Wczorajsza sesja odbyła się bez graczy amerykańskich. Dało to inwestorom europejskim nieco wytchnienia, jednakże dzisiejszego dnia powinniśmy mieć do czynienia z powrotem spadków.
Indeks WIG20 zbliżył się do strefy oporu 3600 pkt, lecz po raz kolejny została ona niepokonana. Zamknięcie miało miejsce ostatecznie na poziomie 3553 pkt, indeks zyskiwał 0,79% w stosunku do zamknięcia dnia poprzedniego.
Na większości pozostałych parkietów europejskich wczorajsza sesja również zakończyła się powyżej kreski. FTSE 100 odrobił 1,40%, CAC 40 0,70%, DAX 0,60%. Tracił jedynie w dalszym ciągu węgierski BUX -1,20%.
W dniu dzisiejszym z powodu święta w Japonii giełda w Tokio również była zamknięta. Z pozostałych najważniejszych indeksów azjatyckich dosyć dynamicznie zyskiwał Hang Seng 1,80%. Koreański Kospi tracił 1,40%, Shanghai B-Shares zamknął się 0,80% poniżej kreski, natomiast australijski All ord zakończył notowania na poziomach z końca sesji poprzedniej. Jak widać nastroje były dosyć mieszane, a ruchy poszczególnych indeksów mało miarodajne.
W dni dzisiejszym na GPW spodziewałbym się neutralnego otwarcia, po czym powrotu spadków. Z kluczowymi decyzjami inwestorzy powstrzymają się zapewne do czasu otwarcia giełdy w Nowym Jorku. Jeżeli po raz kolejny WIG20 spadnie poniżej 3500 pkt, atak niedźwiedzi na sierpniowe minima jest bardzo prawdopodobny już w przyszłym tygodniu. Jedyną szansą na odbicie byłby powrót wzrostów na giełdzie w USA, tudzież na Dow Jonesie, który zbliżył się niebezpiecznie do ostatniego silnego poziomu wsparcia. Jego pokonanie wywoła kolejną falę spadków, znacznie bardziej dotkliwą od ostatniej.
O godzinie 14:00 podana zostanie inflacja bazowa w Polsce w październiku (porównanie roczne), przewidywany jest wzrost z 1,2% do 1,3%.