Warszawska giełda pokazała w środę siłę. Główne indeksy warszawskiego parkietu poradziły sobie znacznie lepiej niż reszta europejskiej stawki. Humoru zachodnioeuropejskim parkietom nie poprawiła akceptacja programu pomocy dla Grecji, a na GPW nastrojów nie zdołały popsuć słabe dane GUS.
WIG20 zyskał w środę 1,04 procent. Podobnie było w przypadku wskaźnika średnich i małych spółek. Najlepszą wśród dużych spółek był Tauron. Na fotelu lidera zasiadała ona przez większość czasu trwania sesji. Za nią znalazły się banki: PKO BP i BZ WBK.
Impulsem dla wzrostu notowań banków były plotki dotyczące podatku bankowego, który mógłby być niższy niż pierwotnie zakładano. Mimo że zdementowano te doniesienia, to akcje banków zachowały wzrosty. Akcje Getin Noble Banku zyskały w środę ponad 15 procent.
Popołudniu z kolei pojawiła się informacja o wycofaniu się spółki Getin Holding z Rosji. Spółka zawarła umowę sprzedaży wszystkich akcji działającej na terenie Federacji Rosyjskiej, spółki leasingowej Carcade. Powodem jest wysokie ryzyko ekonomiczne i polityczne. W wyniku tego akcje spółki poszybowały w górę o ponad 7 procent.
Zobacz, jak wyglądała sesja na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439967600&de=1439998200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Na rodzimym rynku pojawiły się także popołudniu najnowsze dane GUS. Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w lipcu o 3,8 procent w ujęciu rocznym. Dane są gorsze od prognoz, które wskazywały na wzrost o 4,1 procent. Słabo wypadł również odczyt sprzedaży detalicznej. Urosła ona o 1,2 procent, wobec prognozowanych 2,85 procent. Widać zatem, że lekkie spowolnienie w gospodarce objęło nie tylko drugi kwartał, na co wskazywały ostatnie wstępne dane dotyczące PKB za ten okres, ale także początek trzeciego kwartału.
W Europie zachodniej humoru inwestorom nie poprawiła akceptacja przez niemiecki parlament pomocy dla Grecji. Ponad 1,5 procent stracił londyński FTSE-100, niemiecki DAX oraz francuski CAC.
Notowania europejskich indeksów w środę src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439967600&de=1439998200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DAX&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=CAC&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=FTSE&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Kluczową również dla europejskich parkietów będzie również wieczorna informacja z USA. Poznamy bowiem zapiski z ostatniego posiedzenia Fed. Rynek chce poznać informacje na temat ewentualnej podwyżki stóp procentowych, jednakże podobnie jak wcześniej, komentarze mogą okazać się niekonkretne. Warto również pamiętać, że od momentu posiedzenia napłynęło kilka istotnych informacji, jak dewaluacja juana oraz rekordowy NY Empire State.
_ _Aktualizacja: 15:42
Zaskoczył nie tylko GUS, ale i Getin Holding
Przemysław Ławrowski
Słabe dane GUS nie zmieniły obrazu sesji. Po 14:00 uwagę inwestorów przyciągnęły jednak informacje płynące ze spółki Getin Holding, która zamierza wycofać się z rynku rosyjskiego. Z kolei na czele blue chipów nadal jest energetyczny Tauron.
Na około 90 minut przed końcem sesji, indeks WIG20 zyskuje niespełna procent. Nadal najlepiej wśród blue chipów radzą sobie akcje Tauronu, a za nią znajdują się akcje PKO BP oraz BZ WBK. Notowaniom banków pomogły poranne pogłoski o wprowadzeniu niższego niż wcześniej zakładano podatku bankowego. Informacje zdementowano, jednakże akcje banków nadal pozostają w dobrej kondycji.
Na uwagę zasługuje Getin Holding, który poinformował, że sprzedaje firmę leasingową działającą w Rosji. Powodem jest ryzyka ekonomiczne i polityczne, jakie towarzyszą prowadzeniu biznesu w tym kraju. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.
O 14:00 poznaliśmy również nowe dane Głównego Urzędu Statystycznego. Według nich w lipcu spadła dynamika wzrostu produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Produkcja urosła o 3,8 procent, względem prognozowanych 4,1 procent, a sprzedaż poszła w górę o 1,2 procent, względem prognozowanych 2,85 procent. Dane te nie wywarły większego wpływu na notowania akcji na GPW. Nastąpiło jedynie chwilowe osłabienie złotego względem euro.
Notowania europejskich indeksów w środę src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439967600&de=1439998200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Na Wall Street sesja rozpoczęła się od mocnych spadków. Główne indeksy tracą ponad 0,5 procent. Powodem są obawy o to, co przeczytamy w publikowanym dzisiaj o 20:00 protokole z posiedzenia amerykańskiego banku centralnego. Rynek liczy na rozstrzygnięcie, co do terminu podwyżki stóp procentowych.
_ _Aktualizacja: 12:47
KGHM znów w dół. Kurs już poniżej 85 złotych
Łukasz Pałka
Zatwierdzenie przez Niemcy pakietu pomocowego dla Grecji powinno nieco poprawić nastroje na europejskich giełdach. Na stołecznym parkiecie uwaga inwestorów znów jest zwrócona w środę na banki, a także na notowania KGHM.
Po godzinie 12 indeks WIG20 zyskuje około 0,5 procent. Wyraźne odbicie widać zarówno na notowaniach Tauronu, jak również Bogdanki, które w czwartek mają opublikować wyniki po pierwszym półroczu. Obie spółki zyskują około 3 procent wobec wczorajszego zamknięcia notowań.
Ciekawie wygląda dziś sytuacja wokół akcji banków. Informacja o tym, że podatek bankowy może być niższy spowodowała, że inwestorzy zaczęli kupować akcje banków, powodując wyraźne wzrosty ich kursów. Jednak, jak piszemy w money.pl, PiS wcale nie planuje, by podatek bankowy był niższy.
Słabym ogniwem w dzisiejszych notowaniach są akcje KGHM. Spółka znów traci kolejną sesję z rzędu, a jej kurs znalazł się już poniżej minimum z ostatnich sześciu lat. Powód niezmiennie ten sam - spadki cen miedzi na rynkach.
Jeżeli chodzi o doniesienia z zagranicznych rynków, to napłynęły właśnie informacje, że niemiecki Bundestag zatwierdził pakiet pomocowy dla Grecji.
Główne indeksy GPW podczas sesji w środę src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439967600&de=1439996460&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=WIG&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=mWIG40&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=sWIG80&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
_ _Aktualizacja: 09:43
Próba odbicia na akcjach banków. Niższy podatek?
Łukasz Pałka
Indeks WIG20 rozpoczął środową sesją od próby odreagowania ostatnich spadków. Efekty są jednak na razie dość marne. Inwestorzy mają za sobą dość emocjonującą sesję na giełdach azjatyckich.
Po wtorkowych spadkach chiński indeks Shanghai Composite również w środę tracił nawet ponad 2 procent. Pod koniec handlu jego notowania zaczęły jednak rosnąć i w rezultacie wyszedł na plus.
Podczas środowej sesji na warszawskiej giełdzie uwagę zwracają notowania banków, spośród których niektóre zyskują na wartości, PKO BP i mBank nawet po około 2 procent. Powodów można upatrywać w spekulacjach na temat tego, że podatek bankowy, proponowany przez PiS, będzie jednak niższy. Analitycy DM mBanku przytaczają wypowiedź doradcy PiS, prof. Konrada Raczkowskiego, który w rozmowie z Bloombergiem powiedział, że podatek mógłby wynieść nie 0,39 a 0,25-0,32 procent aktywów banków. To ważna informacja dla posiadaczy akcji banków.
Poza tym inwestorzy czekają dziś na publikację danych GUS dotyczących produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w lipcu. Pojawią się one o godzinie 14.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439967600&de=1439996460&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
_ _Aktualizacja:
18.08, 22:33
Zła sytuacja WIG20. Wiele zależy od banków
Damian Słomski
Coraz gorzej wygląda sytuacja na rodzimej giełdzie. Przezorni inwestorzy powinni raczej z boku patrzeć na przebieg wydarzeń. Spekulanci z kolei już szukają okazji do odbicia z dawno nie obserwowanych, wyjątkowo niskich poziomów cenowych. Papierami, na których wciąż będzie się dużo dziać, są akcje banków. W środę warto też pamiętać o głosowaniu w Bundestagu w sprawie pomocy Grecji. GUS szykuje też kolejną porcję najświeższych raportów.
Za nami trzy spadkowe sesje z rzędu na WIG20. Tym samym indeks wyznacza nowe kilkuletnie minima. W ciągu trzech miesięcy oznacza to 14-proc. przecenę. W takiej sytuacji tylko kwestią czasu powinno być zejście do 2100 punktów. Dopiero w tamtych rejonach, z technicznego punktu widzenia, można liczyć na większą aktywność kupujących.
Notowania WIG20 od 2010 roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1262300400&de=1439848800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Inwestorzy muszą przygotować się na taki scenariusz, choć oczywiście jest to raczej perspektywa kolejnych tygodni. Wcześniej, czyli w drugiej połowie obecnego tygodnia, nie można wykluczyć choćby symbolicznego odbicia. Już dawno nie obserwowaliśmy dłuższej serii spadków.
Gdzie kupujący mogą szukać pretekstu do kontrataku? Nie ma tego niestety za wiele. W środę w południe w Bundestagu dojdzie do głosowania nad programem pomocowym dla Grecji. Większość "za" jest raczej niezagrożona, co powinna z ulgą przyjąć przede wszystkim giełda w Atenach, która wtorkowe zmaganie zakończyła nieco ponad 1 proc. na minusie. Byłaby to też dobra wiadomość dla pozostałych parkietów.
Danych makro znów będzie jak na lekarstwo. Najciekawiej zapowiada się publikacja protokołu z posiedzenia Fed. To jednak dopiero wieczorem. Ciekawostkowo należy potraktować dane GUS. Na 14:00 zaplanowane są odczyty dla produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Prognozy analityków średnio zakładają znaczące zmniejszenie dynamiki wzrostu wskaźników rok do roku do odpowiednio 4,1 i 2,8 proc.
Na pewno na podbudowanie pozycji WIG20 nie ma szans bez wsparcia ze strony wzrostowych notowań banków. To one stanowią blisko jedną trzecią portfela blue chipów. Inwestorzy w ostatnim czasie raczej uciekali od banków. Wszystko przez forsowaną w paramencie ustawę wspierającą kredytobiorców, którzy zaciągnęli zobowiązania w walucie obcej. Pomoc w obecnym kształcie kosztowałaby banki łącznie 21 mld zł, czyli o jedną piątą więcej niż ich roczny zysk. Takie wyliczenia podał NBP w liście do senackiej komisji budżetu i finansów.
Same wyliczenia nie dziwią, bo już padały podobne kwoty. Być może jednak problemem, na który zwraca uwagę bank centralny, przejmą się rządzący, którzy ostatecznie wrócą do pierwotnego zapisu o przerzuceniu na banki 50, a 90 proc. kosztów przewalutowania. Zresztą sama premier Ewa Kopacz po wtorkowym wyjazdowym posiedzeniu rady ministrów podkreśliła, że wejście w życie ustawy w obecnym kształcie zachwiałoby stabilność finansową sektora bankowego. To dobry sygnał dla inwestorów, którzy mogą spróbować podkupić mocno przecenione w ostatnim czasie papiery. O niskiej wycenie świadczy choćby wykres WIG-Banki.
Tegoroczne notowania indeksu grupującego banki notowane na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420066800&de=1439910600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG-BANKI&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420066800&de=1439910600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG-BANKI&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>