Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Dzień przerwy pozytywnie wpłynął na graczy z GPW

4
Podziel się:

Zobacz jak wygląda sytuacja na rynkach na półmetku sesji.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Dzień przerwy dobrze podziałał na inwestorów z GPW. WIG20 idzie w górę, podobnie jak indeksy innych giełd europejskich. Wydaje się, że tymczasowo sytuacja polityczna, wpływająca bezpośrednio na rynki finansowe, jest opanowana.

Ostatnia sesja tygodnia upływa bardzo spokojnie i zarazem pod znakiem optymizmu. Powoli w górę idą notowania naszych blue chipów. W efekcie na półmetku WIG20 zyskiwał blisko 0,4 proc. Do 2 proc. podskoczyły zwyżki na akcjach Asseco Poland i Energi. Oprócz nich na plusie jest jeszcze 11 innych emitentów.

Pod kreską jest sześć spółek z WIG20, ale większe powody do zmartwienia dają tylko: Lotos, Cyfrowy Polsat i Alior, których strata przekracza 1 proc. W przypadku banku jest to nawet 2 proc., co jednak nie burzy dobrego obrazu całości.

Wzrosty nie są dziś niczym nadzwyczajnym. Podobnie jest na innych parkietach Europy, a są przypadki gdzie indeksy idą w górę ponad 1 proc. Tak jest w Grecji, która w czwartek porozumiała się z ministrami finansów państw strefy euro w sprawie wypłaty kolejnej, wynoszącej 8,5 mld euro, transzy pomocy z wartego 86 mld euro pakietu wsparcia. Dzięki tej decyzji Ateny unikną kolejnej odsłony kryzysu finansowego.

Dobre nastroje panują też we Francji, gdzie w niedzielę odbędzie się druga tura wyborów parlamentarnych. Według sondaży faworytem jest partia prezydenta Emmanuela Macrona. Jej wygrana w pierwszej turze ucieszyła rynki finansowe.

Większych obaw nie widać też wśród graczy z Londynu. W poniedziałek formalnie rozpoczną się negocjacje dotyczące warunków na jakich Wielka Brytania opuści struktury Unii Europejskiej. W związku z utratą większości parlamentarnej przez premier May w ostatnich wyborach spekulowano, że może się ten proces opóźnić. Tak się jednak nie stanie.

Wybiegamy już do przodu z wydarzeniami, bo w piątek nie wiele się dzieje. Przynajmniej kalendarz makroekonomiczny nie dostarcza nam na razie wielu emocji. Do południa poznaliśmy odczyt inflacji dla strefy euro, który jednak wiele nie wniósł. Powszechnie spodziewano się wyniku na poziomie 1,4 proc. Jest to znaczące wyhamowanie wzrostu cen względem poprzedniego miesiąca, gdy wskaźnik przyjął wartość 1,9 proc., ale nie ma mowy o żadnej niespodziance.

Być może zaskoczą kolejne publikacje zza Oceanu, choć nawet jeśli tak by się stało, raczej nie zmienią układu sił na rynku. W związku z tym jest duża szansa, że chociaż ostatnia sesja tygodnia pozwoli odrobić część strat WIG20 z poniedziałku.

_ _Aktualizacja: 09:37

Inwestorzy z GPW wracają na rynek. Co przegapili?

Z racji długiego weekendu sesja w Warszawie powinna przebiec raczej w spokojnych nastrojach. Tak jest na otwarciu, co wspierają dzisiejsze wzrosty na innych rynkach akcji w Europie. Wciąż w centrum uwagi są banki centralne, choć już nie tylko Fed.

Inwestorzy z GPW wrócili na parkiet po dniu przerwy. Jak na razie jest spokojnie, a najważniejsze indeksy, z WIG20 na czele, są w pierwszych minutach nawet lekko na plusie. Nie było to takie oczywiste biorąc pod uwagę, że czwartek należał w Europie do sprzedających akcje.

Straty w większości przypadków w czwartek przekroczyły 0,5 proc. Najmniejszy wymiar kary spotkał spółki z francuskiego indeksu CAC40. Słabiej wyglądała sytuacja m.in. w Londynie (-0,74 proc.) i Frankfurcie (-0,9 proc.). Na szczęście piątek startuje już w zupełnie innym klimacie, pod znakiem odrabiania strat i zwyżek rzędu 0,5 proc.

Zmienność na GPW na razie jest mocno ograniczona. W przypadku blue chipów ogranicza się ona do +/- 1 proc. Najmocniejsza jest Energa i PKO BP. Najsłabsze LPP i Lotos. Z niskich obrotów na otwarciu można wnioskować, że do końca dnia będzie raczej spokojnie.

To pierwsza okazja dla graczy z GPW by zdyskontować decyzję Fed i słowa szefowej Janet Yellen po posiedzeniu banku. Nie były one wielkim zaskoczeniem. Przypomnijmy, że mimo silniejszego od prognoz spadku inflacji w Stanach (1,9 proc.) zdecydowano się na drugą w tym roku podwyżkę stóp o 0,25 pkt proc. Do tego podtrzymane zostało stanowisko łącznie trzech takich ruchów w 2017 roku.

Nowością była zapowiedź nadchodzącej normalizacji bilansu Rezerwy Federalnej. Zakłada ona miesięczny limit sumy obligacji, z których nie będą już reinwestowane przychody. Będzie to 6 mld dolarów, po kwartale 12 mld i tak aż do 30 mld w ciągu roku. Mniejszymi krokami o wartości 4 mld dolarów będzie się to odbywać dla obligacji hipotecznych.

Zanim przejdziemy do tego co dzisiaj wydarzy się na rynkach, warto jeszcze wspomnieć o tym, co ominęliśmy z wczoraj. Otóż Bank Anglii utrzymał stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, a więc 0,25 proc. Uwagę zwraca jednak fakt, że 3 z 8 członków BoE głosowało za podwyżką wobec zaledwie jednego takiego głosu w maju. Widać więc, że do głosu zaczyna dochodzić jastrzębia część banku.

Do zmian nie doszło także w przypadku stóp procentowych w Szwajcarii. Podobnie zachował się dzisiaj Bank Japonii, który również ma ujemne oprocentowanie. Raczej tak pozostanie dłuższy czas, bo obniżone zostały oczekiwania odnośnie inflacji, które uzasadniają kontynuację luźnej polityki pieniężnej.

Jak w tej sytuacji zachowywać się będzie EBC? Raczej nie pójdzie szybko w kierunku obranym przez Fed, a przynajmniej większe prawdopodobieństwo co do tego jest w przypadku BoE. Na pewno Mario Draghi i jego koledzy nie odczuwają wielkiej presji ze strony inflacji, w przeciwieństwie do już wspomnianych banków. W maju wskaźnik HICP spadł najprawdopodobniej do 1,4 proc. Przynajmniej tak wskazuje konsensus. Odczyt Eurostatu poznamy dzisiaj o godzinie 11:00.

Poza inflacją ze strefy euro nie mamy wiele wydarzeń w kalendarzu. W drugiej części sesji w Europie, a przed startem handlu na Wall Street poznamy najnowsze dane z rynku nieruchomości w USA, a o 16:00 raport Uniwersytetu Michigan. Dopiero wieczorem zaplanowane jest wystąpienie publiczne szefa Fed z Dallas Roberta Kaplana.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
Etermit needs...
8 lat temu
czy to już początek sell in may?
o.k.
8 lat temu
Cisza przed burzą!! Tak było zawsze... Oj, trzeba uważać, kataklizm się zbliża!!!
gosc
8 lat temu
[QUOTE] w piątek nie wiele się dzieje [/QUOTE] Widać braki kadrowe portalu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
o.k.
8 lat temu
Cisza przed burzą!! Tak było zawsze... Oj, trzeba uważać, kataklizm się zbliża!!!
kombinator
8 lat temu
Gdybym był złodziejem, zapłaciłbym za napisanie takiego artykułu. Jeżeli w szkole dziecko powie nauczycielowi, że czegoś nie ogarnia, jest usprawiedliwione, gdyż szkoła jest czasem przeznaczonym na naukę. Jednak przewoźnicy dziećmi już dawno nie są.
gosc
8 lat temu
[QUOTE] w piątek nie wiele się dzieje [/QUOTE] Widać braki kadrowe portalu.
Etermit needs...
8 lat temu
czy to już początek sell in may?