Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Europejskie giełdy przestraszyły się Fed-u

0
Podziel się:

Zmienne nastroje, panujące do południa na giełdach naszego kontynentu, pod koniec dnia wyraźnie się pogorszyły.

 Roman Przasnyski 
  
Od lat związany z polskim rynkiem kapitałowym i bankowością inwestycyjną. Były pracownik naukowy na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego i doświadczony dziennikarz.
Roman Przasnyski Od lat związany z polskim rynkiem kapitałowym i bankowością inwestycyjną. Były pracownik naukowy na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego i doświadczony dziennikarz.

Inwestorzy zaczęli obawiać się grudniowego posiedzenia rezerwy federalnej i przypomnieli sobie o zbliżającym się terminie osiągnięcia porozumienia w sprawie amerykańskiego zadłużenia i budżetu.

Pierwsza część wtorkowej sesji na warszawskim parkiecie charakteryzowała się sporą zmiennością nastrojów, przy jednoczesnym niewielkim zakresie wahań indeksów. Wskaźnik największych spółek po neutralnym otwarciu najpierw poszedł nieco w dół, po czym byki podjęły próbę zdobycia przewagi. Zakończyła się ona po dotarciu WIG20 w okolice 2490 punktów równie zdecydowaną kontrą podaży. Do południa trwały zmagania obu obozów, z których zwycięsko wyszły niedźwiedzie, spychając wskaźnik kilka punktów poniżej poziomu poniedziałkowego zamknięcia. Na tym etapie różnica między maksimum sesji a dołkiem wynosiła zaledwie kilkanaście punktów. Mocniejsze osłabienie pojawiło się dopiero po południu.

W porannym odbiciu spory udział miały zwyżkujące momentami o niemal 4 proc. akcje Telekomunikacji Polskiej, które dzień wcześniej potaniały o ponad 6 proc. Ten wyskok w kolejnych godzinach był jednak systematycznie korygowany. Wczesnym popołudniem zwyżka nie przekraczała już 1 proc. Najmocniej w dół indeks ciągnęły spadające chwilami o 3 proc. papiery Tauronu, w reakcji na informację o dokupieniu przez spółkę akcji Południowego Koncernu Węglowego za 310 mln zł. Po ponad 1 proc. w dół szły też akcje Bogdanki, JSW, PGE, PKN Orlen i PGNiG.

Po południu skala spadku w przypadku wszystkich tych firm zwiększyła się do ponad 2 proc. i stopniowo do tego grona dołączały kolejne papiery. Przekraczającej 3 proc. przecenie ulegały walory PKN i GTC. Po niewielkim spadku, nieźle zachowywały się papiery KGHM. Systematyczna zwyżka doprowadziła je do ponad 1 proc. powyżej poniedziałkowego zamknięcia. Popołudniowy zjazd sprowadził je kilka dziesiątych procent pod kreskę.

Znacznie lepiej radził sobie do południa wskaźnik średnich spółek. Pomijając chwilowy spadek pod kreskę z pierwszej godziny handlu, trzymał się 0,3 proc. na plusie. Po południu jednak i na ten segment rynku zawitało osłabienie. Początkowo zniżkowały walory około połowy wchodzących w skład mWIG40 spółek, z czasem na plusie zostało zaledwie kilka. Choć, poza Petrolinvestem i Boryszewem, skala spadków nie była duża, widoczna była nerwowość inwestorów. Ponad 1 proc. przecenie ulegały wczesnym popołudniem jedynie akcje Integera, Kopeksu, Midasa i Serinusa.

Po południu skala spadków uległa zwiększeniu. Na szerokim rynku uwagę zwracała sięgająca 8 proc. zwyżka notowań akcji CI Games, po informacji o objęciu w subskrypcji prywatnej akcji serii E o wartości 11,4 mln zł. Walor objęto po 9 zł., czyli po cenie o 9 proc. niższej od kursu z poniedziałkowego zamknięcia. Dynamiczną zwyżkę kontynuowały papiery PCC Intermodal, drożejące o ponad 5 proc.

Zmiany nastrojów widoczne były także na głównych giełdach europejskich. Po porannych spadkach o 0,2 proc., indeksy w Paryżu i Frankfurcie szybko odrobiły straty. CAC40 na plusie utrzymał się niezbyt długo, zaś DAX nad kreską trzymał się do wczesnego popołudnia. W obu przypadkach wahania nie były jednak duże. Widać było niezdecydowanie inwestorów, ale też brak większych obaw związanych z ewentualnym zagrożeniem, że Fed zdecyduje się na ograniczenie skupu obligacji już na grudniowym posiedzeniu. Obawy zaczęły narastać w momencie, gdy po południu raptownie w dół poszły kontrakty na amerykańskie indeksy. CAC40 i DAX znalazły się prawie 1 proc. pod kreską. Inwestorzy na Wall Street aż tak bardzo jednak przestraszeni nie byli. Po godzinie handlu indeksy za oceanem zniżkowały po 0,1 proc. Na naszym kontynencie nastrojów to nie zmieniło.

Ograniczyło za to zdecydowanie rozkręcającą się spiralę przeceny na naszym parkiecie. Ostatecznie WIG20 stracił 0,2 proc., WIG30 spadł o 0,25 proc., WIG o 0,5 proc., mWIG40 o 1 proc., a sWIG80 o 0,4 proc. Obroty wyniosły 890 mln zł.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)