Dobre dane z gospodarki z całego świata przełożyły się na wzrosty giełdowe. W ciągu dnia gospodarka światowa zrobiła się o około 1 proc. więcej warta. Tyle mniej więcej zyskały indeksy na największych parkietach.
WIG20 wzrósł w środę o 1,1 proc. W trakcie dnia niewiele dodał do porannych wzrostów, choć wskaźnik koniunktury PMI okazał się dużo lepszy od oczekiwań.
Dwie spółki, które zadecydowały o poziomie wzrostu indeksu to PKO BP (+1,6 proc.) i KGHM (+2,3 proc.). Z lekkim rozczarowaniem przyjęto wyniki miesięcznej sprzedaży w LPP (-0,2 proc.) i CCC (-1,4 proc.) - choć w przypadku LPP właściwie były niezłe, poza może informacją o spadku marż, bo sklepy sprzedawały głównie odzież z wyprzedaży.
Giełda przy Wall Street otworzyła się dzisiaj nieznacznymi wzrostami. Mimo bardzo dobrych danych o zatrudnieniu z ADP, jak i indeksu ISM dla przemysłu.
O aż 5,6 proc. w górę poszły notowania Apple po prezentacji dobrych wyników. To jednak nie uniosło indeksów wystarczająco wysoko, przynajmniej nie tak, jak ich europejskich odpowiedników.
DJIA i S&P500 nieznacznie tracą a Nasdaq rośnie o 0,2 proc. Lepsze notowania tego ostatniego to zasługa Apple.
Rynki czekają z decyzją "kupować czy nie?" na posiedzenie Fed. Indeksy ciągną w dół notowania Microsoftu (-1,5 proc.). Mimo wzrostów notowań ropy po potwierdzeniu przez Rosję wdrożenia części obiecanych cięć, spada kurs Exxon Mobil (-1,3 proc.). Dane o zapasach ropy w USA, rosnących dwukrotnie mocniej niż oczekiwano, najwyraźniej nie działają dobrze na wyceny amerykańskich spółek.
Europa kończyła dzień generalnie w dobrych nastrojach (chyba że ktoś gra na spadki). Niemiecki DAX zyskał 1 proc., brytyjski FTSE100 0,1 proc., francuski CAC40 0,8 proc., a włoski FTSE MIB 0,7 proc.
Wśród największych spółek strefy euro wzrostem kursu imponują niemieckie: Siemens po podwyżce prognoza na pierwszy kwartał (+5,3 proc.) oraz Deutsche Bank (+4,1 proc.).
_ _Aktualizacja: 13:57 Giełdy po PMI wzrosły a teraz czekają na ISM i Fed
W połowie sesji giełdy poprzestały na porannych wzrostach, jakby zastygły w oczekiwaniu. Po dobrych danych o PMI w Europie słabsze dane przyszły z Brazylii a rynek czeka teraz na to pokażą Stany Zjednoczone.
Wskaźniki koniunktury liczone przez IHS Markit dla europejskiego przemysłu były bardzo dobre. Pozytywnie zaskoczyła też Polska. Ukazały się też dane dla Brazylii - gorsze od oczekiwań.
Paliwa do dalszych wzrostów może dać jednak już tylko odpowiednik PMI dla USA, czyli indeks ISM dla przemysłu. Ten podany zostanie o godzinie 16:00 i prognozuje się, że wyniesie 55 pkt., co byłoby najwyższym wskazaniem od roku.
Jeśli już o paliwie, to przed nami są też dane o zapasach ropy w USA (16:30), które rosły ostatnio w takim tempie, że zasadna jest wątpliwość, czy wzrosty cen się utrzymają. Większe zapasy sugerują większą produkcję w USA i trudno powiedzieć w jakim stopniu jej wzrost zredukował efekt cięć przez OPEC.
Tak czy inaczej w środę ceny ropy idą w górę drugi dzień z rzędu, a ropa Brent przekroczyła nawet przez chwilę poziom 56 dolarów za baryłkę.
Na warszawskiej giełdzie WIG20 zyskuje w połowie sesji 1 proc. KGHM (+1,9 proc.) rośnie już słabiej niż parę godzin wcześniej na główną siłę pociągową indeksu wysforował się PKO BP (+1,5 proc.), co wynika z 14-procentowego udziału akcji banku w portfelu WIG20, przy zaledwie 9 proc. KGHM.
Kwotowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1485936000&de=1485965400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Wśród mniejszych spółek uwagę zwraca zainteresowanie akcjami JSW (+3,8 proc.), który stracił ostatnio trochę na popularności, bo ceny węgla koksującego zeszły w dół o ponad 100 dolarów za tonę od listopada do obecnych poziomów 170 dolarów.
Na giełdach europejskich sytuacja nieco lepsza niż po otwarciu. Niemiecki DAX zyskuje 1 proc., brytyjski FTSE100 0,7 proc., francuski CAC40 1,3 proc., a włoski FTSE MIB 0,5 proc.
Lepsze wyniki giełdy w Paryżu to ewidentnie efekt poprawy przemysłowego PMI. Dane sugerują z dawna oczekiwane odbicie w drugiej gospodarce Unii. Koniec prezydentury socjalisty Hollande'a najwyraźniej przysporzył optymizmu w firmach prywatnych. W górę idą akcje zarówno firm przemysłowych, jak i branży finansowej.
Na rynku obligacji zauważalny jest wzrost rentowności papierów krajów strefy euro, szczególnie Francji i Belgii. Po ostatnich danych o inflacji coraz silniejsze są głosy w kwestii zakończenia ultra-luźnej polityki pieniężnej EBC.
_ _Aktualizacja: 9:31 Wzrosty po dobrych PMI. Wyniki Apple powyżej prognoz
Opublikowane wczoraj wyniki Apple za czwarty kwartał zaskoczyły pozytywnie analityków. Zyski kluczowych spółek w USA nadążają za wzrostem kursów akcji. To daje podstawy do zmniejszenia obaw o korektę na giełdzie, mimo słów Donalda Trumpa, w których wskazuje zbyt dużą siłę dolara i sugeruje kroki przeciw największym światowym eksporterom. Dobre PMI wspierają ruch w górę.
Japoński indeks Nikkei225 skończył dzień wzrostem o 0,6 proc. Wszystko dzięki ustabilizowaniu kursu jena względem dolara. Ten w poniedziałek spadł o 0,9 proc., by we wtorek umocnić się o 0,8 proc.
Kurs dolara spada we wtorek po wypowiedziach Donalda Trumpa i jego doradcy do spraw handlu Piotra Navarro, który wskazał Japonię, Chiny i Niemcy jako kluczowych partnerów USA, zyskujących na dewaluacji swoich walut. Trudno jeszcze powiedzieć, jakie kroki będzie robić Trump w kierunku ukrócenia procederu, ale z wcześniejszych deklaracji wynika, że nie będzie to osłabianie stóp procentowych. Spodziewać się można kroków w polityce handlowej USA.
Dodatkowego ,,kopa" notowaniom dać mogą w środę dobre dane Apple, kolejnej kluczowej amerykańskiej spółki, która nie zawiodła wynikami. Zysk netto w czwartym kwartale osiągnął poziom 17,9 mld dolarów i był tylko nieznacznie niższy niż rok wcześniej (18,4 mld dolarów). W przeliczeniu na akcję dało to 3,36 dolara, a analitycy spodziewali się zaledwie 3,21 dolara.
W środę kluczowymi wydarzeniami na rynku będą: posiedzenie Fed i następujący po nim komunikat komitetu decydującego o stopach, jak również dane o indeksach koniunktury PMI z największych gospodarek świata.
Podwyżka stóp Fed to jeszcze nie teraz - daje się takiemu scenariuszowi zaledwie 4 proc. szans na rynku terminowym w Chicago. Jednak termin marcowy ma już solidne grono zwolenników (21 proc. prawdopodobieństwa), więc czas wyższego kosztu kapitału w USA zbliża się wielkimi krokami.
W środę inwestorów interesować będą również dane o koniunkturze w firmach. Dobre PMI podały już Chiny - 51,3 pkt. dla przemysłu to wysoki poziom jak na Chiny i wyższy od oczekiwań (51,2 pkt.).
Nieco gorsze od oczekiwań dane pokazała Japonia - 52,7 pkt. gdy oczekiwano 52,8 pkt., ale i tu narzekać nie można bo ostatnie wskazania są najlepsze od listopada 2015 r.
Zaprezentowano też PMI dla Polski i tu już można ogłosił pełnię zadowolenia - 54,8 pkt. dla przemysłu to najwyżej od kwietnia 2015 t. i wyżej o aż 0,8 pkt. proc. od prognoz. Mierzyć nie możemy się co prawda z Węgrami (56,5 pkt.), ale u nas nie obniża się przecież do 9 proc. podatku CIT i nie ma redukcji stawek VAT, jak u ,,bratanków".
Dobre dane dla przemysłu to miód na serce inwestorów, którzy mogli być zaniepokojeni osłabieniem wzrostu gospodarczego w końcówce ubiegłego roku, co dało 2,8 proc. dynamiki PKB w całym 2016 r. Przemysł notuje od grudnia przyśpieszenie, a jeszcze do listopada ub.r. wykazywał słabnące tempo wzrostu.
Wzrosty na giełdach
Odbiło się to natychmiast na kursach akcji na warszawskiej giełdzie. Na otwarciu WIG20 zyskiwał ponad jeden procent, by po kwadransie nieco zredukować optymizm do 0,9 proc.
Kwotowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1485936000&de=1485965400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Największe obroty są na akcjach KGHM (+2,3 proc.), który zyskuje na perspektywie strajków w chilijskich kopalniach wielkiego konkurenta polskiej spółki - BHP Billiton. Cena miedzi utrzymuje się przez to na poziomie nieznacznie niższym od 6 tys. dolarów za tonę. Strajk ma się zacząć od piątku.
Oprócz notowań KGHM kluczowy dla wzrostu indeksu WIG20 jest jeszcze kurs PKO BP (+1,5 proc.).
Chińska giełda nadal jest nieczynna w związku z obchodami Nowego Roku. Wzrostami podobnymi do tych w Polsce rozpoczęły dzień giełdy w Europie.
Niemiecki DAX zyskuje 0,9 proc., brytyjski FTSE100 0,8 proc., podobnie jak francuski CAC40 i włoski FTSE MIB.
Na czele notowań w strefie euro są firmy przemysłowe: niemiecki Siemens (+4,4 proc.) i francuski Schneider Electric (+2,0 proc.), ale utracone w ostatnich dniach pole odzyskują banki: hiszpański BBVA (+2,1 proc.) i Deutsche Bank (+1,6 proc.).
Siemens reaguje nie tylko na oczekiwania dobrych PMI przemysłowych dla Niemiec, ale i na podwyżkę prognoz zysków na pierwszy kwartał.