Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Fatalna końcówka trudnego tygodnia dla inwestorów

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych tygodnia.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Bilans tygodnia dla warszawskiej giełdy jest ujemny. Największe straty liczą posiadacze akcji mniejszych spółek, choć nerwowo było też wśród blue chipów. W centrum uwagi była branża energetyczna oraz banki. Poznaliśmy też sporo ważny raportów finansowych. Globalni inwestorzy martwią się o rozwój sytuacji w Grecji i Chinach.

Piątkowa sesja dla WIG20 kończy się 1 proc. spadkami. Podobnie wygląda bilans z perspektywy całego tygodnia. Kurs na zamknięciu przyjął wartość 2179 punktów. Pod kreską znalazło się 16 blue chipów. Najmocniej straciły na wartości papiery Synthosu i PGE - po 4 proc. Przed spadkiem uchroniły się tylko Eurocash, Pekao, Cyfrowy Polsat i Energa. Dwie ostatnie spółki zyskał po niecały 1 proc.

W dużo gorszych nastrojach kończą dzień pozostali inwestorzy z europejskich parkietów. We Francji czy Wielkiej Brytanii spadki przekroczyły nawet 3 proc. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja porównując do ubiegłego piątku. Straty najważniejszych indeksów przekraczają 6 proc. Dla porównania WIG20 obniżył loty o niecały 1 proc.

Nerwowo było m.in za sprawą Chin. Agencja Moody's poinformowała we wtorek, że tempo rozwoju drugiej największej gospodarki będzie się zbliżało do poziomu 6 procent. Tymczasem władze celują w 7 proc., co i tak jest najsłabszym targetem od wielu lat. Nie obyło się bez turbulencji na tamtejszej giełdzie.

Nie dają o sobie zapomnieć także Grecy. Czwartkowy wieczór przyniósł informację o dymisji premiera greckiego rządu. Aleksis Cipras zaproponował, by wybory parlamentarne zostały rozpisane w przyszłym miesiącu. Wcześniej Grecy spłacili Europejskiemu Bankowi Centralnemu około 3,5 mld euro bieżących należności, dzięki m.in. 13 mld euro z pierwszej raty wsparcia, która ma sięgać 26 mld euro.

Niewiele zmieniła publikacja protokołu z posiedzenia Fed, choć wydaje się, że podwyżki stóp procentowych mogą być wcześniej niż później. Analogiczny dokument wydała RPP. W obliczu jasnej polityki utrzymywania stóp procentowych na obecnym poziomie nie wzbudziło to żadnego zainteresowania ze strony inwestorów.

Tydzień obfitował w dane makro z kraju i wyniki spółek

W ostatnich dniach aktywny był GUS. Poznaliśmy najnowsze dane dotyczące wynagrodzeń i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, a także wyniki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Zarówno dynamika zatrudnienia jak i wynagrodzenia nie różniła się od wcześniejszych prognoz analityków, stąd brak jakiegokolwiek znaczenia dla decyzji podejmowanych przez inwestorów.

Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w lipcu o 3,8 procent w ujęciu rocznym. Dane są gorsze od prognoz, które wskazywały na wzrost o 4,1 procent. Słabo wypadł również odczyt sprzedaży detalicznej. Urosła ona o 1,2 procent, wobec prognozowanych 2,85 procent. Widać zatem, że lekkie spowolnienie w gospodarce objęło nie tylko drugi kwartał, na co wskazywały ostatnie wstępne dane dotyczące PKB za ten okres, ale także początek trzeciego kwartału.

Tydzień upłynął też pod znakiem publikacji raportów półrocznych. Kulminacja nastąpiła w czwartek, kiedy wynikami pochwaliły się m.in. Tauron, Bogdanka, LPP, Getin Noble Bank oraz Alior Bank. W pierwszym półroczu Bogdanka zarobiła 75,5 mln złotych. To o 17 procent mniej rok do roku.Gorsze wyniki zanotował też właściciel Reserved i bank należący do Leszka Czarneckiego.

W ciągu całego tygodnia wyeksponowaną branżą była energetyka. Notowaniom spółek nie sprzyjają spekulacje na temat rządowych planów zaangażowania ich w ratowanie sektora górniczego w Polsce.

Wiele zamieszania jest też wciąż wokół banków. Inwestorów martwią skutki przygotowywanej w parlamencie ustawy o pomocy frankowiczom oraz perspektywa wprowadzenia podatku od aktywów. Koszty mogą przekroczyć 20 mld zł. W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje o o tym, że obciążenie mogłoby być niższe, co jednak dosyć szybko zdementował jeden z posłów PiS. W rozmowie z money.pl prof. Konrad Raczkowski stwierdził, że stawka w wysokości 0,39 procent zostaje. PiS rozważa jedynie wprowadzenie preferencji dla najmniejszych banków.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)