WIG20 po wzroście o 0,7 proc. osiągnął dzisiaj najwyższy poziom w tym roku, maksymalną wartość 2441,89 pkt. osiągając na zamykającym notowania fixingu. Ostatnio na tych poziomach byliśmy na początku grudnia ubiegłego roku.
Dużą zasługę za taki stan rzeczy zbierają banki. Indeks WIG-Banki wzrósł dzisiaj o 1,4 proc. dzięki dobrym notowaniom Pekao (+1,4 proc.), BZ WBK (+2,2 proc.), mBanku (+2,7 proc.) i Banku Millennium (+3,6 proc.). Najsłabiej w tym gronie wygląda 0,06-procentowy wzrost PKO BP, który jest przez rynek postrzegany jako ten, którego dywidenda najbardziej ucierpi na ostatnich rekomendacjach KNF. Komisja będzie przesyłać rekomendacje indywidualne odnośnie utrzymania wskaźników kapitałowych na określonych poziomach i co za tym idzie wypłacania mniejszej dywidendy, a zaangażowanie w kredyty we frankach będzie tu decydujące.
Kwotowania dzienne WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1428562800&de=1428592200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=640&h=250&cm=0&lp=1"/>
W doskonałych humorach dzień kończą też inwestorzy większości giełd Europy. Niemiecki DAX zyskał 1,1 proc., francuski CAC 40 1,4 proc., a brytyjski FTSE 250 0,8 proc. Inwestorom spodobał się wzrost eksportu w Niemczech w lutym o 1,5 proc. r/r, podczas gdy miesiąc wcześniej spadał o 2,1 proc. Zyskiwał sektor motoryzacyjny po tym jak wskaźniki przemysłowe pokazały odrodzenie w tej branży w marcu we Francji, Hiszpanii, Włoszech i Portugalii. Akcje Renault i Michelin zyskiwały ponad 2 proc., a indeks europejskich firm motoryzacyjnych STOXX auto sector index 1,7 proc.
Grecki Athex Composite zyskał 0,9 proc. po tym jak rzad potwierdził zapłatę 450 mln euro dla MFW i EBC, co przesunęło w czasie oczekiwane niedługo problemy z płynnością greckiego sektora bankowego, gdyby nie dostał pomocy.
Wielu analityków rynku spodziewa się jednak, że wzrosty z ostatnich miesięcy mogą być skorygowane. Na horyzoncie jest spodziewana podwyżka stóp Fed i wybory w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, które mogą wprowadzić niepokój wśród inwestorów rynku akcji, obecnie kierowanych na północ przez dopływ pieniędzy z EBC.
[GPW](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/): Ruch w górę przed otwarciem w Nowym Jorku
Warszawską giełdę trzymały długo w cuglach oczekiwania na wieści z Grecji i nieznana jeszcze reakcja rynku USA na dane o zasiłkach dla bezrobotnych. Po 15:00 inwestorzy zabrali się jednak do kupowania.
Jacek Frączyk, 9 kwietnia 15:15
O 14:30 Departament Pracy USA ogłosił cotygodniową informację o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych. 281 tysięcy złożonych wniosków jest wynikiem zbliżonym do oczekiwań (285 tysięcy), ale wyższym od 267 tys. w ubiegłym tygodniu.
Wiadomość można potraktować pozytywnie - wniosków było w końcu mniej, ale z drugiej strony spadek bezrobocia może dać Fedowi pretekst do podwyżki stóp procentowych już w czerwcu.
Termin podwyżki Fed wciąż jest jednak zależny od nadchodzących danych: przede wszystkim poprawy sytuacji na rynku pracy, stabilizacji cen energii oraz kursu dolara, a członkowie FOMC chcą być przekonani o tym, ż inflacji powróci do celu w średnim terminie.
Kontrakty na indeksy z Wall Street zareagowały spadkami, co może przełożyć się na otwarcie w Nowym Jorku. Kontrakty na indeks spółek przemysłowych DJIA spadają o 0,3 proc., podobnie jak na indeks S&P 500.
Na warszawskiej giełdzie inwestorzy długo mieli wyraźne kłopoty z wyraźniejszym wybiciem w górę. Indeks WIG20 rósł o 0,25 proc. i pozostawał na podobnym poziomie przez cztery godziny od 11:00. Po 15:00 inwestorzy jednak wyraźnie się ożywili i indeks rósł już o 0,5 proc.
Kwotowania dzienne indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1428562800&de=1428592200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=640&h=250&cm=0&lp=1"/>
Największe obroty są na spółkach, które najbardziej decydują o zmianach indeksu, czyli PZU (0,6 proc.) i PKO BP (+0,1 proc.). W przypadku banku niepewność odnośnie wielkości dywidendy powstrzymuje przed wyraźniejszymi wzrostami.
Wśród mniejszych spółek widać większy optymizm. mWIG40 rośnie o 0,7 proc., a sWIG80 o 0,3 proc. Największe obroty są na akcjach Banku Millennium (+4,2 proc.), który odrabia dzisiaj straty po dwutygodniowych spadkach spowodowanych ogłoszeniem sprzedaży pakietu akcji przez największego akcjonariusza.
W Europie optymizm. Niemiecki DAX rośnie o 0,5 proc., a francuski CAC40 prawie 1 proc. Pozytywnie zdaje się działać fakt, że Grecja przelała na konto Międzynarodowego Funduszu Walutowego 450 milionów euro. Dziś mijał termin spłaty pożyczki wyznaczony rządowi w Atenach.
Problemy finansowe kraju są nadal olbrzymie, a w tym roku Grecja powinna spłacić około 28 mld euro. Trwają negocjacje między Atenami i Brukselą. Grecki rząd ma przedstawić ostateczną listę reform w ciągu sześciu dni.
Dotychczas zaprezentowana 26 stronicowa lista reform Greków nie jest uważana za podstawę do dalszych negocjacji, a rozmowy toczą się bardzo wolno. Przedstawiciele greckiego rządu zapewniają, że wierzą w to, że 24 kwietnia uda się osiągnąć porozumienie
#
GPW: Grecja spłaci część długów. Czas na dane z USA
Według najnowszych informacji Grecja spłaci dziś część zadłużenia wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego. To może poprawić nastroje wśród inwestorów.
Łukasz Pałka, 9 kwietnia 12:55
Zgodnie z doniesieniami, które dotarły właśnie na rynki, grecki rząd zlecił właśnie przekazanie MFW kwoty 450 milionów euro. To rata zadłużenia, którą Grecja zobowiązała się spłacić do dzisiaj. Oczywiście w żaden sposób nie oddala to wizji bankructwa kraju, ale brak tej decyzji mógłby negatywnie wpłynąć na rynkowe nastroje.
Na warszawskiej giełdzie nie widać dziś większych zmian wartości głównych indeksów. Wskaźniki utrzymują się nieznacznie powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia.
Główne indeksy GPW podczas sesji w czwartek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1428562800&de=1428591660&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=WIG&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=mWIG40&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=sWIG80&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Większego ożywienia na giełdzie możemy spodziewać się dopiero po zaplanowanej na dziś publikacji najnowszych danych z amerykańskiego rynku pracy, na temat tzw. liczby nowych bezrobotnych. Dane będą miały znaczenie w kontekście dalszych spekulacji na temat przyszłej polityki monetarnej banku centralnego USA.
GPW: Ważne dane z USA. Reakcja inwestorów?
Łukasz Pałka, godz. 9.35
Handel na warszawskiej giełdzie główne indeksy rozpoczęły blisko poziomów wczorajszego zamknięcia. Na rynku walutowym euro jest coraz bliżej spadku poniżej poziomu 4 złotych.
Informacje, które wczoraj wieczorem napłynęły na rynek z USA na razie nie mają większego wpływu na nastroje wśród inwestorów obecnych na GPW. Na Wall Street rozpoczął się sezon wyników spółek. Koncern Alcoa podał, że w pierwszym kwartale jego zysk na akcję wyniósł 28 centów wobec prognoz na poziomie 26 centów.
Inwestorzy poznali też protokół po ostatnim posiedzeniu banku centralnego USA. Wynika z niego, że władze monetarne w USA są mocno podzielone w sprawie przyszłej podwyżki stóp procentowych. Część była skłonna podnieść stopy już w czerwcu, inni wolą poczekać z tym nawet do 2016 roku.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1428562800&de=1428591660&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Wśród spółek notowanych w indeksie WIG20 na razie żadna nie zyskuje więcej niż 1 procent. W czołówce wzrostów w WIG20 od rana są na razie PKN Orlen, PZU i PGNiG.
GPW: Inwestorzy znów patrzą na Grecję i na Fed
Łukasz Pałka, 8.04, 22.20
Dane z amerykańskiego rynku pracy znów przyciągną w czwartek uwagę inwestorów na GPW. Od początku tygodnia nastroje na rynkach są dość dobre, co stwarza szansę na kolejne wzrosty na warszawskim parkiecie.
Na początku czwartkowej sesji na GPW inwestorzy będą mieli okazję zareagować na informacje, które zostały zawarte w protokole po ostatnim, marcowym posiedzeniu Fed. Wówczas amerykański bank centralny nie zmienił poziomu stóp procentowych, co było zgodne z rynkowymi oczekiwaniami.
W komunikacie po posiedzeniu zabrakło jednak zapisu o tym, że Fed będzie cierpliwy w kwestii podwyżek stóp procentowych. W komunikacie napisano jednak, że wyższe stopy procentowe zostaną wprowadzone w momencie, gdy będzie widoczna dalsza poprawa na rynku pracy, a powrót inflacji w okolice 2 procent będzie wysoce prawdopodobny. Zasugerowano, że w kwietniu zmiana stóp, które nie były podwyższane od 2006 roku, jest mało prawdopodobna.
Od tamtej pory na rynku trwają spekulacje na temat tego, kiedy stopy procentowe w USA pójdą w górę. Opublikowane w ostatni piątek dane z amerykańskiego rynku pracy były gorsze od prognoz. Z jednej strony mniejsza dynamika tworzenia nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym to zła informacja. Z drugiej jednak - dla części inwestorów oznacza to, że Fed nie będzie spieszył się z podwyżką stóp przed końcem roku. To zachęciło inwestorów do kupowania akcji.
Z opublikowanego w środę wieczorem polskiego czasu protokołu z posiedzenia Fed wynika, że władze monetarne w USA są mocno podzielone w kwestii podwyżek stóp procentowych. Część członków FOMC chciała podwyżki już w czerwcu, podczas gdy inny wskazywali, że trzeba z nią poczekać nawet do 2016 roku. Generalnie jednak, m.in. ze względu na mocnego dolara i niskie ceny ropy naftowej, można spodziewać się podniesienia stóp w USA najpewniej pod koniec tego roku.
W tym kontekście znaczenie dla rynku znów będą miały publikowane w czwartek cotygodniowe informacje z amerykańskiego rynku pracy, dotyczące liczby osób, które w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy zgłosiły się po zasiłki. Według prognoz było ich 281 tysięcy wobec 268 tysięcy tydzień wcześniej.
Dane z USA napłyną na rynek o godzinie 14.30. Wcześniej można się spodziewać, że inwestorzy będą raczej wstrzymywać się z decyzjami. W ostatnich dniach nastroje wśród nich są jednak dobre, co sugeruje, że jest szansa na kolejne wzrosty.
W czwartek uwaga inwestorów zwróci się ponownie w stronę Grecji. Według ostatnich zapowiedzi greckiego wiceministra finansów Dmitrisa Madrasa w czwartek Grecja ma zwrócić 450 milionów euro z kredytu od Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Spełnienie tej obietnicy jest o tyle ważne, że stojąca na granicy bankructwa Grecja wciąż ma nadzieje na dalszą pomoc finansową ze strony instytucji międzynarodowych. Jakiekolwiek kolejne spekulacje na temat niewypłacalności tego kraju znów mogłyby skłonić inwestorów do wyprzedawania akcji.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1428562800&de=1428591660&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>