Skoro dziś najważniejszym wydarzeniem sesji będzie przesłuchanie przed komisją śledczą pani prezes Ewy Balcerowicz, to można się spodziewać sesji nudnej niczym flaki z olejem. Czym bliżej jednak 15 września, tym napięcie powinno rosnąć. Wysoko LOP powinien zapewnić odpowiednią dawkę emocji graczom posiadającym akcje z indeksu WIG20.
Wczorajsze wieczorne sesje za oceanem zakończyły się pozytywnie. Podczas, gdy Dow Jones rozpoczynał dzień na minusach, na koniec sesji zdołał wyjść na symboliczne +0,001 proc. Nieco więcej zyskał S&P500, bo 0,1 proc. Zwraca jednak znaczna przecena indeksu surowców – CRB, który stracił 2,1 proc. Niestety straciła również na wartości miedź, co nie najlepiej rokuje na dzisiejszej sesji dla akcji KGHM.
Pozostając przy surowcach – to na rynku ropy mamy dość specyficzną sytuację. Wczoraj ten surowiec spadł o 1 proc., do poziomu 65 USD za baryłkę. Niektórzy analitycy twierdzą jednak, że powinna kosztować jeszcze mniej. Cóż – szanujemy ich…
Wszystkie te fakty nie mają dziś jednak żadnego znaczenia. LOP na kontrakcie FW20U6 wynosi 42 tys. Jak na 4 dni, do wygaśnięcia instrumentu, to całkiem pokaźne liczba, zwłaszcza jeśli porówna się obroty. Na akcjach WIG20 wyniosły 470 mln zł, zaś na kontrakcie 1,2 mld zł. Do wyjścia z zajmowanych pozycji – potrzebny jest wzrost indeksu i to nie o 1 proc., ale przynajmniej o 100 pkt. Stąd można pokusić się o prognozę, że do końca tygodnia ujrzymy ponad 3200 pkt, na głównym indeksie, niezależnie od ceny ropy, miedzi i zachowania indeksów światowych.