Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

GPW: Spadki utrzymane po danych o bezrobociu w USA

0
Podziel się:

W Money.pl czytaj, jak przebiega piątkowa sesja na warszawskiej giełdzie.

GPW: Spadki utrzymane po danych o bezrobociu w USA
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Dzisiejsze spadki na giełdach akcji to pochodna dwóch głównych tematów, które dręczą rynki już od długiego czasu, czyli tematu greckiego oraz perspektywy podwyżek stóp procentowych w USA.

W pierwszej sprawie dostaliśmy kolejne złe wiadomości, bo Grecja przedłużyła spłatę pożyczki na rzecz MFW do końca miesiąca, kiedy ma uregulować ją w wersji skumulowanej. To tylko przedłuży czas niepewności na rynkach - wiele miało się wyjaśnić dzisiaj, a okazało się, że znowu wiadomo niewiele.

W drugiej sprawie - podwyżki stóp Fed - o 14:30 poznaliśmy najważniejsze piątkowe publikacje makro, czyli dane z rynku pracy USA (tzw. payrollsy). Szacowano, że w maju stopa bezrobocia pozostała na poziomie 5,4 proc., a zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 225 tys. Tymczasem stopa bezrobocia była wyższa - 5,5 proc., ale zatrudnienie w sektorze pozarolniczym... też wyższe - wrosło o 280 tys.

Dane są więc częściowo gorsze od prognoz (bezrobocie), jak i od nich lepsze (zatrudnienie). Gdyby były jednoznacznie lepsze, to mogłoby to stać się pretekstem do pociągnięcia eurodolara w dół i interpretowane, jako zagrożenie szybszej od oczekiwań podwyżki ceny kredytu w USA, czyli przyśpieszenia terminu podwyżki stóp procentowych Fed, z którą związane jest ryzyko ucieczki kapitałów z rynków wschodzących i korekt na rynkach akcji.

Tymczasem mamy swoisty miks, zarówno dane dobre jak i złe. Warszawska giełda nie pogłębiła spadków po tej wiadomości, ani nie odbiła w górę.

WIG20 spada o 1,0 proc., a indeks średnich spółek mWIG40 o 0,5 proc.

Do najaktywniejszych spółek należą PKN Orlen (-0,9 proc.), PZU (-0,4 proc.) i Pekao (-0,9 proc.).

Dla PZU jest to już czwarty dzień spadków. Realizacja strategii budowy grupy bankowo-ubezpieczeniowej poprzez przejęcia Alior Banku i dwóch innych instytucji, spotkała się z obawami wypłat dywidendy przez spółkę w przyszłych latach oraz zysków sektora bankowego, jeśli realizowane będą postulowane przez partię nowego prezydenta reformy.

W przypadku PKN teoretycznie pozytywne są sygnały z dzisiejszego posiedzenia OPEC, które wskazują na dalsze spadki cen ropy. Jednocześnie jednak coraz więcej traderów ropy uważa, że cena wzrośnie, ze względu na coraz mniejszą liczbę funkcjonujących wiertni w Stanach Zjednoczonych.

Wśród spółek średnich najaktywniejszy jest CD Projekt (-4,1 proc.), który już czwarty dzień z rzędu koryguje wcześniejszy rajd, związany z debiutem Wiedźmina 3.

Na rynkach europejskich dzisiejsze spadki zbliżone są poziomem do środowych wzrostów. Giełda w Atenach traci -4,9 proc., niemiecki DAX -1,3 proc., francuski CAC40 -1,1 proc., a brytyjski FTSE 100 -0,9 proc. Główną przyczyną jest oczywiście przesunięcie spłaty rat dla MFW przez Grecję.

Spadki na [GPW](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/). Ważna Grecja i dane z USA

Łukasz Pałka, 5 czerwca 9:36

Nastroje na rynkach od rana nie sprzyjają wzrostom na warszawskiej giełdzie. W ciągu dnia ta sytuacja się raczej nie zmieni.

Piątkowy handel po czwartkowej przerwie rozpoczął się na GPW od spadków głównych indeksów. WIG20 pozostaje poniżej poziomu 2.400 punktów.

Po czwartkowych spadkach na europejskich giełdach, a także na Wall Street trudno było spodziewać się innego otwarcia notowań w Polsce. Oczy inwestorów są skupione na Grecji, z której napływają sprzeczne informacje na temat rozmów z wierzycielami. Dziś mija bowiem termin, w którym grecki rząd ma spłacić 300 milionów euro do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Nerwowe oczekiwanie na decyzje będzie sprzyjać spadkom.

Dodatkowo MFW obniżył wczoraj swoją prognozę wzrostu gospodarczego w USA, jednocześnie apelując, by bank centralny USA nie decydował się na podwyżkę stóp procentowych w tym roku. W tym kontekście ciekawe będą dane z rynku pracy w USA, które zostaną opublikowane w piątek. Na ich podstawie inwestorzy spekulują, jak będzie wyglądać przyszła polityka monetarna w USA.

To może być nerwowa sesja na GPW. Mija termin dla Grecji

Łukasz Pałka, 4.06, godz. 21.25

Coraz więcej wskazuje na to, że Grecji nie uda się osiągnąć porozumienia z wierzycielami. Termin mija w piątek, a inwestorzy coraz mocniej boją się skutków bankructwa tego kraju.

Chociaż w czwartek warszawska giełda miała wolne, to nic nie zapowiada by piątek na krajowym, a także na europejskich parkietach, miał upłynąć spokojnie. Według najnowszych doniesień agencji Bloomberg w sprawie Grecji, na którą zwrócone są oczy inwestorów, premier Aleksis Tsipras odrzucił ostatnie propozycje wierzycieli. Ich akceptacja miała być warunkiem odblokowania kolejnej transzy pomocy finansowej dla Grecji.

W rezultacie jest mało prawdopodobne, by Grecja spłaciła w piątek wymaganą ratę zobowiązania wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości 300 milionów euro, choć pojawiały się również informacje, że środki na to są przygotowane. To nie koniec, bo w całym czerwcu grecki rząd ma do spłacenia kwotę ponad 1,5 miliarda euro. Jedną z greckich propozycji jest to, by całość płatności odłożyć do końca miesiąca, ale do tej pory nie ma na to zgody MFW.

Taka sytuacja z pewnością nie będzie w piątek sprzyjać inwestorom obecnym na europejskich parkietach. Niepokój widać również na nowojorskiej giełdzie.

Gdyby nie sytuacja wokół Grecji, można by założyć, że piątkowa sesja na warszawskiej giełdzie będzie bardzo spokojna. Inwestorzy będą jednak musieli zareagować na doniesienia, tym bardziej, że nie będą one jedynymi ważnymi, które w piątek napłyną na rynki.

Po południu gracze poznają bowiem najnowsze informacje z amerykańskiego rynku pracy. Będą one dotyczyć stopy bezrobocia w maju. Zostaną również opublikowane dane na temat tego, jak zmieniła się liczba zatrudnionych w sektorze prywatnym w USA. Według prognoz miała ona wzrosnąć o 220 tysięcy wobec 213 tysięcy w poprzednim odczycie. Po publikacji ostatnich danych ADP oraz czwartkowych informacji o liczbie bezrobotnych można spodziewać się, że piątkowe doniesienia wskażą na wyraźną poprawę sytuacji na rynku pracy w USA.

Wiele wskazuje na to, że bank centralny USA zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych jeszcze w tym roku. Raczej na pewno nie nastąpi ona podczas najbliższego posiedzenia Fed w czerwcu, ale jest to możliwe już jesienią.

W piątek nie należy spodziewać się wielu informacji ze spółek notowanych na GPW. Notowania głównych indeksów będą więc w największej mierze uzależnione od wydarzeń za granicą. To oznacza, że powrót WIG20 powyżej granicy 2.400 punktów może okazać się bardzo trudny.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)