Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Inwestorzy czekają na decyzję Fed

0
Podziel się:

W Money.pl zobacz, jak przebiegła środowa sesja giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Aż 1,5 procent stracił w środę indeks WIG20. Inwestorzy wyprzedają akcje, m.in. dlatego że z Grecji docierają coraz bardziej niepokojące informacje. Teraz czas na decyzję Fed.

Do godziny 20 z USA nie napłyną już na rynek żadne istotne doniesienia. Po tej godzinie jednak zrobi się o wiele ciekawiej. Inwestorzy poznają bowiem decyzję banku centralnego USA w sprawie stóp procentowych. O 20.30 jest zaplanowana konferencja prasowa szefowej Fed, Janet Yellen.

Większość ekonomistów spodziewa się, że Fed nie zmieni dziś stóp procentowych. Niemniej jednak istotny będzie komentarz do decyzji, a także najnowsze prognozy dotyczące amerykańskiej gospodarki.

Na warszawskiej giełdzie znów dominowały dziś spadki, przez co WIG20 poszedł w dół o kolejne 1,5 procent. Wyraźne spadki odnotowały też pozostałe wskaźniki stołecznego parkietu.

Niezmiennie czynnikiem, który psuje nastroje m.in. na GPW, jest Grecja i coraz wyraźniejsze sugestie, że do porozumienia jednak nie dojdzie, a kraj zbankrutuje.

Trwa wyprzedaż akcji na GPW. Złe doniesienia z Grecji

Łukasz Pałka, godz. 15.36

Od niewielkich wzrostów rozpoczęła się środowa sesja na nowojorskiej giełdzie. Najnowsze dane GUS z polskiej gospodarki nie mają wpływu na notowania na warszawskim parkiecie. Nastroje znów pogarszają doniesienia z Grecji.

Najważniejsze dziś informacje z rynków inwestorzy poznają dziś po godzinie 20. Najpierw będzie to decyzja Fed w sprawie stóp procentowych, a o 20.30 ma rozpocząć się konferencja prasowa Janet Yellen.

Na warszawskiej giełdzie WIG20 traci już ponad 1 procent. Nieco gorsze od prognoz okazały się dane GUS o wynagrodzeniach. W maju wzrosły one o 3,2 procent w ujęciu rocznym wobec prognoz w wysokości 3,7 procent. Z kolei dane o dynamice zatrudnienia były zgodne z oczekiwaniami.

Powodem spadków jest niezmiennie sytuacja Grecji, która wciąż nie doszła do porozumienia z wierzycielami, a od przedstawicieli tego kraju napływają coraz ostrzejsze komentarze o tym, że szanse na zgodą są marne. Coraz więcej inwestorów na poważnie bierze scenariusz bankructwa Grecji.

Giełdy na minusie. Fed poprawi sytuację?

Przemysław Ławrowski, godz. 12.52

Mimo że zatrudnienie i wynagrodzenia to najważniejsze publikacje dnia z polskiej gospodarki, to nie należy się spodziewać mocnej reakcji GPW na te dane. Spadki w Europie to zasługa Grecji, ale wieczorem na rynku pojawi się nowy czynnik.

Eurostat podał przed południem dane dotyczące zmian cen konsumpcyjnych. Inflacja w strefie euro w maju wyniosła 0,3 procent rok do roku, czyli dokładnie tyle, ile się spodziewano. Zmiana cen miesiąc do miesiąca wyniosła 0,2 procent.

Dane te nie spotkały się z reakcją inwestorów. Rynki zagraniczne świecą się dziś w większości przypadków na czerwono. Mimo napiętej sytuacji związanej z Grecją, lekko rosną giełdy w Madrycie i Mediolanie.

Inwestorzy z GPW oczekują na dane GUS. O 14:00 poznamy odczyt zatrudnienia i wynagrodzeń. Na półmetku sesji wskaźnik blue chipów traci około 0,5 procent, a mWIG40 oraz sWIG80 znajdują się blisko poziomu wczorajszego zamknięcia. Najsłabszą spółką z indeksu WIG20 są Orange Polska oraz LPP.

Wieczorem poznamy najnowszą decyzję Fed.

Mocny wzrost cen ropy uderza w akcje PKN Orlen

Przemysław Ławrowski, godz. 10:10

W Europie zachodniej nadal pokutują obawy o kompromis w sprawie Grecji. Do głosu wkrótce dojdzie jednak czynnik amerykański w postaci decyzji dotyczącej stóp procentowych. Drożejąca ropa uderza z kolei w akcje PKN Orlen.

WIG20 rozpoczął sesję od lekkich wzrostów oddalając się tym samym od poziomu 2350 punktów. Liderem wzrostów jest Bogdanka, która odrabia ostatnie spadki. Z kolei najbardziej tracącą spółką jest PKN Orlen ze względu na drożejącą ropę naftową. Wczoraj Amerykański Instytut Paliw podał, że amerykańskie zapasy ropy spadają od 7 tygodni.

W Europie zachodniej widać dziś niewielkie spadki indeksów. Około pół procent traci francuski CAC. Również pod kreską jest DAX, IBEX oraz FTSE-MIB.

Jeszcze przed południem pojawi się odczyt inflacyjny ze strefy euro. Analitycy spodziewają się, że ceny w wzrosły o 0,3 procent rok do roku. Z kolei popołudniu poznamy dane z polskiej gospodarki.

Na kondycję rynków europejskich wpłyną dziś także oczekiwania dotyczące stóp procentowych. Rynek spodziewa się, że pozostaną one na niezmienionym poziomie, co z pewnością odbije się na najważniejszych indeksach. Reakcję można będzie obserwować w czwartek rano, kiedy wystartuje sesja w Europie.

Na pierwszy plan teraz wyjdzie Fed

Przemysław Ławrowski, 16. czerwca, godz. 22:37

Wprawdzie temat Grecji cały czas jest obecny na europejskich parkietach, to w środę tematem rozważań inwestorów będzie przede wszystkim decyzja Fed dotycząca stóp procentowych. W walce indeksu WIG20 o utrzymanie poziomu 2350 punktów raczej nie pomogą popołudniowe dane GUS.

WIG20 zakończył wtorkową sesję praktycznie w tym samym miejscu co w poniedziałek. Jego wartość przekracza tylko o 6 punktów poziom 2350 punktów. Patrząc na wykres widać, że trend spadkowy widoczny od początku maja został co najmniej wyhamowany. Podobna sytuacja jest na wskaźnikach reprezentujących małe i średnie spółki, jednakże spadki zaczęły się nieco później.

Inwestorzy z GPW z pewnością będą się przyglądać kolejnym publikacją z polskiej gospodarki, których w tym tygodniu jest wyjątkowo dużo. W środę o 14:00 pojawią się dane dotyczące wynagrodzeń i zatrudnienia. W obu przypadkach analitycy prognozują wzrost. Rynek spodziewa się, że zatrudnienie poszło w maju o 1,1 procent, czyli o tyle samo, co miesiąc wcześniej, a wynagrodzenia o 3,7 procent.

Patrząc jednak na ostatnie sesje, można stwierdzić, że dane te nie będą miały kluczowego wpływu na notowania akcji na GPW. O wiele bardziej odczuje to rynek walutowy. Złoty we wtorek nieco się umocnił. Kluczową rolę w stosunku do pary EUR/PLN będą jednak miały wydarzenia związane z Grecją.

Na europejską walutę wpływa cały czas czynnik grecki. Co raz częściej bowiem pojawiają się głosy, że nie dojdzie do porozumienia pomiędzy MFW, EBC, Eurogrupą, a Grecją. Problemy są, z czego chyba największym jest to, co stanie jeżeli strony się nie dogadają. Przynajmniej początkowo byłby to cios dla całej gospodarki strefy euro oraz europejskiej waluty. Kolejne ważne spotkanie w tej sprawie zaplanowano na czwartek zatem można się spodziewać, że dopiero wtedy indeksy europejskie mogą mocno pikować w dół.

Czas na Fed

W środę zmartwieniem inwestorów będzie decyzja amerykańskiej rezerwy federalnej dotycząca stóp procentowych. Wprawdzie na jednym z tegorocznych posiedzeń wypłynął wniosek, aby zacieśnianie polityki monetarnej zacząć już w czerwcu, ale prawie pewne jest to, że tak się nie stanie.

Kolejną datą ewentualny podwyżek stóp procentowych jest wrzesień lub końcówka tego roku. Jak wynika z ostatnich wypowiedzi członków tej instytucji, wskaźniki gospodarcze nie są jeszcze tak bardzo satysfakcjonujące, a inflacja nie osiągnęła zamierzonych 2 procent. W kwietniu inflacja CPI wyniosła -0,2 procent rok do roku, a inflacja bazowa 1,8 procent rok do roku. Z kolei stopa bezrobocia w maju wyniosła 5,5 procent zgodnie z prognozą.

Fed obawia się również zbyt mocnego dolara. Obecne problemy strefy euro dodatkowo umocniły by amerykańską walutę, sprowadzając kurs EUR/USD do poziom bliskiego 1. Zaszkodziłoby to przede wszystkim eksportowi. Dla porównania, we wtorek wieczorem kurs wynosił 1,12.

W środowym kalendarzu zaplanowano również odczyt inflacji ze strefy euro oraz stopy bezrobocia w Wielkiej Brytanii. Analitycy spodziewają się, że ceny w wzrosły o 0,3 procent rok do roku.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)