Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Hossa jak koalicja

0
Podziel się:

Z hossą na GPW jest ostatnio jak z koalicją. Niby formalnie jest, ale tak jakby jej nie było. Równie dobrze trend może skończyć się nagle jutro, albo w tej szarpaninie trwać następne kilka kwartałów.

Hossa jak koalicja

Z hossą na GPW jest ostatnio jak z koalicją. Niby formalnie jest, ale tak jakby jej nie było. Równie dobrze trend może skończyć się nagle jutro, albo w tej szarpaninie trwać następne kilka kwartałów.

Z ostatnich sesji bowiem można wyciągnąć kilka wniosków. Po pierwsze średnioterminowy trend na GPW jest nadal rosnący, a spadki zostały przynajmniej do wczoraj zatrzymane. Drugi wniosek jest zaś taki, że GPW reaguje alergicznie na wieści z USA dotyczące kredytów hipotecznych.

Dziś zastosowanie będzie miał wniosek drugi. Paweł Satalecki pisał po otwarciu notowań w USA, że ,,połączenie niezłych danych makro(kryzys nieruchomości oraz kredytów nie wpłynął znacząco na konsumentów) oraz dobrych wyników spółek sprawiło, że S&P odbił się od wsparcia na poziomie 1460 pkt. i powoli podąża w górę. Za nim pozostałe indeksy."

Niestety druga część sesji w USA nie była już taka udana. Dow Jones stracił 1,1 proc., zaś S&P500 został przeceniony o 1,26 proc. Powód? Obawy dotyczące kredytów hipotecznych i problemów z ich konsolidowaniem, co wiąże się z raportem o spadających cenach nieruchomości w USA. Drugi indeks został dodatkowo ,,zdołowany" kłopotami Appla (spadek o prawie 7 proc.) z iPhonem. Jeśli dodamy, że w nocy ponownie zaczął się umacniać jen wobec dolara, to koktajl złych informacji jest wystarczająco silny.

Warto więc zwrócić dziś uwagę na WIG20 i poziom, który można uznać za kluczowe wsparcie, a mianowicie 3650 pkt. Po jego przełamaniu będzie można rozpocząć licytację, jak nisko spadniemy. Na mniejsze indeksy chyba nie ma co zwracać uwagi, gdyż w mojej ocenie spadki tylko pozytywnie wpłyną na napływ środków do TFI inwestujących w małe i średnie spółki.

Dziś w kalendarzu mamy niewiele danych makro, które mogą wpłynąć na notowania giełdowe. Tuż przed zakończeniem sesji, o godzinie 16. poznamy jedynie indeks ISM w USA. Inwestorom w Warszawie pozostaje jedynie nadzieja, że nasza giełda zareaguje jak inne rynki wschodzące na wydarzenia w USA. Spadki w Brazylii (Bovespa)
i Meksyku (IPC), sięgnęły ,,tylko" 0,7 proc. No i nie zapominajmy, że dobre wyniki pokazują cały czas banki, które nie mają tak jak w USA kłopotów z kredytami hipotecznymi.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)