Lista proponowanych reform, które dostarczył w weekend grecki rząd do Brukseli zdecydowanie nie zadowoliła urzędników z Unii Europejskiej.
Na początku wydawało się, że europejscy inwestorzy zignorowali zawirowania wokół Grecji. Jednak wzrost ryzyka na świecie spowodował totalne wycofanie się inwestorów ze światowych parkietów.
Wczoraj wieczorem, już po sesji giełdowej w Europie została opublikowana lista proponowanych reform przez grecki rząd. Lista ta okazała się jedynie kilkoma kartkami pomysłów, właściwie bez żadnych technicznych szczegółów. Urzędnicy z Unii Europejskiej stwierdzili, że w takiej formie nie są oni nawet w stanie ocenić niektórych punktów zaproponowanych przez Greków ze względu na zbyt małą szczegółowość. Wobec braku entuzjazmu ze strony instytucji unijnych Tsipras prosił wczoraj opozycję w ateńskim parlamencie o poparcie ścieżki, którą postępuje nowy rząd.
Dodatkowo nie zachwyciły dzisiejsze wstępne dane inflacyjne ze strefy euro za marzec, które wskazały, że gospodarki należące do grupy w dalszym ciągu znajdują się w deflacji. Przed godziną 17:00 CAC 40 tracił 40%, DAX zniżkował o 0,61%, natomiast FTSE 100 pomimo lepszego finalnego odczytu PKB za IV kwartał również tracił aż 0,33%.
Po wczorajszych wzrostach na Wall Street dzisiaj główne indeksy z USA podążyły w stronę wytyczoną przez europejskich inwestorów. Mimo wszystko wydaje się, że I kwartał na Wall Street zostanie zapisany do zyskownych. Główny indeks S&P 500 musiałby spaść o dodatkowe 10 punktów jeśli kwartał miały skończyć się zerowym wzrostem, lub więcej o ile miałby zaliczyć spadek.
Ostatni spadkowy spadkowy kwartał, S&P 500 zaliczył na koniec 2012 roku. Liderami dzisiejszych spadków są spółki powiązane z sektorem energetycznym. Exxon oraz Chevron tracą dzisiaj blisko 1%. Przed godziną 17:00 S&P 500 tracił 0,30%, DJIA spadał 0 0,40%, natomiast Nasdaq Composite zalicza stratę na 0,33%.
Na polskim parkiecie udzielają się dzisiaj również słabe nastroje z zachodnich parkietów. Główny indeks WIG20 tuż przed zakończeniem tracił 0,18%.