Przed dzisiejszą sesją analitycy jak ognia unikali prognozowania, jak zakończą się dzisiejsze notowania. Zgodnie z tymi obawami, obserwowaliśmy dziś dużą zmienność nastrojów z lekką przewagą sprzedających.
Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy mogli być nieco zdezorientowani. Ostatnie dni przyzwyczaiły nas do tego, że notowania w Warszawie odzwierciedlają to, co dzieje się na światowych rynkach. Tymczasem dziś mieliśmy dość sprzeczne sygnały.
Zanim jeszcze ruszył handel na GPW, w tabelach obrazujących notowania w Azji pojawił się kolor zielony. Hang Seng, Shanghai Composite i Nikkei225 kończyły dzień na plusie (i to pomimo podwyżki stóp procentowych w Chinach!!!), ale niepokojące spadki pojawiły się na parkietach w Indiach i Indonezji. W rezultacie notowania w Warszawie rozpoczęliśmy w okolicach wczorajszych zamknięć.
Kolejne dwie godziny przyniosły dość dużo nerwów, bo indeksy rozpoczęły dość ostry zjazd. Dla segmentu małych i średnich spółek, był to kluczowy moment sesji, gdyż indeksy mWIG40 i sWIG80 do końca notowań nie odzyskały siły. Nieco inaczej wyglądał przebieg notowań na największych spółkach. Na rynkach finansowych pojawiła się bowiem plotka, że FED może dziś dokonać kolejnej interwencyjnej obniżki stóp procentowych.
Reakcję rynków najlepiej obrazują dzisiejsze notowania DJI Future, które około 11. naszego czasu z poziomów minusowych, szybko wyszły na 0,3 proc. plus. Od tego momentu zarówno na GPW (ale tylko na WIG20)
, jak i w całej Europie, widzieliśmy próby powrotów do wzrostów. Plotka, jak to często bywa okazała się jednak tylko pogłoską. Gdy indeks WIG20 wyszedł dziś na wartości plusowe ok. godziny 13.30 inwestorzy jakby przestraszyli się tego, co uczynili.
W rezultacie wszystkie dzisiejsze indeksy kończyły sesję na minusach, podobnie zresztą rozpoczęła się sesja w USA. WIG20 stracił 0,88 proc., zaś WIG 1,28 proc. Większe straty poniosły mWIG40 (-1,64 proc.) i sWIG80 (-2,29 proc.) Obroty były dość przyzwoite, bo na całym rynku przekroczyły 1,8 mld zł, zaś na WIG20 - 1 mld zł.
Dzisiejsza sesja nie zmieniła więc obrazu rynku, który nadal podąża śladem giełd w USA. Do prognozy, zawartej w porannym komentarzu warto jednak dodać, że taka konsolidacja (która wypada w połowie czwartkowych spadków), zwiększa prawdopodobieństwo dalszej przeceny.
*****Kliknij tutaj i sprawdź informacje o spółkach pisane przez internautów. Podziel się swoją wiedzą.*****