Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Gracze z USA wrócili na rynek po kolejne rekordy

59
Podziel się:

W money.pl czytaj o przebiegu piątkowej sesji na warszawskiej giełdzie.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Po dniu przerwy na amerykańskim rynku giełdowym, podczas którego za Oceanem obchodzone było Święto Dziękczynienia, inwestorzy powrócili na parkiet. Start piątkowej sesji można zaliczyć do dość udanych, gdyż główne indeksy lekko zyskują na wartości, czego nie można powiedzieć o wielu europejskich giełdach w tym o GPW.

Indeksy Dow Jones, S&P500 oraz Nasdaq zyskują minimalnie, jednakże trzeba pamiętać, że znajdują się one na historycznych szczytach. Wyjątkiem jest Nasdaq, który nieco większą wartość miał we wtorek.

Inwestorzy z Wall Street nie wrócili na rynek na długo, gdyż piątkowa sesja za Oceanem kończy się o 3 godziny wcześniej ze względu na "Black Friday". Wszystko po to, aby również uczestnicy rynku mieli możliwość pójścia na zakupy. Piątek następujący po Święcie Dziękczynienia jest bowiem uważany za początek sezon zakupów świątecznych. W tym dniu wiele sklepów próbuje przyciągnąć klientów specjalnymi promocjami.

Z tego względu w USA nie pojawią się dziś praktycznie żadne dane makroekonomiczne. Jedynie o 15:45 poznaliśmy wstępny odczyt indeksu PMI za październik, jednakże nie wywołał on większych emocji.

Na nieco ponad godzinę przed końcem handlu w Europie, indeks WIG20 traci 0,8 procent i znajduje się lekko poniżej poziomu 1800 punktów. Blisko czwartkowego zamknięcia jest brytyjski FTSE100, francuski CAC oraz niemiecki DAX.

_ _Aktualizacja: 10:55

GPW: KGHM oddaje część ostatnich wzrostów

Łukasz Pałka

Po dwóch godzinach piątkowego handlu na GPW indeks WIG20 walczy o utrzymanie się powyżej pułapu 1.800 pkt. Po czterech dniach wzrostów przyszedł czas na ich wyhamowanie.

Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane dotyczące stopy bezrobocia w Polsce. Okazało się, że pod koniec października bezrobocie ukształtowało się na poziomie 8,2 proc. Wynik był zgodny z wcześniejszymi prognozami analityków, a także nieznacznie lepszy od września, gdy stopa bezrobocia wyniosła 8,3 proc.

Wskaźnik WIG20 od rana waha się w okolicach czwartkowego zamknięcia i broni się przy poziomie 1.800 pkt. Tym razem indeksowi nie pomagają notowania KGHM, który koryguje serię ostatnich wzrostów i obecnie notowania miedziowego koncernu spadają o ponad 1 proc. Na plusie są za to spółki energetyczne Tauron, PGE oraz Energa.

_ _Aktualizacja: 07:43

GPW: WIG20 ma za sobą cztery wzrostowe sesje

Łukasz Pałka

Indeks WIG20 ma za sobą cztery wzrostowe sesje z rzędu, które wyprowadziły go do poziomu powyżej 1.800 pkt. Na Wall Street inwestorzy mieli w czwartek wolne, z kolei w piątek handel za oceanem będzie skrócony.

Koniec tygodnia na giełdowych rynkach powinien wyglądać raczej spokojnie. Amerykanie, którzy w czwartek świętowali, w piątek będą mieli skróconą sesję ze względu na tzw. "Czarny Piątek", czyli dzień, w którym sieci handlowe oferują przeceny - to jednocześnie początek sezonu przedświątecznych zakupów.

Na rynkach zabraknie też w piątek publikacji ważnych danych makroekonomicznych. Warto jedynie zwrócić uwagę na doniesienia GUS o stopie bezrobocia w Polsce - prognozy wskazują, że w październiku nieznanie się ona obniżyła i wyniosła 8,2 proc. Te dane zwykle nie mają jednak żadnego znaczenia dla inwestorów. Po południu z kolei poznamy wstępny odczyt amerykańskiego wskaźnika PMI dla sektora usługowego, według prognoz utrzymał się on na poziomie 54,8 pkt.

Wśród największych spółek obecnych na warszawskim parkiecie duże zainteresowanie wzbudza KGHM. Obroty na akcjach miedziowego koncernu wyraźnie przekroczyły w czwartek 100 mln zł, a kurs zyskał ponad 3,5 proc. - w dużej mierze to zasługa wzrostów cen miedzi - w ciągu ostatniego tygodnia papiery KGHM zyskały już około 10 proc.

Warto również obserwować, co będzie dalej działo się z notowaniami producentów gier komputerowych obecnych na warszawskiej giełdzie. W czwartek akcje spółki CD Projekt podrożały o ponad 12 proc., a ostatni tydzień przyniósł im wzrost o jedną piątą. Ostatni skok ceny akcji to zasługa rekomendacji analityków DM Trigon, którzy podnieśli cenę docelową CD Projekt do 61 zł za akcję (obecna cena to około 49 zł). Według nich średnioroczny zysk CD Projekt w latach 2015-2017 wyniesie 221 mln zł.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(59)
WYRÓŻNIONE
bitcoiniarz
8 lat temu
Ropa już -1,20% więc pewnie dziś u nas korekta.
Etermit needs...
8 lat temu
w jednym z marketów w Inowrocławiu klienci rzucili się na przecenione o 90% lampki diodowe, zginęły 4 osoby a 60 zostało ciężko rannych
Szok naftowy ...
8 lat temu
DAX -0,1%, CAC -0,9%. Nawet nie próbują udawać kupowania strat przed krachem po weekendzie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (59)
bitcoiniarz
8 lat temu
Ropa -4,01%. Rosja podcięła gałąź na której sama siedzi.
Szok naftowy ...
8 lat temu
Idzie zima i Ukraina już jest gotowa kupować gaz z Rosji. Po co ma przepłacać za ten sam Niemcom co sobie budują bezpośrednie rurociągi omijające Polskę i Ukrainę? Tylko my nic nie potrafimy w interesach, i nie tylko na tym stracić, ale jeszcze do tego dołożyć. A inni cieszą się widząc tych, co nie potrafią liczyć i im zwalniają miejsce na ważnym rynku sąsiadów.
Szok naftowy ...
8 lat temu
Rosja nie musi nic ciąć, tylko dlatego że kończy się bankrutom i trzęsą się teraz że stracą udział w rynku.
Szok naftowy ...
8 lat temu
Obligacje Stanów 2,39%, +0,04%. Inflacja szaleje bo ropa się kończy. Zbankrutują sobie przemysł naftowy dokumentnie.
bitcoiniarz
8 lat temu
Ropa już -3,40%. Po tym jak się Arabowie nawet z Iranem dogadali o cięciach to wstał Rusek i stwierdził że on i tak nic nie obetnie u siebie. Całkowita katastrofa całego rynku ropy.
...
Następna strona