ponad najśmielsze oczekiwania analityków, ale i płace spadły, co nie miało miejsca od grudnia 2014 r. Czytaj więcej.

Czy interpretować to pozytywnie, czy negatywnie? Rynek kontraktów terminowych na stopy Fed w Chicago ocenił, że prawdopodobieństwo podwyżek rośnie, ale nie w marcu, a dopiero we wrześniu, któremu daje się obecnie 50 proc. szans - poprzedniego dnia zaledwie 32 proc.

Indeksy w Europie straciły wcześniejszy impet. W rezultacie niemiecki DAX zyskuje już tylko 0,4 proc., brytyjski FTSE100 +0,7 proc., a francuski CAC40 0,8 proc. To nadal solidne wzrosty, ale nie takie jak jeszcze przed 14:30, kiedy publikowano dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w USA.

W Warszawie króluje czerwień. Indeks WIG20 traci 0,5 proc., choć - paradoks - większość obrotów na giełdzie jest na spółkach wzrostowych. Aż 315 mln zł obrotów przyciągnęły spółki rosnące, a 236 mln zł spadające. Nic dziwnego, skoro obroty na idącym w górę KGHM to aż 146 mln zł.

KGHM zyskuje oczywiście na wzroście ceny miedzi (+1,1 proc.), która przekroczyła dziś na LME poziom 4,9 tys. dolarów za tonę. Tak wysoko nie było od 11 listopada ubiegłego roku.

Ostatnie wzrosty odwzorowują nadzieje na poprawę wzrostu Chin. Jutro rozpoczyna się posiedzenie partii komunistycznej (na szczęście tylko z nazwy), na którym ma być zaaprobowany 5-letni plan gospodarczy. Ostatnie posunięcia banku centralnego, jak zmniejszenie stopy rezerw obowiązkowych i otwarcie rynku obligacji na zagranicznych inwestorów, zostały przyjęte pozytywnie i ustabilizowały kurs juana.

_ _Aktualizacja: 13:19

Rynek wstrzymuje oddech przed ważnymi danymi

Przemysław Ławrowski

W Europie dominują lekkie wzrosty. Inwestorzy wstrzymują się jednak z ważniejszymi decyzjami inwestycyjnymi, do momentu publikacji danych z rynku pracy w USA.

Giełdy w Zachodniej Europie rosną już prawie 1 procent. Wyjątkiem wśród zyskujących indeksów jest grecka i włoska giełda.

Sytuacja na rynku akcji może się jednak zmienić po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy, które pojawią się już o 14:30. Rynek spodziewa się, że stopa bezrobocia w lutym wyniesie 4,9 procent, czyli tyle samo co w styczniu. Wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym szacowany jest z kolei na 190 tysięcy. Jeżeli dane będą lepsze od prognoz to możemy spodziewać się umocnienia wartości dolara oraz zwiększenia prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych w USA, podczas następujących po marcowym, posiedzeniach FOMC.

Na GPW indeks WIG20 nadal znajduje się minimalnie "pod kreską". Na około 0,2-procentowym plusie są indeksy mWIG40 oraz sWIG80. W pierwszej połowie sesji na rynku nie pojawiły się dane, które mogłyby zmienić nastroje inwestorów.

Przed startem notowań ciągłych poznaliśmy jedynie raporty finansowe PGNiG oraz Idea Banku. Pierwsza ze spółek opublikowała słabe wyniki, co w konsekwencji przełożyło się na spadek wartości firmy na giełdzie. Jej akcje tracą na półmetku sesji 1 procent. Odwrotna sytuacja jest w przypadku Idea Banku. Wzrosty jednak w tym przypadku stopniały i cena akcji jest na tym samym poziomie w stosunku do czwartkowego zamknięcia.

_ _Aktualizacja: 10:12

GPW: Za nami wyniki PGNiG i Idea Banku

Przemysław Ławrowski

Dobre nastroje utrzymują się na GPW. Za nami wyniki PGNiG oraz Idea Banku, które spotkały się ze zróżnicowaną reakcją inwestorów.

Mimo mocnych wzrostów w końcówce czwartkowego handlu, WIG20 rozpoczął piątkową sesję w pobliżu poziomu z wczorajszego zamknięcia. Kupującym udało się przełamać spadkową linię trendu i atak na poziom 1900 punktów powinien być tylko kwestią czasu.

Najlepszą spółką w indeksie WIG20 jest LPP oraz KGHM. Miedziowa firma zyskuje prawie 3 procent, a od początku tygodnia jej akcje poszły w górę aż o 10 procent.

Za nami wyniki PGNiG. Spółka zarobiła w 2015 roku o 24 procent mniej w stosunku do roku wcześniejszego. Więcej na ten temat piszemy w money.pl. Akcje gazowej spółki tracą na starcie piątkowego handlu około 0,5 procent.

Za nami również wyniki Idea Banku. Zysk netto w 2015 roku był o 29 procent wyższy rok do roku. Dzięki temu akcje spółki zyskują w piątek 2 procent.

Wzrosty widać również w Europie Zachodniej. Nie przekraczają one jednak poziomu 0,5 procent. Rynkom pomagają drożejące w ostatnim czasie surowce. Ropa brent jest wyceniana na niespełna 37 dolarów za baryłkę, a tona miedzi kosztuje 4900 dolarów.

_ _Aktualizacja: 7:53

Dane z USA będą kluczowe dla rynku

Przemysław Ławrowski

Wyniki PGNiG oraz dane z amerykańskiego rynku pracy, to dwie najważniejsze informacje dla inwestorów w piątek. O ile pierwsza z nich ma charakter lokalny, to druga może zmienić losy ostatniej sesji tego tygodnia oraz plany Fed, co do stóp procentowych w USA.

WIG20 zakończył handel na sporym wzrostem. Jego wartość po czwartkowej sesji to 1877 punktów. Niewiele zatem pozostało do sforsowania ważnego poziomu 1900 punktów.

Ilość danych, jakie pojawią się na rynku może nie wystarczyć, aby indeks blue chipów przebił ważny poziom. Przed południem bowiem nie zaplanowano żadnych ważnych danych makroekonomicznych. O 10:00 dowiemy, jak w czwartym kwartale ubiegłego roku rozwijała się gospodarka Włoch. Dane te będą miały jednak charakter lokalny.

Na rodzimym podwórku najnowsze dane finansowe ujawni PGNiG. Największy operator gazowy w Polsce przed startem sesji pokazał wyniki za ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku oraz raport roczny za 2015 rok. W ostatnich trzech miesiącach roku spółka straciła 21 mln złotych. Tak dużej straty spodziewali się tylko najwięksi pesymiści. Średnia prognoz wynosiła 12,97 mln złotych. Wynik jest również o wiele słabszy w porównaniu do czwartego kwartału 2014 roku. Wtedy gazowa firma zarobiła 686 mln złotych.

Słabszy dla PGNiG był nie tylko czwarty kwartał ubiegłego roku, ale cały 2015 rok. W sumie w ciągu 12 miesięcy spółka zarobiła 2,136 mld złotych, wobec 2,822 mld złotych zysku w 2014 roku. Niższy od prognoz zysk kwartalny oraz spadek wyników rocznych przełoży się notowania akcji PGNiG na giełdzie.

Losy sesji w piątek może zmienić popołudniowa publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy. Departament Pracy USA pokaże raport o 14:30. Informacje zawarte w nim będą miały wpływ na oczekiwania rynku dotyczące dalszej polityki pieniężnej Fed. Na kolejnym posiedzeniu rada prawdopodobnie nie zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych w USA, jednakże rynek coraz mocniej składania się do ich zmiany we wrześniu. Lepsze dane z rynku pracy zwiększą prawdopodobieństwo tej podwyżki, a gorsze - zmniejszą.

Rynek przewiduje, że stopa bezrobocia w USA wyniosła w lutym 4,9 procent, a zatem tyle samo, co w styczniu. Z kolei wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym ma wynieść 190 tys. To o 39 tys. więcej niż miesiąc wcześniej.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)