Wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji spowodował wyraźny wzrost optymizmu na giełdach w Europie. Najwyraźniej było to widać na parkietach we Francji oraz we Włoszech.
Inwestorzy na warszawskiej giełdzie kończą poniedziałkowy handel na sporych plusach. Główne indeksy GPW zyskały wyraźnie ponad 1 proc. Na pozostałych parkietach w Europie siła kupujących była jeszcze wyższa - niemiecki DAX poszedł w górę o ponad 3 proc., brytyjski FTSE100 zyskał ponad 2 proc., a francuski indeks CAC40 wspiął się poziomu najwyższego od ponad 2 lat, zyskując ponad 4 proc.
To wszystko efekt wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji. Drugie miejsce Marine Le Pen spowodowało u inwestorów reakcję, świadczącą o przekonaniu, że w drugiej turze nie ma ona szans w wyścigu - a jej przegrana powinna z kolei uspokoić nieco dyskusję wokół na temat Frexitu.
Podczas poniedziałkowego handlu sporo zyskiwały notowania banków na giełdach Europy Zachodniej, o czym piszemy w WP money. Na warszawskiej giełdzie skala wzrostów instytucji finansowych była jednak słabsza.
Można przypuszczać, że już od jutra uwaga rynków przesunie się z francuskiej polityki na USA. W środę mają bowiem zostać ogłoszone szczegóły planu reformy podatkowej Donalda Trumpa. W poniedziałek handel na nowojorskiej giełdzie rozpoczął się od wzrostów głównych indeksów - Dow Jones oraz S&P zyskują po około 1 proc.
_ _Aktualizacja: 10:22
Efekt Francji. Bardzo dobre nastroje na giełdach
Łukasz Pałka
Bardzo dobre nastroje panują od rana na europejskich parkietach. Główny indeks francuskiej giełdy szybuje w górę aż o 4 proc.
To reakcja inwestorów na doniesienia z Francji - wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich wskazały, że do drugiej rundy przechodzą Emmanuel Macron oraz Marine Le Pen. Co jednak ważniejsze, sondaże nie dają szans na zwycięstwo 7 maja Marine Le Pen, co jest inwestorów wystarczającym pretekstem do wzmożonych zakupów akcji.
Wzrost optymizmu jest w poniedziałek widoczny również w umocnieniu złotego, osłabieniu dolara i franka szwajcarskiego, a także spadku ceny złota.
Wśród europejskich indeksów wyróżnia się od rana francuski CAC40, który idzie w górę już o 4 proc. Bardzo dobrze spisują się też główne wskaźniki w Niemczech, Włoszech, czy Wielkiej Brytanii. W Polsce WIG20 zyskuje od rana około 1,5 proc., głównie za sprawą wzrostu kursów spółek z branży finansowej - banki Pekao, PKO BP oraz mBank zyskują po około 2 proc. W górę idą też m.in. notowania KGHM-u.
Ważna informacja napłynęła również do inwestorów ze spółki Integer. W wyniki wezwania na akcje wzywający skupił w swoich rękach ponad 90 proc. papierów spółki, co oznacza, że pozostałych akcjonariuszy czeka przymusowy wykup akcji. Więcej na ten temat w WP money.
Główne indeksy GPW podczas sesji w poniedziałek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1493017200&de=1493046060&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=WIG&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=mWIG40&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=sWIG80&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>
_ _Aktualizacja: 08:16
Wybory we Francji. Bardzo wyraźna reakcja złotego
Łukasz Pałka
Pozytywnej reakcji rynków na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji możemy spodziewać się podczas poniedziałkowego handlu. Sondaże wskazują, że w kolejnej rundzie Marine Le Pen przegra, co oddala perspektywę Frexitu.
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji to dla inwestorów najważniejsza informacja poniedziałkowego poranka. Według oficjalnych już danych Emmanuel Macron zdobył 23,75 proc. głosów, a kandydatka skrajnej prawicy Marine Le Pen - 21,53 proc. To dobra informacja dla rynków, tym bardziej że sondaże wskazują na zwycięstwo Marcona w drugiej turze 7 maja.
Reakcję inwestorów widać już na rynku walutowym. Od rana można zaobserwować wyraźne umocnienie złotego, przede wszystkim wobec dolara oraz franka szwajcarskiego, a więc dwóch walut, które zwykle umacniają się w okresie wzrostu niepewności na rynkach - zarówno za dolara jak i franka trzeba teraz zapłacić około 3,92 zł, co oznacza, że polska waluta zyskuje prawie 2 proc. Co ciekawe, bardzo wyraźnie tanieje też funt - brytyjska waluta po okresie wyraźnego umocnienia znów wróciła rano do poziomu 5 zł.
Na pozytywną reakcję inwestorów na wyniki francuskiego głosowania wskazuje też wyraźne umocnienie euro wobec dolara - o około 1,5 proc. do poziomu 1,08.
Główne waluty wobec złotego od niedzielnego wieczora src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1492981200&de=1493046060&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=CHFPLN&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=EURPLN&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Można założyć, że również na europejskich giełdach będziemy w poniedziałek świadkami poprawy nastrojów. Reakcja na francuskie głosowanie nie powinna być jednak długotrwała - inwestorzy mają bowiem przed sobą w tym tygodniu szereg innych, ważnych doniesień.
W szczególności trzeba zwrócić uwagę na zapowiedź ogłoszenia szczegółów reformy podatkowej przed Donalda Trumpa. Plan zakłada, że zostaną one upublicznione w środę. Temat - choć z pozoru odległy - to jednak może mieć spore znaczenie dla inwestorów również na warszawskiej giełdzie. Zapowiedzi gospodarcze Donalda Trumpa w kampanii wyborczej stały się przecież pretekstem do rozpoczętej pod koniec ubiegłego roku fali wzrostów na giełdach.
Istotny z punktu widzenia inwestorów będzie również czwartek, gdy poznamy najnowsze decyzje władz Europejskiego Banku Centralnego. Co prawda, zmiana stóp procentowych nie jest oczekiwana, ale jak zwykle istotne może okazać się wystąpienie szefa EBC, Mario Draghiego.
Mamy wreszcie za sobą publikację najnowszego ratingu dla Polski, prezentowanego przez agencję S&P - tę samą, której cięcie ocen spowodowało w ubiegłym roku ogromne zamieszanie na rynku.
Tym razem analitycy nie zmienili ratingu, pozostawiając oceną na poziomie BBB+/A-2 ze stabilną perspektywą. W swoim raporcie analitycy S&P wskazują m.in. na poprawiające się wyniki wzrostu gospodarczego w Polsce oraz na wiarygodną politykę monetarną, prowadzoną przez Narodowy Bank Polski. To również pozytywna informacja dla inwestorów.