Niewielkimi wzrostami zakończyły środową sesję główne indeksy na warszawskiej giełdzie. Wyraźnie w górę poszły dziś notowania spółek energetycznych.
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała dzisiaj o poziomie stóp procentowych w Polsce - nie zostały one zmienione, co było zgodne z wcześniejszymi prognozami ekonomistów. Warto zauważyć, że zakończone dziś posiedzenie RPP było ostatnim, w którym wziął udział prezes NBP Marek Belka. Na stanowisku już niedługo ma go zastąpić Adam Glapiński.
"W ocenie Rady w najbliższych kwartałach dynamika CPI pozostanie ujemna ze względu na wcześniejszy silny spadek cen surowców na rynkach światowych. Jednocześnie, po przejściowym spowolnieniu dynamiki PKB na początku roku, w kolejnych kwartałach oczekiwane jest utrzymanie stabilnego wzrostu gospodarczego. Głównym czynnikiem wzrostu pozostanie popyt konsumpcyjny wspierany rosnącym zatrudnieniem, prognozowanym przyspieszeniem płac oraz zwiększeniem świadczeń społecznych" - czytamy w komunikacie posiedzeniu RPP.
Inwestorzy nie zareagowali gwałtownie na doniesienia po spotkaniu RPP. Główne indeksy GPW odnotowały dziś niewielkie wzrosty. Z kolei wskaźniki małych i średnich spółek zakończyły dzień blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia. W przypadku spółek z indeksu WIG20 do wzrostów przyczyniły się głównie notowania spółek energetycznych - Enea, PGE zyskały po około 3 procent, Energa - 2 procent. Najsłabszą spółkę w WIG20 okazał się za to mBank, którego notowania spadły dziś o prawie 4 procent. Inwestorzy wciąż z niepokojem obserwują doniesienia na temat planów rozwiązania tematu kredytów frankowych.
Główne indeksy GPW podczas sesji w środę src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1465369200&de=1465398060&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=WIG&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=mWIG40&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=sWIG80&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>
_ _Aktualizacja: 13:35
GPW: Spółki energetyczne na dużym plusie
Przemysław Ławrowski
Na półmetku sesji tylko giełdy rynków wschodzących, mogą się pochwalić wzrostami. Jest wśród nich GPW, które odzyskuje wartość po ostatnich spadkach. Sytuacji na rynku akcji w Warszawie nie zmieniła zgodna z przewidywaniami decyzja RPP. Prym wśród blue chipów wiodą spółki energetyczne.
Decyzja RPP nie zrobiła na inwestorach z warszawskiej giełdy dużego wrażenia. Zgodnie z przewidywaniami większej części rynku, rada pozostawiła koszt kapitału w Polsce na tym samym poziomie, co dotychczas. Na 16:00 zaplanowano konferencję prasową, na której dowiemy się nieco więcej. Być może Marek Belka odniesie się do ostatnich słabszych danych z polskiej gospodarki.
Na tle europejskiej stawki, GPW radzi sobie całkiem dobrze. WIG20 rośnie o około 0,5 procent ponownie zbliżając się do poziomu 1850 punktów. Tym samym warszawski parkiet dołączył do grona rosnący rynków wschodzących. Zielony kolor można zobaczyć w trakcie środowej sesji również na giełdzie w Budapeszcie i w Stambule.
Pozostałe giełdy ze starego kontynentu pozostają pod presją prognozy Banku Światowego na temat globalnego wzrostu gospodarczego. Jednym z najsłabszych indeksów jest hiszpański IBEX. Według instytucji, w tym roku PKB świata urośnie nie o 2,9 procent, jak wcześniej przewidywano, ale o 2,4 procent.
Wśród warszawskich blue chipów warto zwrócić uwagę na spółkę Tauron, która po porannych wzrostach, traci na wartości ponad 1 procent. To efekt informacji o nie wypłaceniu przez spółkę dywidendy. Według wcześniejszych prognoz posiadacz jednej akcji miał otrzymać 0,1 zł.
Pozostałe spółki energetyczne nadal notują spore wzrosty. PGE, Energa i Enea zyskują około 3 procent.
_ _Aktualizacja: 10:46
WIG20 na granicy. PKO BP i JSW w centrum uwagi
Przemysław Ławrowski
Główne europejskie indeksy tracą na starcie środowej sesji. Nieco lepiej radzi sobie WIG20, który po poranne przecenie zbliżył się do poziomu wczorajszego zamkniecia. Uwagę inwestorów przyciągają akcje JSW i PKO BP.
Inwestorzy czekają na ostatnią w obecnym składzie decyzję RPP o której pisaliśmy w poranny komentarzu. Kolejne posiedzenie będzie już się odbywać bez Marka Belki, który kończy kadencję. Według prognoz, stopy procentowe pozostaną bez zmian.
Zobacz, jak rozpoczęła się środowa sesja na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1465369200&de=1465399800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Wśród największych spółek ponownie najwięcej rosną energetyczna Enea i Tauron. Na drugim końcu stawki znajduje się mBank. To zapewne efekt przedstawionej wczoraj popołudniu propozycji dotyczącej rozwiązania kwestii kredytów we frankach. Z tego samego względu spory ruch jest również na akcjach PKO BP, ale tracą one nieco mniej (około 1,3 procent).
Z grona mniejszy firm notowanych na GPW, warto zwrócić uwagę na mocno zyskujące na wartości notowania akcji JSW. Wczoraj spółka informowała, że zaoszczędzi od 250 do 300 mln złotych dzięki przekazaniu części kopalni Jas-Mos do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Ciekawa informacja dotyczy również Agory. Spółka poinformowała, żeMDIF Media Holdings, spółka zależna od Media Development Fund wspieranego przez miliardera Georga Sorosa, kupiła ponad 5 mln akcji.
W Europie zachodniej około 0,5 procent traci francuski CAC i niemiecki DAX. Na zielono jak na razie świeci się tylko giełda grecka, portugalska i węgierska.
_ G _Aktualizacja: 7:54
Przed nami ostatnia decyzja RPP w tym składzie
Przemysław Ławrowski
Propozycje dotyczące przewalutowania kredytów we frankach szwajcarskich oraz decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Te dwie kwestie wysuną się na pierwszy plan, podczas środowej sesji na GPW. Oprócz krajowych informacji, na rynku pojawią się ważne dane z Wielkiej Brytanii, które będą podsycać dyskusję związaną z Brexitem.
Indeks WIG20 odrobił nieco strat po słabym początku czerwca. Wystarczyły tak naprawdę trzy dobre sesje, aby jego wartość powróciła znacznie powyżej poziomu 1800 punktów. Teraz wskaźnik blue chipów będzie musiał się zmierzyć z poziomem 1850 punktów, którego próba przebicia w ciągu ostatnich trzech tygodni miała miejsce przynajmniej dwukrotnie.
W środę na rynku większą rolę na rynku będą grały czynniki krajowe. Pierwszy z nich pojawił się tuż po zakończeniu wtorkowej sesji. Inwestorzy szczególnie Ci związani z sektorem bankowym, będą reagować na przedstawione przez ekspertów Kancelarii Prezydenta propozycje dotyczące rozwiązania kwestii kredytów frankowych. Trzeba jednak pamiętać, że efekt prac nie jest projektem ustawy dlatego reakcja rynku może być bardziej umiarkowana. Nie przedstawiono również potencjalnych kosztów zastosowania poszczególnych rozwiązań. Trzeba także dodać, że propozycje nie są również do końca jasne. Więcej na ten temat pisaliśmy w money.pl.
Efekty tej propozycji odczujemy zapewne na akcjach spółek najbardziej zaangażowanych w kredyty frankowe. Będzie to przede wszystkim PKO BP, mBank, Bank Millennium i Getin Noble Bank. Od ostatnich wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Andrzej Duda, główny inicjator kwestii przewalutowania, indeks WIG-Banki został przeceniony o około 20 procent.
Notowania indeksu WIG-Banki w ciągu ostatnich 12 miesięcy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1433800800&de=1465336800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG-BANKI&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Drugim ważnym wydarzeniem nowej sesji będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Wszystko wskazuje na to, że koszt kapitału w Polsce pozostanie bez zmian i nadal będzie on na rekordowo niskim poziomie. Jest to również ostatnie posiedzenie pod przywództwem Marka Belki. Mimo że skuteczność w utrzymywaniu inflacji przez ostatnie 6 lat rządów kończącego kadencję prezesa NBP była niewielka, to eksperci dobrze oceniają jego działalność.
Źródło: money.pl/NBP
Gdy obejmował urząd główna stopa procentowa wyniosła 3,5 procent. Teraz jest to 1,5 procent. Mocny spadek cen w gospodarce to efekt taniejącej ropy naftowej w okresie od lipca 2014 roku do stycznia 2016 roku.
Oprócz kwestii krajowych, na rynku pojawiły się również dane z Chin. Odczyt, który zawsze budził wiele emocji, tym razem nie wywołał dużych zmian na rynkach azjatyckich. W maju import zmalał o 0,4 procent rok do roku, wobec prognozowanego spadku o 6 procent i spadku o 10,9 procent w kwietniu. Z kolei eksport poszedł w dół o 4,1 procent, w stosunku do przewidywanego spadku o 3,6 procent i spadku o 1,8 procent w kwietniu.
Jeszcze przed południem poznamy odczyt produkcji przemysłowej z Wielkiej Brytanii z kwiecień. Według prognoz ma ona zmniejszyć się o 0,4 procent rok do roku, a w stosunku do marca jej wartość pozostanie bez zmian. Dane z Wielkiej Brytanii mają ostatnio duże znaczenie ze względu na zbliżający się termin referendum w sprawie Brexitu. Ostatnie sondaże nie są optymistyczne dla zwolenników pozostanie tego kraju w strukturach UE.