Indeksy GPW od dwóch dni znajdują się w spadkowej korekcie. Realizację zysków po wcześniejszym dynamicznym rajdzie w górę, wzmogło przede wszystkim pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie. Trzeba tu w pierwszej kolejności wymienić cofnięcie barometrów giełdowych na Wall Street, jak również wzrost ryzyka geopolitycznego po rozpoczęciu przez Arabię Saudyjską i jej sojuszników operacji wojskowej w Jemenie.
Efektem tych działań jest dynamiczny wzrost notowań ropy naftowej. Niespokojne jest również tło informacyjne płynące z naszego podwórka. Przede wszystkim dotyczy to sektora bankowego, dla którego rekomendacja wydana przez KNF obejmująca politykę dywidendową, stanowi główny element ryzyka. Presję strony podażowej obserwowaliśmy przez większą cześć czwartkowej sesji. Napór sprzedających zelżał dopiero w ostatniej godzinie notowań.
Na wykresie świecowym dziennym indeksu WIG20 w wyniku wczorajszej przeceny doszło do ruchu powrotnego do uprzednio przełamanego technicznego oporu na poziomie 2.370 pkt. Już dzisiaj zatem jest szansa na korzystniejszy przebieg notowań. W szerszym horyzoncie niewykluczone jednak, iż rynek przed kontynuacją wzrostów, potrzebował będzie okresu nieco dłuższej konsolidacji.
Spora zmienność nastrojów jak na indeks WIG
Szeroki barometr naszego rynku stracił wczoraj 0,9 proc. Tak duża skala cofnięcia nie zdarzyła się indeksowi od momentu rozpoczęcia wzrostowej fali w połowie stycznia 2015 r. Co więcej na wykresie świecowym dziennym powstała spadkowa luka w przedziale 53.885-54.102 pkt., która teraz pełnić będzie rolę ważnego technicznego oporu. Znaczenie krótkoterminowego spadku ogranicza natomiast brak wcześniejszych negatywnych dywergencji zarówno na krzywej podążającej za trendem MACD, jak i na oscylatorach. Linia trendu wzrostowego opisująca ponad dwumiesięczną tendencję wzrostową znajduje się w okolicach poziomu 53,0 tys. pkt. i z dużym prawdopodobieństwem powstrzyma aktywność strony podażowej przed rozwinięciem większej korekty.
Niemniej jednak bazowym scenariuszem dla WIGu jest obecnie kontynuacja korekty, do czasu uspokojenia klimatu inwestycyjnego na świecie. Podobne wnioski płyną również z obserwacji indeksów średnich i małych spółek. Wczoraj mWIG40 testował ważne wsparcie na poziomie 3.700 pkt, a skalę korekty pogłębiły mocno taniejące akcje Banku Millennium po sprzedaży pakietu przez BCP.
Czwarta spadkowa sesja na Wall Street
Indeksy giełd za Oceanem kontynuują spadkową korektę. Wczoraj S&P500 stracił 0,24 proc. i oparł się na swojej 100 sesyjnej średniej. Licząc od piątku ubiegłego tygodnia S&P500 stracił 2,5 proc. Pocieszeniem jest natomiast fakt, iż podczas czwartkowej sesji presja podaży nie była już tak znacząca, a w drugiej połowie notowań doszło do odbicia indeksów w górę. Główny czynnik ryzyka dotyczy obecnie skali spowolnienia amerykańskiej gospodarki w I kw. 2015 r. i w kolejnych kwartałach, na co rzutuje silny dolar. Inwestorów niepokoi również wzrost napięcia geopolitycznego po wydarzeniach na półwyspie arabskim. W wyniku zbrojnej interwencji Arabii Saudyjskiej, ceny ropy naftowej Brent wzrastały wczoraj nawet ponad 5 proc., dochodząc do poziomu 59 USD za baryłkę. W dniu dzisiejszym uwagę graczy skupi finalny odczyt PKB za IV kw. 2014 r.
Bank Millennium - szybka sprzedaż z dyskontem
Banco Comercial Portugues ustalił cenę sprzedaży 15,41 proc. akcji Banku Millennium na 6,65 zł za papier. Wpływy ze sprzedaży wyniosą około 1,24 mld zł - podał polski bank w komunikacie.
W wyniku transakcji zaangażowanie BCP spadło z 65,5 proc. do 50,1 proc. Portugalski bank zachował jednak kontrolę na Bankiem Millennium. Jednocześnie BCP zapowiedział półroczny okres lock-upu wobec posiadanego pakietu akcji. Jednym z nabywców sprzedanych walorów okazał się Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, który nabył 2,6 proc. akcji polskiego banku. Wydaje się, iż w kontekście trwającej oferty publicznej Idea Banku, czwartkowa transakcja przeprowadzona z dyskontem wobec ceny rynkowej, może spowodować presję na cenę sprzedawanych akcji w IPO.
Trakcja, Torpol - dobra passa kolejowych spółek
Marże Trakcji w 2014 r. rosły najmocniej i były najwyższe wśród notowanych na GPW spółek z sektora budownictwa kolejowego. Torpol i ZUE mają jednak portfele zamówień przewyższające roczne przychody.
Marże Trakcji uzyskane w ubiegłym roku były zdecydowanie wyższe od tych z 2013 r., stąd wysoka dynamika. Dla przykładu marża zysku operacyjnego w IV kw. 2014 r. nieznacznie przekroczyła poziom 5%, Wciąż jednak Trakcja nie wróciła do poziomu marżowości, którą odnotowywała w latach 2009-2010, kiedy to rentowność na sprzedaży dochodziła nawet do 10%. Spośród porównywanych spółek warto zwrócić uwagę na Torpol, który pochwalił się bardzo dobrymi wynikami za IV kw. 2014 r., a kurs spółki potwierdził długoterminowy trendu wzrostowy. Aktualny portfel zamówień Torpolu na lata 2015-17 wynosi 1,6 mld zł, podczas, gdy przychody spółki w 2014 r. sięgnęły poziomu 775,4 mln zł.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1419669199&de=1427410800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=URS&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1"/>