Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

GPW silna na tle Europy. Dane z USA rozczarowały

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak wyglądała środowa sesja na najważniejszych rynkach.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

WIG20 obronił poziom 2500 punktów i pokazał siłę względem pozostałych europejskich parkietów. Po pozytywnych odczytach indeksów PMI dla europejskich usług nastroje na starym kontynencie zostały popsute przez raport z amerykańskiego rynku pracy.

Ostatecznie indeks blue chipów zakończył środową sesję na poziomie 2524,54 punktów ze wzrostem 0,66 procent. Najlepszymi spółkami był dzisiaj Eurocash oraz mBank. O prawie 2 procent poszybowały w górę akcje PKO BP. Zarząd największego banku w Polsce przekazał akcjonariuszom rekomendację niewypłacania dywidendy z zysku za 2014 roku w związku z zaleceniem KNF.

Mocno zyskał na wartości indeks mWIG40. Najlepszą spółką była tutaj spółka Stalprodukt oraz Getin Noble Bank. W indeksie sWIG80 ponownie wyróżniał się Bytom, który zyskał 5,6 procent.

Dziś z polskiej gospodarki poznaliśmy decyzję dotyczącą stóp procentowych. Zaskoczenia jednak nie było. Pozostały one bowiem bez zmian. Na konferencji poinformowano natomiast, że spada ryzyko zbyt niskiej inflacji w średnim okresie. Według rady jest ona nadal niska ze względu na wcześniejsze spadki cen surowców. Dodano, że w Polsce utrzymuje się stabilny wzrost aktywności gospodarczej.

W pierwszej połowie sesji najważniejsze dla europejskich inwestorów były odczyty indeksów PMI dla sektora usług za kwiecień. Najlepiej wspomniany wskaźnik wypadł dla gospodarki hiszpańskiej oraz brytyjskiej, gdyż były one lepsze zarówno od prognoz, jak i od poprzedniego odczytu. Wszystkie najważniejsze gospodarki uzyskały wynik powyżej poziomu 50 punktów, oddzielający rozwój od kurczenia się tego sektora.

Jeszcze przed południem poznaliśmy słabsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej w strefie euro. W marcu spadła ona o 0,8 procent w stosunku do lutego oraz wzrosła o 1,6 procent względem marca ubiegłego roku. Oba odczyty były słabsze od oczekiwań. Nie wzruszyło to jednak inwestorów.

Sytuacja zmieniła się popołudniu, kiedy poznaliśmy dane z amerykańskiej gospodarki. Według raportu ADP, szacunkowa zmiana zatrudnienia w USA w kwietniu wyniosła 169 tysięcy, tymczasem rynek spodziewał się wzrostu na poziomie 200 tysięcy.

Na reakcję przyszło nam poczekać do pierwszych minut notowań ciągłych na Wall Street. Po wzrostowym początku sesji, główne indeksy nowojorskiej giełdy zaczęły pikować. Po 90 minutach sesji, indeksy Dow Jones oraz Nasdaq traciły około 0,5 procent. Nieco lepiej (-0,3 procent) radził sobie S&P500.

Odbiło się to europejskich indeksach, które po stosunkowo dobrej sesji, zakończyły dzień na lekkich plusach, które nie przekraczały większości 0,5 procent.

Słabe dane z USA osłabiły europejskie indeksy

Przemysław Ławrowski, godz. 14:52

Mimo słabych danych z amerykańskiego rynku pracy, europejskie indeksy osunęły nieznacznie. Sytuację tą mogą jednak zmienić inwestorzy z Wall Street, którzy mają za sobą spore spadki.

Warszawskiemu indeksowi blue chipów udało się obronić poziom 2500 punktów. Tuż przed godziną 15:00 jego wartość wynosiła 2511 punktów. Na plusie znajdują się wszystkie najważniejsze indeksy GPW.

Istotna informacja pojawiła się dziś w kontekście dywidendy banku PKO BP. Zarząd postanowił rekomendować akcjonariuszom spółki niewypłacanie dywidendy z zysku za 2014 rok. Największy działający na polskim rynku bank, zarobił w ubiegłym roku ponad 3 miliardy złotych. Widać, że rynek spodziewał się takiego przebiegu zdarzeń wynikających z zaleceń Komisji Nadzoru Finansowego. Akcje spółki drożeją o około 0,5 procent.

W Europie również dominują wzrosty. Lekkie tąpnięcie można było jednak obserwować po informacji z amerykańskiego rynku pracy. Z opublikowanego raportu ADP wynika, że szacunkowa zmiana zatrudnienia w USA w kwietniu wyniosła 169 tysięcy. To o wiele mniej niż spodziewał się tego rynek 200 tysięcy oraz trochę mniej niż miesiąc wcześniej.

Niewielką wartość dodatnią prezentują kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy. Na starcie notowania głównych wskaźników z Wall Street będą miały nieco cięższe zadanie odreagowania ostatnich mocnych spadków.

GPW: WIG20 broni poziomu 2.500 punktów

Łukasz Pałka, godz. 9:37

W pierwszej godzinie handlu na warszawskiej giełdzie indeks WIG20 próbuje odreagować wczorajszy spadek. Trwa walka o utrzymanie go powyżej poziomu 2.500 punktów.

Przed rozpoczęciem sesji na europejskich giełdach inwestorzy poznali najnowsze dane z chińskiej gospodarki. Najnowszy wskaźnik PMI dla sektora usługowego w Chinach wyniósł 52,9 punktu wobec 52,3 punktu poprzednim razem.

Można spodziewać się, że środowa sesja na GPW upłynie pod znakiem wyczekiwania, przynajmniej do godziny 14.15, gdy na rynek napłyną najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Będzie to raport ADP na temat zmiany liczby osób zatrudnionych w sektorze prywatnym w USA.

Coraz więcej nerwów na GPW. To koniec wzrostów?

Łukasz Pałka, 5.05, godz. 22.13

Na warszawskiej giełdzie znów zrobiło się dość nerwowo. Chociaż Rada Polityki Pieniężnej poinformuje w środę o decyzjach w sprawie stóp procentowych, to o wynikach sesji mogą zdecydować przede wszystkim kolejne ważne dane z USA.

Po wyraźnych wzrostach na GPW w ostatnich tygodniach można było spodziewać się, że część inwestorów z początkiem maja zdecyduje się na realizację zysków. We wtorek indeks WIG20 stracił co prawda 0,6 procent, ale ważniejsze wydaje się to, że przynajmniej na razie kupujący zdołali obronić poziom 2.500 punktów. Także w porównaniu do początku 2015 roku główne indeksy GPW wciąż są na wyraźnych plusach.

Nerwową atmosferę, która spowodowała wyprzedaż akcji również na innych europejskich parkietach, ponownie wprowadza na rynki temat związany z problemami finansowymi Grecji. Kolejne posiedzenie ministrów finansów państw strefy euro zostało zaplanowane na 11 maja. Już teraz jednak widać, że porozumienie w sprawie dalszego finansowania Grecji stoi pod dużym znakiem zapytania. We wtorek niemiecki minister finansów Wolfgang Scheuble stwierdził, że szanse na porozumienie są niewielkie. Podobnego zdania są zresztą przedstawiciele greckiego rządu.

Środa może być dość trudnym dniem dla inwestorów, którzy liczą na natychmiastowy powrót do wzrostów. Wsparciem dla nich raczej nie będzie wtorkowe zakończenie sesji na nowojorskiej giełdzie. Na Wall Street przewagę również mieli inwestorzy pozbywający się akcji. Negatywnym zaskoczeniem okazały się dla nich m.in. dane o rekordowym deficycie w handlu USA za marzec. To może budzić obawy, że mocny dolar będzie miał negatywny wpływ na wyniki spółek, zwłaszcza eksporterów.

Tymczasem w środę o godzinie 14.15 polskiego czasu na rynek napłyną najnowsze informacje z amerykańskiego rynku pracy. Mowa o raporcie ADP, który zwykle stanowi dla inwestorów prognozę na temat tego, co pokażą piątkowe dane o zatrudnieniu. Według oczekiwań ekonomistów w raporcie ADP znajdzie się informacja, że w kwietniu w amerykańskim sektorze prywatnym przybyło 200 tysięcy miejsc pracy wobec 189 tysięcy w marcu.

Lepsze od tej prognozy wyniki mogą nieco uspokoić inwestorów, którzy ostatnio otrzymali serię dość słabych danych z USA, np. na temat wzrostu gospodarki o zaledwie 0,2 procent w pierwszym kwartale.

Wracając na polski rynek, najważniejszym wydarzeniem będzie w środę decyzja Rady Polityki Pieniężnej o stopach procentowych. Ekonomiści są zgodni, że nie zostaną one zmienione. Sama decyzja nie będzie więc miała wpływu ani na giełdę ani na złotego. Jak zwykle warto jednak będzie zwrócić uwagę na wypowiedzi członków RPP po posiedzeniu.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)