Kluczowe w rozpatrywaniu wpływu na giełdę rozmontowywania programu OFE jest stwierdzenie, czy podaż akcji wzrośnie. Według informacji przekazanych mediom tak być nie powinno. Tyle emocji w amerykański Dzień Niepodległości, kiedy zwykle na giełdach jest cisza i niskie obroty.
Otwarte Fundusze Emerytalne na koniec maja miały w polskich akcjach 103 mld zł z ogólnej kwoty 138 mld zł zarządzanych kapitałów. Zgodnie z informacjami ministra Morawieckiego nowa reforma systemu OFE, tj. właściwie jego niechlubny koniec ma polegać na tym, że część akcyjna portfela OFE zostanie przekazana na indywidualne konta emerytalne (IKE), prawdopodobnie w postaci jednostek OFE przekształconych w OFI - taki obraz można przynajmniej uzyskać z informacji ministerstwa.
Reszta (35 mld zł) zasili Fundusz Rezerwy Demograficznej. Owa reszta to w 28 procent akcje zagraniczne, 28 proc. depozyty w bankach, a 22 proc. obligacje korporacyjne.
Teoretycznie więc nagłej podaży polskich akcji na giełdzie w Warszawie nie ma co się obawiać, chyba że przyszli emeryci zdecydują się sprzedać ryzykowne OFE i zamienić to na jakieś stabilniejsze aktywa.
Dodatkowo, jak szacują ekonomiści da to pewność, że rząd nie przekroczy w tym roku progu 3 proc. PKB, a i zredukuje oficjalny dług publiczny o 2 proc. PKB.
Realnego długu, uwzględniającego zadłużenie względem przyszłych emerytów, to nie ruszy oczywiście ani o jotę, ale ekonomiści lubią karmić się pozorami i liczy się to, co zaraz widać w księgach.
Zaraz trzeba też zabezpieczyć budżet i standing finansowy państwa, które rozpoczęło szeroko zakrojony program wydatków budżetowych. Teraz trzeba dbać o ratingi i na przykład limity procedury nadmiernego długu Unii, które nie wiedzieć czemu zadłużenia względem emerytów nie obejmują
Wiedza o tym "czym to jeść" powoli dociera do rynków i strach zmalał. Po zamknięciu sesji WIG20 straci "tylko" 1,2 proc., czyli 0,5 pkt. proc. więcej niż np. niemiecki DAX.
Największe obroty dotyczyły akcji PKO BP (-2,6 proc.) i KGHM (+0,7 proc.). Trzy najbardziej tracące w WIG20 spółki to branża finansowa: Pekao (-3,7 proc.), PZU (-3,0 proc.) i PKO BP.
Bez Stanów to już nie ta sama zabawa
Pod nieobecność Amerykanów świętujących Dzień Niepodległości, giełdy w Europie traciły na wartości. Niemiecki DAX spadł o 0,7 proc., a brytyjski FTSE100 o 0,8 proc. Obie giełdy, tj. Deutsche Boerse i LSE są już bliżej połączenia - dzisiaj akcjonariusze w Londynie poparli plany fuzji, mimo głosów, że Brexit wykluczy zgodę Brukseli.
Mocniej od innych tracił dzisiaj parkiet w Mediolanie - FTSE MIB -1,7 proc. Największym spadkowiczem wśród największych spółek Europy kontynentalnej jest Unicredit (-3,6 proc.), a że spadek ceny ropy (Brent -1,1 proc.) zdołował też ceny akcji włoskiej firmy paliwowej ENI, to i indeks włoski jest na gorszy nawet od polskiego.
Słabiej od polskich zachowywały się jeszcze akcje w Grecji, Irlandii.
_ _Aktualizacja: 14:27 Kiepskie nastroje na [GPW](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/). Obawy o reformę OFE
Łukasz Pałka
Po mocnym spadku na otwarciu handlu sytuacja na warszawskiej giełdzie nieco się uspokoiła. W drugiej części sesji nie powinno się wiele wydarzyć - nie zostaną opublikowane żadne istotne dane makroekonomiczne, a nowojorski parkiet ma w poniedziałek wolne.
Obawy o to, że OFE zostaną rozmontowane, są głównym powodem złych nastrojów podczas poniedziałkowego handlu na GPW. Zapowiedź przedstawicieli rządu o reformie funduszy emerytalnych spowodowała mocną przecenę głównych indeksów - nic dziwnego, skoro w akcjach spółek OFE mają zgromadzone ponad 100 miliardów złotych. O szczegółach dzisiejszych zapowiedzi piszemy w money.pl.
Inwestorzy nie dali wiary w to, że reforma OFE może okazać się korzystna dla rynku kapitałowego. Obawy mają również same spółki, które coraz częściej będą decydować się na skup akcji własnych.
Sytuacja na warszawskiej giełdzie na początku nowego tygodnia nie sprzyja więc wzrostom kursów akcji na GPW. Po południu na rynek nie napłyną żadne istotne dane makroekonomiczne, ze względu na Święto Niepodległości nie pracuje dzisiaj giełda na Wall Street.
_ _Aktualizacja: 09:44
GPW: Inwestorzy obawiają się zmian w OFE
Łukasz Pałka
Rząd nie planuje nacjonalizacji OFE - zapewnił wicepremier Mateusz Morawiecki. Inwestorzy na giełdzie reagują jednak mocną przeceną akcji.
Temat numer jeden poniedziałkowego poranka to konferencja przedstawicieli rządu, w której mieli oni zaprezentować swoje plany związane z przyszłością funduszy emerytalnych. W pierwszych słowach wicepremier Mateusz Morawiecki stwierdził, że wbrew obawom rząd nie planuje nacjonalizacji OFE, ale chce przekazać pieniądze z OFE Polakom. Według niego OFE się nie sprawdziły.
Chociaż na razie zabrakło konkretów planu, to inwestorzy i tak nie dają wiary w pozytywne rozstrzygnięcia dla giełdy. Handel na warszawskim parkiecie rozpoczął się od około 2-procentowej przeceny głównego indeksu WIG20. Najmocniejsza przecena dotyka akcje kontrolowanego przez Skarb Państwa Tauronu, kurs spada już o prawie 4 procent.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1467615600&de=1467644460&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
_ _Aktualizacja: 7:49
Rząd szykuje zmiany w OFE. Uderzą w GPW?
Łukasz Pałka
Rząd PiS ma poinformować w poniedziałek o zmianach, które szykuje dla Otwartych Funduszy Emerytalnych. To dla inwestorów kolejny powód do niepokoju, który nie będzie sprzyjał wzrostom cen akcji.
Jeden fundusz OFE będący pod kontrolą Skarbu Państwa - taką wizję funkcjonowania systemu emerytalnego w drugim filarze ma PiS. Zapowiedzi padały z ust polityków już wcześniej, natomiast - według doniesień Reutersa - rząd ma właśnie w poniedziałek poinformować o zmianach w OFE. Jest więc szansa, że jeszcze przed południem inwestorzy dowiedzą się, jak miałyby one wyglądać.
Temat OFE jest dla giełdy dość bolesny. Już ostatnia reforma emerytalna spowodowała znaczne osłabienie roli OFE na GPW. Teraz, zastanawiając się nad tym, jak będzie wyglądała ich przyszłość, warto zwrócić uwagę, że fundusze emerytalne są obecne w akcjonariatach wielu spółek notowanych na giełdzie. W niektórych ten udział przekracza 50-60 procent. Czy to oznacza, że możliwy jest scenariusz, iż staną się one spółkami Skarbu Państwa? Szefowie firm z pewnością mają takie obawy i jeżeli PiS zacznie realizować swój plan, możemy spodziewać się tego, że spółki będą dążyły do skupu akcji własnych.
Te wszystkie wydarzenia i niepewność z nimi związana nie będą sprzyjać notowaniom na GPW. Warszawska giełda i tak nie potrafi w ostatnich dniach wyraźnie odrobić strat po informacjach o Brexit, tak jak dzieje się to na giełdach w Europie Zachodniej. Doniesienia o zmianach w OFE z pewnością tej sytuacji nie poprawią.
Inwestorzy powinni pamiętać o tym, że innym czynnikiem mającym wpływ na notowania, może być w poniedziałek informacja o tym, że agencja ratingowa S&P utrzymała ocenę Polski na poziomie BBB+, wskazując jednocześnie na jego negatywną perspektywę. Oznacza to, że w najbliższych miesiącach rating może zostać obniżony.
Notowania na zagranicznych giełdach nie powinny mieć w poniedziałek większego wpływu na nastroje na GPW. Na rynki nie napłyną żadne istotne dane makroekonomiczne. Z kolei giełda na Wall Street ma wolne ze względu na Dzień Niepodległości w USA.
