Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Czas na wystąpienie prezesa EBC

0
Podziel się:

W Money.pl czytaj, jak przebiegła sesja na warszawskiej giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Indeks WIG20 pomimo dobrego startu notowań zakończył środową sesją poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia. Po nowych rekordach na Wall Street z wtorku na nowojorskiej giełdzie dziś jest spokojniej.

Kupujący obecni na warszawskim parkiecie nie zdołali dziś utrzymać wzrostów i ostatecznie WIG20 zakończył notowania pod kreską. Do zakupów nie zachęciły inwestorów nowe rekordy na Wall Street, a także dość _ gołębie _ wystąpienie szefowej Fed, Janet Yellen. Z jej wypowiedzi przed amerykańskim Kongresem można było wywnioskować, że Fed nie będzie spieszył się z podwyżkami stóp procentowych i nie ma się co ich spodziewać w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

W tej chwili inwestorzy czekają na wystąpienie prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Mario Draghi będzie przemawiał już po zamknięciu notowań w Warszawie, a więc inwestorzy będą mieli okazję zareagować na jego słowa dopiero jutro rano. Najciekawszym punktem wystąpienia stanie się najprawdopodobniej odniesienie do programu skupu obligacji krajów strefy euro, który EBC chce rozpocząć już w marcu.

GPW: Generalne pogorszenie nastrojów

W połowie notowań, inwestujący w pozycje długie na warszawskiej giełdzie mają dużo gorsze humory, niż na początku dnia. O 13:00 indeks WIG20 spadał o prawie 0,46 proc., ustalając swoje dzienne minima.

Jacek Frączyk, 25 lutego 13:40

Na niskie poziomy ściągnęły indeks notowania KGHM i PKN Orlen. Ten pierwszy po odreagowaniu na początku dnia, o 13:00 już tracił 0,5 proc., mimo tego, że miedź wtedy rosła o 0,2 proc. PKN Orlen spadał o 1,3 proc. mimo wzrostu cen ropy Brent w Londynie.

Banki też dużo gorzej, niż po otwarciu - PKO BP spada o 1,8 proc., a Pekao SA o 0,9 proc.

Pieniądze odpływają nie tylko z polskiej giełdy, ale i wszystkich europejskich rynków. Najmniej spada niemiecki DAX o 0,02 proc. Gorzej jest we Francji - CAC 40 w dół o 0,3 proc. i Wielkiej Brytanii - FTSE 100 niżej o 0,3 proc. Ateny systematycznie pogłębiają korektę wzrostów z poprzedniego dnia - 1,1 proc. spadku.

Spadki tłumaczone są mieszanymi wynikami spółek europejskich. Akcje brytyjskiej firmy inżynieryjnej Weir Group były w grupie największych spadkowiczów i traciły 6,2 proc., po tym jak zarząd uprzedził o spadku przychodów w 2015 r. Francuski producent rur Vallourec spadł o 5,6 proc. po przedstawieniu planów cięć w zatrudnieniu o 1,4 tys. osób, w związku z mniejszym popytem na swoje produkty ze strony spółek paliwowych.

Rośnie natomiast drugi największy ubezpieczyciel w Europie - Axa Group - o 4,6 proc., po zaprezentowaniu zysku netto za 2014 r., wyższego o 12 proc. niż rok wcześniej, dodatkowo potwierdzając aktualność planu cięć kosztów w tym roku.

#

Notowania w dół w ślad za rynkami zagranicznymi

Wtorkowa sesja na warszawskiej giełdzie zaczęła się od wzrostów, później jednak było gorzej. Pierwsza wycena WIG20 była wyższa o 0,14 proc. od wczorajszego zamknięcia, głównie dzięki notowaniom Pekao (+0,3 proc.) i PGE (+0,5 proc.), a w dół korygowały wczorajsze wzrosty akcje KGHM (-0,3 proc.) w ślad za spadkiem cen miedzi na otwarciu w Londynie (-0,4 proc.).

Jacek Frączyk, 25 lutego 10:35

Po godzinie handlu sytuacja się odwróciła - Pekao już spadał o 0,7 proc., a KGHM rósł o 0,2 proc. Dobry PMI w Chinach nie napędził co prawda notowań miedzi na początku dzisiejszego dnia, ale inne metale rosły. O 10:00 miedź spada już tylko o 0,3 proc., ale rośnie cena drugiego źródła zarobków KGHM - srebra o 1,3 proc.

Swoje wyniki pokazały Kopex, Echo, Getin Holding i Bioton. W przypadku pierwszych trzech są one gorsze od oczekiwań. W przypadku Kopeksu spodziewano się zysku 22,1 mln zł, a był 1 milion mniejszy, czyli 4 proc. niżej niż rok wcześniej. Getin Holding zanotowała stratę netto 5,7 mln zł, m.in. w wyniku większych rezerw na spółkę zależną na Ukrainie. Echo również pokazało stratę 48 mln zł, wobec zysku 24 mln zł rok wcześniej. Trochę lepiej jest w Biotonie, który na czysto odpisał sobie tylko 0,7 mln zł, w porównaniu z 5,7 mln zł rok
wcześniej.

Najlepiej na wyniki reagował początkowo kurs Kopeksu - 0,4 proc. na otwarciu, ale potem nastroje się zmieniły i po godzinie handlu mamy spadek 1,3 proc. Słabo zaczął Getin Holding -1,0 proc., godzinę potem powiększając spadki do 3,4 proc. Echo traciło 1,4 proc. na otwarciu , potem nieco korygując spadki do 1,2 proc., podobnie jak Bioton - odpowiednio -3,8 i 2,4 proc.

Z ciekawszych spółek dzisiaj należy odnotować wzrosty Redanu (+7,4 proc.) i Gino Rossi (+6,4 proc.) w reakcji na wzrosty wycen spółek odzieżowych od DM BPS. Jednocześnie spada Solar (-4,8 proc.) rekomendowany przez to samo biuro do sprzedawania. Rynek zaczyna reagować na rekomendacje, co świadczy o tym, że przechodzimy z fazy oczekiwania na sygnały z banków centralnych i od polityków.

Giełdy zagraniczne raczej w dół

Na giełdach europejskich nastroje niesprecyzowane. Generalnie dominują niewielkie zmiany. Niemiecki DAX na otwarciu rósł o zaledwie 0,02 proc., by po godzinie spadać o 0,03 proc. Francuski CAC 40 spadał na otwarciu o 0,03 proc. i o 10:00 spadek zmniejszył do 0,01 proc. W Atenach po wczorajszym 9,8 proc. wzrostu, Athex Composite spada o 0,6 proc. Wielka Brytania praktycznie bez zmian FTSE 100.

Rynki azjatyckie skończyły dzień w różnych nastrojach, ale najważniejsze z nich - Chiny i Japonia - spadały. W Japonii odreagowywano wcześniejsze wzrosty, ale w Chinach była reakcja na brak obniżki stóp procentowych Ludowego Banku Chin.

GPW: Draghi nie będzie tak analizowany jak Yellen

Na sesji środowej spotkamy się z o wiele skromniejszym przekazem informacyjnym, niż miało to miejsce we wtorek. Nie będziemy mieli już _ gorączki greckiej _, bo wiemy już jak się zakończyły obustronne ustalenia. Teraz mamy cztery miesiące spokoju przed kolejnymi negocjacjami w sprawie kontynuowania, bądź zatrzymania reform.

Jacek Frączyk, 24 lutego 22:40

Wiadomo już, że w środę Janet Yellen nie poda komunikatu, który będzie można interpretować jako zapowiedź podwyżki stóp procentowych. Zmiany na rynku kontraktów terminowych na krótkoterminowe stopy procentowe pokazały, że instytucje finansowe po wystąpieniu Yellen przesunęły prognozowany termin podwyżki z września na październik. O 16:00 naszego czasu szfowa Fed pojawi się co prawda przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów, ale zreferuje tam ten sam raport o polityce monetarnej, który prezentowała we wtorek w senacie.

Podobną prezentację ma przed sobą prezes Europejskiego Banku Centralnego - Mario Draghi. O 17:30 zjawi się w Parlamencie Europejskim i przedstawi raport nt. stanu gospodarki i jej perspektyw. Kluczowe decyzje zostały jednak już podjęte, mechanizm luzowania ilościowego (QE) będzie uruchomiony w marcu, a stopy podnoszone z pewnością nie będą, przynajmniej przez czas trwania QE. Inwestorzy nie będą więc mieli pożywki do spekulacji, bo jest pełna jasność czego się spodziewać ze strony EBC.

Wskaźniki makro - powrót Chin

W środę mamy powrót na rynek Chińczyków, którzy we wtorek kończyli obchody Nowego Roku Księżycowego. Ten powrót przejawi się m.in. w publikacji najnowszego wskaźnika koniunktury (PMI) dla chińskiego przemysłu. Prognozowana przez analityków na luty wartość 49,5 pkt. jest poniżej styczniowej 49,7 pkt. i nadal poniżej poziomu 50, oznaczającego równowagę.

Z ciekawszych danych, o 16:00 naszego czasu dowiemy się o liczbie sprzedanych domów w USA w styczniu. Prognozowany jest spadek do 470 tys. względem 481 tys. w grudniu. Nieco później,o 16:30, zaprezentowana zostanie cotygodniowa informacja o zmianie zapasów paliw.

Raporty spółek i nowe akcje Alioru w obrocie

W środę pojawi się w notowaniach 2,4 mln akcji nowej emisji Alior Banku. Stanowią one 3,4 proc. wszystkich akcji banku i wyemitowane zostały dla akcjonariuszy Meritum Bank ICB w ramach operacji przejęcia tego banku. Cena emisyjna jednej akcji - wynikająca z przeprowadzonej wyceny Meritum Banku wynosiła 73,30 zł, czyli jest o 11 procent niższa niż obecna cena giełdowa. Zobaczymy, czy nowa podaż akcji wpłynie na notowania Aliora, tj. czy nowi akcjonariusze, którzy dostali akcje po 73,30 zł będą je chcieli od razu zamienić na płynne środki pieniężne.

Opublikowane zostaną raporty finansowe za 2014 rok jedenastu spółek. Najważniejsze dla rynku będą wyniki Getin Holding, spółki z portfela indeksu mWIG40, oraz producenta maszyn górniczych Kopex. We wtorek akcje Getin spadły o 0,5 proc, a Kopeksu wzrosły o 5,4 proc.

W przypadku tego drugiego inwestorzy spodziewają się najwyraźniej dobrych wyników. W opublikowanej trzy tygodnie temu rekomendacji, ING Securities prognozował, że zysk netto wzrośnie o 8 proc., przy spadku przychodów o 18 proc. Akcje spółki straciły w ostatnim roku 16 proc., m.in. ze względu na dołek na rynku węgla i związane z tym kłopoty finansowe potencjalnych klientów. Spółka jednak nie koncentruje całej swojej uwagi na rynku polskim, ważne są też Argentyna i Chiny, więc wyniki nie muszą być gorsze.

Ostatnia prognoza dla Getin Holding wydana przez DM BZ WBK w czerwcu ubiegłego roku wskazuje na 540 mln zł zysku rocznego, przy 249 mln zł w 2013 roku. Przez ostatni rok akcje Getin Holding spadły o 50 proc., m.in. ze względu na szacowanie przez rynek ryzyka działalności Idea Bank Ukraina w związku z konfliktem zbrojnym na wschodzie tego kraju. Raport roczny może wyjaśnić wiele wątpliwości inwestorów odnośnie kondycji ukraińskiej spółki zależnej.

(red. PŁ)

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)