Ostatnia godzina handlu na GPW przyniosła spadki, ale WIG20 uratował się przed zejściem pod kreskę. Słabe to pocieszenie, szczególnie że na najważniejszych rynkach akcji w Europie obserwowaliśmy wyjątkowo mocne wzrosty notowań.
WIG20 kończy sesję niemal dokładnie w tym samym miejscu co na zamknięciu w środę - na poziomie 2106 pkt. Nawet akcje KGHM-u drożejące ponad 4 proc. nie były w stanie pociągnąć w górę indeksu blue chipów. Dużym obciążeniem okazał się ponad 2 proc. spadek Orange. Spółka tnie dywidendę o połowę w związku z dużymi wydatkami związanymi z aukcjami częstotliwości.
W centrum uwagi był też Orlen, który w drugiej części dnia zdołał odrobić część strat. Ostatecznie stracił 0,84 proc. po tym jak wyniki kwartalne były niższe od oczekiwań. Zysk w trzecim kwartale wyniósł tylko 795 mln zł.
Bilans notowań największych spółek wyszedł na zero. Gorzej poradziły sobie mniejsze spółki. Zupełnie odwrotną sytuację obserwowaliśmy na najważniejszych giełdach Europy. Wzrosty we Francji czy Niemczech sięgały 2,5 proc.
Przebieg czwartkowej sesji na giełdach w Europie src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1445497200&de=1445528700&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&s%5B4%5D=FTSEMIB&colors%5B4%5D=%2381faff&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
GPW ciąży niepewność związana z wyborami. Takiego obciążenia nie ma w innych krajach. Im dodatkowo sprzyjały m.in. dane makro. Dużo lepsze od oczekiwań wyniki sprzedaży detalicznej zanotowała Wielka Brytania.
O 7 tys. mniej wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożono zaś w USA. Dodatkowo pozytywne informacje płyną z amerykańskiego rynku nieruchomości, co znalazło odzwierciedlenie także w notowaniach na Wall Street.
Poza publikacjami makro oczy inwestorów zwrócone były dziś w stronę EBC. Stopy procentowe oczywiście pozostały bez zmian. Również nie zmieniono pozostałych parametrów polityki pieniężnej, w tym nie ruszono programu QE. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że Mario Draghi mówi głośno o konieczność pobudzenia wzrostu gospodarczego w strefie euro. Nie wykluczył przy tym możliwości dalszego luzowania w grudniu.
_ _Aktualizacja: 14:06
Europa odbija w górę przed konferencją Draghiego
Autor: Jacek Frączyk
Po prawie pięciu godzinach sesji w Warszawie niewiele się zmieniło. Trochę skorygowane zostały akcenty. Mniej spada Orlen, a więcej Orange Polska. Za to więcej pozytywnego dzieje się na zachód od nas. W oczekiwaniu na konferencję EBC akcje idą w górę.
Nie zostały zmienione stopy procentowe, czego wszyscy się spodziewali. Komentarz do tego z ust prezesa Draghiego pojawi się o 14:30. Wtedy będzie można szacować jakie mogą być kolejne kroki.
Przed godziną 14:00 niemiecki DAX rośnie o 0,2 proc., francuski CAC40 o 0,1 proc., a włoski FTSE MIB spada o 0,1 proc.
Giełda w Wielkiej Brytanii traci 0,1 proc. (FTSE100), mimo dobrych danych o sprzedaży detalicznej, która wzrosła o 6,5 proc., gdy prognozowano +4,8 proc. Jak to ostatnio bywa - lepsze dane - wyższe prawdopodobieństwo wzrostu stóp procentowych. Bank Anglii szykuje taki zabieg na początek roku.
Na warszawskiej giełdzie trend odwrotny niż w Niemczech, czy Francji. WIG20 spada coraz bardziej, bo 0,4 proc.
Na poprawę notowań Orlenu (-1,3 proc.), po początkowych silnych spadkach w reakcji na dane kwartalne, wpłynęło pojawienie się informacji o tym, że pierwsza dostawa spotowa ropy z Arabii Saudyjskiej ma przypłynąć do Orlenu już w listopadzie. Dotychczas o tej ropie wiadomo było tylko z niekonkretnych zapowiedzi, martwiącego się nimi prezesa rosyjskiego Rosnieftu. Czytaj dalej
Gorzej jednak jest z wyceną Orange Polska. Kurs akcji spada już o 4,4 proc. To efekt analizy danych z raportu kwartalnego. Mimo wzrostu liczby klientów komórkowych przychody od nich nie rosną, a dodatkowo spółka szybko traci klientów stacjonarnych i zapowiada spadek dywidendy przy wzroście inwestycji. Czytaj więcej
Z wydarzeń rynkowych warto odnotować aż 11-procentowy wzrost akcji Ursusa, który podpisał umowę na sprzedaż traktorów do kolejnego afrykańskiego państwa. Czytaj więcej
Kwotowania dzienne indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1445497200&de=1445526600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
_ _Aktualizacja: 9:46
Jacek Frączyk
Niewielkim wzrostem rozpoczęła dzień warszawska giełda, by potem zmienić to w równie niewielki spadek. Dużo słabsze od oczekiwań wyniki ogłosił PKN Orlen, a nie popisał się też Orange Polska. Zza zachodniej granicy świetne wyniki podał Daimler. Sprzedaż luksusowych Mercedesów była wyższa od oczekiwań.
Orange Polska w trzecim kwartale wypracował 110 mln zł skonsolidowanego zysku netto, wobec 140 mln zł rok wcześniej. Na poziomie 929 mln zł był zysk EBITDA wobec 937,7 mln zł oczekiwanych przez analityków. Jak poinformowała spółka w raporcie, przychody grupy sięgnęły 2,971 mld zł - tu mediana prognoz zakładała 2,948 mld zł.
Spółka poinformowała ponadto, iż przyszłoroczna dywidenda prawdopodobnie wyniesie 0,25 zł. Oznacza to dalszy spadek poziomu wypłacanego akcjonariuszom zysku - zaproponowana kwota jest o połowę mniejsza od tegorocznej. Powodem są wysokie nakłady, jakie Orange będzie musiało ponieść na przetargi częstotliwości LTE i inwestycje w światłowody.
Po pierwszym kwadransie notowań akcje operatora telekomunikacyjnego spadają prawie 2,0 proc., choć z początku było gorzej.
Notowania dzienne akcji Orange Polska src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1445439600&de=1445526600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=OPL&colors%5B0%5D=%230082ff&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Mocno, bo 2,1 proc., tracą też akcje PKN Orlen. Jak podawaliśmy wcześniej prognozy prezentowanych dzisiaj wyników kwartalnych wskazywały na zysk netto 1,038 mld zł, ale spółka nie spełniła oczekiwań i podała zysk zaledwie 795 mln zł, czyli poniżej najgorszej prognozy spośród zebranych przez agencję ISBNews. Nieznacznie, bo o 4 proc. lepsze od prognoz były za to przychody (23,5 mld zł, a oczekiwano 22,5 mld zł), co było jednak marną pociechą.
Notowania dzienne akcji PKN Orlen src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1445439600&de=1445526600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PKN&colors%5B0%5D=%230082ff&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Słabych danych finansowych dwóch spółek z grona WIG20 nie zdołał nadrobić KGHM (+0,8 proc.) i WIG20 traci na początku sesji 0,1 proc.
Akcje miedziowego giganta rosną, bo w górę o 0,4 proc. poszły ceny miedzi na LME. Produkcja miedzi rafinowanej w Chinach wzrosła we wrześniu o 1,6 proc. To najsłabsze tempo wzrostu produkcji miedzi w tym roku. Niektóre huty w Państwie Środka przewidziały na październik przerwy na przeglądy techniczne.
Giełdy światowe
Rewelacyjne wyniki podał natomiast niemiecki Daimler. Silny popyt w Europie i Chinach zwiększył wyniki koncernu o jedną trzecią. Nowa seria luksusowych samochodów Mercedesa osiąga rekordowe wyniki sprzedaży. Zysk operacyjny EBIT wzrósł do 3,7 miliardów euro, bijąc na głowę prognozy analityków, którzy szacowali 3,4 mld euro.
Akcje koncernu jednak spadają na początku notowań o 1,1 proc. Najprawdopodobniej uznano, że wczorajszy wzrost 1,9 proc., przed posiedzeniem EBC musi być skorygowany, nawet mimo dobrych wyników.
Niezłe zyski Daimler zawdzięcza przeprojektowanemu Mercedesowi A-Class jak również samochodom sportowym GLC i GLE, wprowadzonym do sprzedaży we wrześniu. Sprzedaż Mercedesów w Chinach wzrosła o 43 proc., co pozwoliło zmniejszyć wcześniejszą przewagę Volkswagena i BMW.
Cała niemiecka giełda nieznacznie rośnie. Indeks DAX zyskuje 0,2 proc., a Daimler jest w nim największym spadkowiczem.
Nieznaczne spadki widać na innych największych parkietach Europy. W Wielkiej Brytanii FTSE100 traci 0,1 proc., francuski CAC40 jest nieznacznie poniżej zera, a włoski FTSE MIB zyskuje 0,3 proc. Wszyscy oczekują na decyzję odnośnie stóp procentowych. Rynek ożywi się więc pewnie dopiero przed 14:00, kiedy pojawią się pierwsze dane odnośnie posiedzenia.
Giełdy w Azji korygowały ostatnio wcześniejsze wzrosty przed decyzjami Europejskiego Banu Centralnego.
Tokijski Nikkei 225 stracił 0,6 proc. Spadek cen japońskich akcji tłumaczy się posiedzeniem EBC.
Również realizacja zysków z wzrostów, trwających od połowy września miała być przyczyną wczorajszego znaczącego spadku na giełdach w Chinach kontynentalnych. Dzisiaj zarówno indeks łączony giełd w Szenzen i Szanghaju CSI300 rośnie przed zamknięciem 1,7 proc., podczas gdy otwierał się 0,4 proc. powyżej środowego zamknięcia.
_ _Aktualizacja: 7:36
Orlen już podał wyniki. Przed nami dane amerykańskich gigantów
Jacek Frączyk
Czwartek na giełdach przebiegać będzie pod znakiem wyników amerykańskich gigantów i decyzji banków centralnych. Swoje wyniki po sesji w Stanach podadzą Google, Microsoft i Amazon. Jeszcze przed sesją poznamy wyniki McDonald's i niemieckiego Daimlera. Znamy już za to dane PKN Orlen.
W przypadku Google analitycy oczekują dalszego wzrostu zysku w trzecim kwartale do 7,20 dolarów z 6,99 dolarów na akcję, jakie spółka osiągnęła od kwietnia do czerwca. Przychody maja wynieść 18,5 mld dolarów w porównaniu z 17,7 mld w poprzednim kwartale.
Microsoft jest natomiast w trendzie spadkowym. Jego wyniki według szacunków mają obniżyć się do 0,58 dolara na akcję z 0,60 dolara kwartał wcześniej. Dla Amazona prognozy też prognozy nie są korzystne. Oczekiwana jest strata 13 centów na akcję, przy zysku 19 centów kwartał wcześniej i 95 centów straty w analogicznym kwartale ubiegłego roku.
W czwartek wydarzeniem dnia na rynkach finansowych będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Rynek zakłada, że spotkanie nie przyniesie zmian w polityce monetarnej banku centralnego strefy euro, a ewentualne przedłużenie czasowe luzowania ilościowego niekoniecznie musi być ogłoszone już dzisiaj. Ważna będzie jednak konferencja prasowa prezesa Mario Draghiego, która może dostarczyć informacji na temat planów EBC odnośnie zwiększenia skali dodruku euro.
Ważniejsze jednak jest to co się będzie działo w kolejnym tygodniu. Wtedy zapadną zarówno decyzje w sprawie stóp procentowych Fed (środa 28 października), jak i w kwestii luzowania ilościowego Banku Japonii (piątek 30 października). Wszystkie dane makroekonomiczne będą rozpatrywane teraz pod tym kątem, tj. czy wolnego pieniądza przybędzie na rynku czy nie.
W przypadku stóp Fed istotne będą m.in. dane z rynku pracy. Dzisiaj poznamy informacje tygodniowe o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Prognozuje się wzrost do 265 tysięcy z 255 tysięcy tydzień wcześniej. Jutro natomiast dane o PMI.
Wczoraj rano inwestorzy poznali dane makro z Japonii, gdzie eksport wzrósł we wrześniu o 0,6 proc. rok do roku, po wzroście w sierpniu o 3,1 proc. a analitycy prognozowali wzrost o 3,8 proc.
Słabsze od oczekiwań dane przełożyły się na wzrost spekulacji, że Bank Japonii może zdecydować się na zwiększenie skali swojego programu odkupu aktywów. Chwilowo słabsze dane makroekonomiczne utwierdzają inwestorów, że takie posunięcie zyskuje na prawdopodobieństwie.
W przypadku wydarzeń z Polski najważniejsza jest publikacja raportu kwartalnego PKN Orlen. Publikacja nastąpiła już przed sesją. Prognozy wskazywały na zysk netto 1,038 mld zł, a spółka podała zaledwie 795 mln zł, czyli nawet poniżej najgorszej prognozy spośród zebranych przez agencję ISBNews. Nieznacznie, bo o 4 proc. lepsze od prognoz były przychody (23,5 mld zł, a oczekiwano 22,5 mld zł).
Wynik netto PKN Orlen do drugiego kwartału 2015
Porównaj na wykresach spółki i indeksy