Oczekiwane od rana odreagowanie rynku po ubiegłotygodniowej serii spadkowej nie nastąpiło, a rynek po lekkim wzroście na otwarciu zaczął się obsuwać.
Silny spadek dotknął w tym okresie głównie duże spółki, w tym banki, które po zapowiedzi debiutu w niedalekiej przyszłości akcji Banku Austria CA, wyraźniej straciły na wartości. Na tle rynku wyraźnie spokojniej było wśród posiadaczy akcji PKNOrlen, którego kurs nie ulegał zbyt wielu gwałtownym zmianom. Silne były również walory Optimusa, po informacji o sprzedaży przez BRE Bank prawie 20 procentowego pakietu akcji spółki.
Przełomowe w przebiegu sesji okazała się ostatnia godzina handlu, gdzie nastąpiła demonstracja siły byków, które zdołały wyprowadzić większość spadających wyraźnie kursów na wzrosty i zakończyć notowania indeksów WIG i WIG20 na niespełna półprocentowych plusach. Silne odbicie nastąpiło m.in. na walorach BRE Banku, BZ WBK, Agory, Softbanku. Utrzymująca się do końca sesji silna podaż na walorach TPSA nie pozwoliła niestety na bardziej zdecydowane odreagowanie kursu telekomu. Podobnie było w przypadku kursu Netii. Duże różnice między dziennymi ekstremami wskazują na wciąż dużą nerwowość i niezdecydowanie rynku, który po wyraźnie korekcyjnym ubiegłym tygodniu, zachwiał nieco wiarę w szybki powrót wzrostów na parkiecie. Obserwując stosunkowo mniejsze obroty podczas rynkowych spadków i ich wzrost przy okazji pojawiających się zwyżek, można pokusić się o stwierdzenie, że strona popytowa jeszcze da znać o sobie, a nowe rynkowe szczyty są w tym roku jak najbardziej realne.