Otwarcie nowego kwartału wzmogło nerwowe reakcje wśród posiadaczy akcji. Krajowe indeksy przez większą część piątkowej sesji traciły na wartości. Rynek obawiał się powtórki scenariusza z przełomu roku, kiedy to doszło gwałtownego załamania w pierwszych dniach stycznia br. Dodatkowo negatywne sygnały napłynęły z rynków azjatyckich, na których indeks Nikkei wyraźnie tracił na wartości.
Sytuacja na GPW poprawiła się jednak w drugiej odsłonie dnia. Popyt pojawił się po wzrostowym początku notowań na Wall Street, co pozwala sądzić, iż warszawska giełda w dalszym ciągu znajduje się we wzrostowej fazie.
Na wykresie świecowym dziennym indeksu WIG20 pojawił się niewielki czarny korpus z dolnym cieniem. Kupującym udało się obronić pierwsze techniczne wsparcie wynikające z najbardziej stromej linii trendu wzrostowego (1.950 pkt.). W najbliższych dniach możliwe jest przedłużenie konsolidacji w rejonie poziomu 2 tys. pkt. W maksymalnie negatywnym scenariuszu indeks WIG20 wykona teraz ruch powrotny do kluczowego wsparcia na poziomie 1.900 pkt.
Uwaga na kurs dolara amerykańskiego
Sygnały drobnej realizacji zysków pojawiły się również na wykresie indeksu WIG. Piątkowe osłabienie nie wyrządziło jednak szkody wykresowi w ocenie dalszych perspektyw średnioterminowych. Utrzymane zostało pierwsze techniczne wsparcie na poziomie 48,5 tys. pkt. wynikające ze wzrostowej luki z 30 marca br. Główna linia trendu wzrostowego przebiega w rejonie poziomu 47,0 tys. pkt. i wyznacza punkt docelowy ewentualnego dalszego cofnięcia.
Katalizatorami mającymi wpływ na koniunkturę w pierwszych dniach kwietnia br. na naszym rynku pozostawać będą notowania surowców oraz kurs dolara amerykańskiego. Dobre dane z amerykańskiej gospodarki, której zostały opublikowane w piątek mają prawo wpłynąć na umocnienie dolara. To jednocześnie prowadzić będzie do osłabienia notowań surowców. Dzisiaj rano kurs ropy naftowej spada o blisko 1 proc.
Dane makro nie rozczarowały
Kluczową publikacją makroekonomiczną w ubiegłym tygodniu były dane z amerykańskiej gospodarki. W marcu w USA przybyło 195 tys. miejsc pracy w sektorach pozarolniczych, co jest wynikiem lepszym od oczekiwań (190 tys.). Korzystnie wypadły również odczyty indeksu aktywności gospodarczej ISM za marzec (51,8 pkt. wobec oczekiwań na poziomie 50,6 pkt.). Lepszy od prognoz okazał się ponadto indeks nastroju konsumentów Michigan Sentiment.
Po publikacji serii danych umocnił się dolar, w górę skierowały się również indeksy na Wall Street. Obecnie indeks S&P500 dotarł do silnej strefy oporu związanej z linią trendu spadkowego (2.080 pkt.). Wzrost powyżej tego poziomu oznaczać będzie definitywne zakończenie spadkowej korekty. Bardziej prawdopodobne jest jednak kilkudniowe osłabienie i wychłodzenie technicznych wskaźników, które sygnalizują znaczące wykupienie amerykańskiego rynku akcji.
Alior Bank – na celowniku kolejne przejęcia
Alior zawarł z GE umowę ws. nabycia wydzielonej części BPH. Transakcja nie obejmuje portfela kredytów hipotecznych w CHF, innych walutach obcych i w złotych oraz BPH TFI. Jej zamknięcie przewiduje się do końca roku. Cena za 87,2 proc. udziałów w podstawowej działalności banku to 1.225 mln zł.
Alior Bank przy wsparciu PZU prowadzi obecnie proces konsolidacji sektora bankowego. Najważniejszą informacją dla akcjonariuszy Aliora jest fakt, iż transakcja przejęcia udziałów w BPH nie obejmuje portfela kredytów hipotecznych we franku szwajcarskim. Rynek szacował będzie teraz spodziewane efekty synergii. Zarząd Aliora rozgląda się tymczasem za kolejnymi celami do przejęcia. Na celowniku w pierwszej kolejności znajduje się Raiffeisen Polbank. Gdyby doszło do tego przejęcia, Alior stanie się piątym największym bankiem w Polsce pod względem sumy bilansowej.
LPP, CCC – słabe wyniki sprzedażowe za marzec
Przychody Grupy LPP ze sprzedaży w marcu 2016 roku wyniosły ok. 415 mln zł, czyli były o około 10 proc. wyższe niż rok wcześniej - poinformowała spółka w komunikacie.
Skonsolidowane przychody ze sprzedaży CCC w marcu 2016 r. wyniosły około 208 mln zł i były o 2 proc. wyższe niż rok wcześniej - poinformowała spółka w komunikacie.
Akcje CCC podczas piątkowej sesji straciły na wartości ponad 5%. Był to efekt realizacji zysków po wcześniejszej fali wzrostowej, jak również raportu sprzedażowego za marzec. Wzrost sprzedaży w ubiegłym miesiącu o 2 proc., szczególnie słabo wygląda w zestawieniu z 20 proc. wzrostem powierzchni handlowej. Wynik za marzec nie jest również zachwycający w przypadku LPP. Spółka odnotowała wzrost sprzedaży o 10 proc, przy 14 proc. wzroście powierzchni handlowej. W przypadku odzieżowej spółki analitycy szczególnie zwracają uwagę na spadek marży w I kw. przy jednoczesnym wzroście przychodów.