Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

GPW w czołówce Europy. Spadki przez Grecję

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak wyglądała środowa sesja na rynku akcji.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Nastroje na giełdach w środę gwałtownie pogorszyły doniesienia dotyczące Grecji. Wpłynęło to również na amerykańskich inwestorów. W ostatniej godzinie notowań w Europie widać jednak, że siła tego czynnika zaczęła słabnąć. Nie brakowało także innych wydarzeń, które były bacznie obserwowane przez inwestorów.

WIG20 zakończył sesję spadkiem o 0,33 procent. Mocno taniały akcje Bogdanki. Był to efekt rekomendacji, w której obniżono wycenę papierów do 54 złotych. Ponad 5 procent traciła spółka Orange Polska. Do tego przyczyniły się z kolei informacje o emisji obligacji w ramach grupy. Wartość nominalna tych z 24 czerwca tego roku to 58 mln złotych.

Z kolei fatalna pomyłka spółki jest efektem ponad 13-procentowych spadków cen akcji Ursusa. Powodem był raport opublikowany o 14:51, w którym można przeczytać, że spółka zamierza przeprowadzić emisję akcji po cenie 2 złotych za sztukę, czyli znacznie poniżej obecnego kursu papierów firmy. [ Okazało się jednak, że "błędnie załączono uchwały podjęte przez Zwyczajne Walne Zgromadzenie

URSUS S.A. w ubiegłym roku, w dniu 26 maja 2014 roku". Po korekcie tego raportu nastąpiło szybkie odreagowanie kursu akcji. ]( http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/zalamanie-cen-akcji-ursusa-winna-pomylka,156,0,1838236.html )

Warszawski indeks blue chipów rozpoczął sesję na plusie podobnie jak największe europejskie giełdy. Nad Wisłą sytuacja załamała się jednak dopiero przed godziną 12:00. Dobre nastroje podtrzymały informacje GUS dotyczące bezrobocia. To one obok inflacji wywołują u inwestorów najwięcej emocji. Odsetek osób bez pracy wyniósł w maju 10,8 procent. Jest to kontynuacja cyklu spadków widocznych od początku tego roku.

Nastroje popsuła sprawa Grecji. Inwestorzy już od początku tygodnia dyskontowali porozumienie stron. Niestety dziś premier Cipras powiedział, że odrzucono propozycje reform. W konsekwencji indeksy europejskie zaczęły tracić na wartości. Ostatecznie na DAX zakończył sesję spadkami o 0,4 procent.

W Niemczech na większy spadek wpływ miał wskaźnik klimatu gospodarczego Instytutu Badań nad Gospodarką z siedzibą w Monachium. Wartość wskaźnika spadła z poziomu 108,5 pkt. w czerwcu do poziomu 107,4 pkt.

Wzrostami środową sesję zakończyła giełda w Wielkiej Brytanii oraz Turcji.

Gorsze nastroje udzieliły się także inwestorom z Wall Street. Dzisiejsze dane o PKB nie zmieniły w zasadzie nic. Po 90 minutach sesji sytuacja się nieco poprawiła. Na plus wyszedł Nasdaq, który nadal znajduje się blisko historycznych szczytów.

Zimny prysznic dla inwestorów od Grecji

Przemysław Ławrowski, godz. 15:44

Po wzrostowym starcie sesji, szala zwycięstwa na razie przechyliła się na stronę sprzedających. Zaskoczeniem dla inwestorów były słowa greckiego premiera dotyczące odrzucenia propozycji kompromisu z wierzycielami. Indeksy na Wall Street notują straty. Na ich ruchy nie wpłynęły najnowsze dane o PKB.

WIG20 znajduje się na poziomie wczorajszego zamknięcia. Wśród dużych spółek bryluje dziś Synthos oraz PGNiG. Najbardziej tracącymi spółkami są Bogdanka oraz Orange Polska. Spadki węglowej spółki to reakcja na obniżoną wycenę spółki, dokonaną przez analityków DM BOŚ. Nadal w mocy pozostaje zalecenie sprzedaj. Indeksy małych i średnich spółek notują spadki.

Indeksy w zachodniej Europie tracą ze względu na słowa premiera Grecji, który powiedział, że wierzyciele odrzucili propozycje reform. To jednak jest prawdopodobnie zasłona dymna przed rychłym porozumieniem. DAX oraz IBEX traci 0,8 procent, a 0,5 procent spada giełda w Mediolanie.

Indeksy na Wall Street rozpoczęły sesję od spadków. To reakcja na nastroje panujące w Europie. Nie było za to zaskoczenia jeżeli chodzi o dane dotyczące PKB w Stanach Zjednoczonych. W ujęciu annualizowanym, gospodarka USA skurczyła się o 0,2 procent. To i tak mniej niż podawano w odczycie zrewidowanym (-0,7 procent).

GPW: Akcje w dół. Tsipras zamieszał na rynkach

Jacek Frączyk, godz. 13:30

Kredytodawcy nie zaakceptowali greckiego planu reform - poinformował premier Alexis Tsipras przed spotkaniem w Brukseli. Początkowo dobre nastroje na rynkach akcji natychmiast się odwróciły.

Informację przekazała agencja Bloomberg i zaraz po tym wskaźniki zmian indeksów w Europie przybrały czerwony kolor.

Dzisiaj odbędzie się kolejne spotkanie ministrów finansów strefy euro, a jutro szczyt UE, na którym mogą zapaść decyzje w sprawie bankructwa Grecji. Dziś premier Grecji ma rozmawiać też z szefami kredytodawców: Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Komisji Europejskiej. Grecy potrzebują w najbliższym czasie około 7 miliardów euro pomocy.

Nawet gdyby doszło do porozumienia, to będzie ono musiało zostać zaakceptowane przez grecki parlament, co nie jest takie oczywiste z racji opozycji, jaka ujawniła się w ramach partii rządzącej. Biorąc pod uwagę zły stan greckiej gospodarki i budżetu nawet uzyskanie porozumienia może nie wystarczyć, by rozwiązać problem zadłużonego kraju na dłużej niż parę miesięcy.

Tymczasem w ramach Unii może dojść do problemów kolejnego kraju. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Eurostat, portugalski dług w stosunku do PKB osiągnął poziom 130 proc., z czego aż 70 proc. jest w rękach zagranicznych inwestorów. Rentowność 10-letnich obligacji Portugalii natychmiast wzrosła do 2,796 proc. z 2,726 proc. dzień wcześniej. Pomimo wypełnienia zadań postawionych przez KE oraz MFW (albo właśnie w ich wyniku?), rząd w Lizbonie nadal boryka się ze słabym wzrostem gospodarczym (w poprzednim kwartale jedynie 0,4 proc), co może przyczynić się do dalszego pogłębiania zapaści w systemie finansów publicznych.

Gdyby tego było mało, Bank of America Merril Lynch obniżył prognozy globalnego wzrostu gospodarczego na 2015 r. z 3,6 proc. do 3,2 proc. Globalny wzrost zaskoczył negatywnie w pierwszej połowie 2015 r., a wyjątkiem były Strefa euro i kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Mimo, że gospodarka się podnosi, to ryzyko jej osłabienia pozostaje znaczne. Ważną rolę będzie ogrywać cykl podwyżek stóp procentowych w USA.

Złe sygnały przerodziły się w spadki indeksów. Niemiecki DAX traci po czterech godzinach sesji -0,9 proc., francuski CAC40 -0,3 proc., a z największych rynków zyskuje tylko brytyjski FTSE 100 +0,3 proc. Ateńska giełda traci -3,2 proc. Spadki są ostrożne, więc giełdy prawdopodobnie nie dowierzają, że to już koniec, a wypowiedź Tsiprasa może być tylko kolejną zagrywką negocjacyjną.,

Na większy spadek giełdy niemieckiej wpływ miał wskaźnik klimatu gospodarczego Instytutu Badań nad Gospodarką z siedzibą w Monachium (Ifo), który spadł do 107,4 pkt w czerwcu br. z 108,5 pkt przed miesiącem. Konsensus rynkowy wynosił 108,1 pkt.

Dobre polskie dane makro

Tymczasem w Polsce GUS opublikował dobre dane o stopie bezrobocia, która osiągnęła poziom notowany ostatnio w styczniu 2009 r. Wskaźnik w maju obniżył się zgodnie z oczekiwaniami do poziomu 10,8 proc., z 11,2 proc. w kwietniu. Czytaj więcej

Poprawiła się też wydajność pracy w przemyśle, mierzona produkcją sprzedaną na jednego zatrudnionego. Wzrosła o 2,4 proc. rocznie w okresie styczeń-maj. Nowe zamówienia w przemyśle spadły o 1,1 proc. rocznie w maju br. po spadku o 14,7 proc. rocznie miesiąc wcześniej.

Po czterech godzinach handlu akcje spadają. WIG20 traci -0,2 proc., na co największy wpływ ma KGHM (-0,4 proc.), PKO BP (-0,9 proc.) i PGE (-0,8 proc.). Ten ostatni opublikował dzisiaj informację o dywidendzie. Zgodnie z propozycjami, walne zgromadzenie zatwierdziło wypłatę 0,78 zł na akcję, czyli łącznie 1,46 mld . Rynek mógł się spodziewać, że główny akcjonariusz - Skarb Państwa - zażąda większej wypłaty.

GPW: Dobre otwarcie sesji. Grecki optymizm

Jacek Frączyk, 24 czerwca 9:32

Na samym otwarciu WIG20 osiągnął taki sam poziom jak poprzedniego dnia, ale kolejne minuty były dużo lepsze. Duże wahania na początku sesji dotyczą akcji KGHM. Część inwestorów wczorajszy wysoki wzrost potraktowała jako szansę do realizacji zysku, a inni oczekują kontynuacji wzrostu przy rosnących cenach miedzi.

Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME kosztowała dzisiaj rano 5.760,00 dolarów za tonę, po spadku o 0,4 proc. Wczorajszy odczyt PMI dla Chin był lepszy od oczekiwań co dało wzrost ceny miedzi o 1,1 proc.

KGHM (+0,4 proc.) był w pierwszym kwadransie sesji najchętniej handlowaną spółką, schodząc momentami do poziomu -0,2 proc. niższego niż dzień wcześniej. Jednak optymizm giełdy pcha akcje w górę. Do najaktywniejszych spółek należą PKN Orlen (+0,8 proc.) i PZU (+0,3 proc.).

Dane o spadku zapasów przedstawione przez API mogą stanowić podstawę do prognozowania silniejszych wzrostów cen ropy. Jednak ropa Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje dzisiaj o 4 centy do 64,41 dolarów za baryłkę, co daje poprawę marż rafineryjnych krajowego producenta.

Wśród mniejszych spółek odnotować trzeba wysoki wzrost akcji Duonu, który zyskuje +7,6 proc. po tym jak ogłosił wzrost prognoz zysków. Wcześniejsze prognozy okazały się niedoszacowane przy dobrych wynikach operacyjnych w tym roku. Czytaj więcej

W Europie notujemy na otwarciu ostrożne wzrosty. Niemiecki DAX zyskuje 0,1 proc., tyle samo francuski CAC40 i brytyjski FTSE 100. Dzisiejsze rozmowy ministrów finansów Strefy Euro z Grecją oceniane są z lekkim optymizmem. Mają przygotować porozumienie, które mogłoby zostać zawarte w czasie czwartkowego szczytu UE. Optymizm nie jest silny, bo nadal są obawy o rozpad Syrizy, w której radykalnie lewicowe skrzydło nie akceptuje porozumienia, a musi się ono przerodzić w zatwierdzone przez parlament ustawy, żeby dało realne skutki.

Temat grecki dał mocne wsparcie indeksom giełd azjatyckich. Japoński Nikkei 225 wzrósł do najwyższego poziomu od 1996 roku. W środę zyskał +0,3 proc. Chińskie rynki akcji odbiły od ubiegłotygodniowego 13-procentowego spadku. Akcje zrobiły się relatywnie tanie a analitycy oceniają, że z rynku wypłukane zostały pieniądze inwestorów wspomagających się kredytami, co daje podstawę do zdrowszych wzrostów. Indeks CSI300 zyskał +0,6 proc., Shanghai Composite +0,9 proc., a Hang-Seng +0,2 proc.

GPW: Inwestorzy uwierzą w greckie porozumienie?

Łukasz Pałka, 23 czerwca 23:37

Ministrowie finansów państw strefy euro spotkają się ponownie w środę o godzinie 18. Na rynku rośnie przekonanie, że w ostatniej chwili uda się wynegocjować porozumienie w sprawie pomocy dla Grecji.

Do inwestorów, podobnie zresztą jak w ostatnich dniach, dociera sporo często sprzecznych informacji na temat postępu rozmów w sprawie Grecji. Na obecną chwilę wiadomo tyle, że rząd Grecji dostał w poniedziałek 48 godzin na przygotowanie swoich propozycji dla kredytodawców, którzy oczekują ustępstw ze strony Aleksisa Ciprasa.

Po drugie, wiemy, że termin kolejnego spotkania w ramach Eurogrupy został wyznaczony na środę, już po zamknięciu notowań na europejskich giełdach.

Podczas spotkania mają prawdopodobnie zapaść ostateczne decyzje w sprawie Grecji, więc spora część inwestorów liczy na porozumienie. Więcej optymizmu widać było już w poniedziałek, ale należy pamiętać o tym, że na razie żaden scenariusz nie jest przesądzony.

Inwestorzy obecni na nowojorskiej giełdzie obok doniesień z Grecji mogli we wtorek odnieść się również do słów członka komitetu FOMC. Jerome Powell stwierdził, że widzi potencjał dla dwóch podwyżek stóp procentowych w USA w tym roku. Wśród prawdopodobnych terminów wskazał na wrzesień oraz na grudzień.

We wtorek na Wall Street główne indeksy odnotowały minimalne wzrosty. Było za to widać wyraźne umocnienie dolara.

Obok spodziewanych informacji z Grecji środa przyniesie inwestorom kilka istotnych doniesień z gospodarki. Inwestorzy o godzinie 10 poznają najnowsze dane na temat bezrobocia w Polsce. Według prognoz w maju wskaźnik bezrobocia w Polsce spadł do poziomu 10,8 procent. Jeżeli te dane się potwierdzą, będą oznaczać, że wynik jest lepszy od zakładanego w ustawie budżetowej na koniec tego roku - 11,8 procent.

Wcześniej GUS podał dane dotyczące inflacji oraz produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. W maju ceny w ujęciu rocznym spadły o 0,9 procent. W tym samym okresie rodzimy przemysł wyprodukował o 2,8 procent więcej, a konsumenci kupili o 1,8 procent więcej towarów w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego.

Po południu inwestorzy poznają z kolei najnowsze dane na temat dynamiki PKB w USA w pierwszym kwartale tego roku. Oczekiwania ekonomistów wskazują na spadek o 0,2 procent w ujęciu annualizowanym. Warto przypomnieć, że przed tygodniem bank centralny USA zweryfikował w dół swoje prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego w tym roku. Według Fed amerykański PKB wzrośnie w tym roku o 1,8-2 procent wobec wcześniejszej prognozy na poziomie 2,3-2,7 procent.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)