Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

I po wzrostach. Za dobrze na rynku pracy w USA

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń pierwszej części sesji na GPW.

I po wzrostach. Za dobrze na rynku pracy w USA
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Oficjalne dane z rynku pracy w USA okazały się zarazem i dobre, i złe. To co dobre jednak przeważyło, bo bardziej rzutuje na decyzję o stopach procentowych. A jak jest za dobrze na rynku pracy to giełdy akcji boją się podwyżek stóp procentowych, więc... spada.

Bezrobocie w USA spadło do najniższego poziomu od ośmiu lat. Wynagrodzenia w styczniu rosły w tempie 0,5 proc. miesiąc do miesiąca, czyli zbliżonym do rekordowego w tym wieku (czytaj więcej)
.

To wywołało spekulacje odnośnie terminu podwyżki stóp procentowych Fed na rynku kontraktów terminowych w Chicago. O ile jeszcze terminu marcowego nie uznaje się za zbyt prawdopodobny, to grudniowi daje się już 51 proc. szans, podczas gdy jeszcze wczoraj tylko 38 proc. Działają też wypowiedzi jastrzębi z grona członków FOMC.

Giełda przy Wall Street zaczęła dzień spadkami i po 30 minutach sesji S&P 500 tracił 0,7 proc., przemysłowy DJIA 0,4 proc., a technologiczny Nasdaq aż 1,2 proc. Rekordowe spadki zalicza Linkedin (-40 proc.), po tym jak podane prognozy rozminęły się mocno w dół z oczekiwaniami analityków.

Rynek pracy w USA nie nastraja pozytywnie również inwestorów w Europie. Niemiecki DAX na półtorej godziny przed zamknięciem zyskuje zaledwie 0,2 proc., brytyjski FTSE100, który wczoraj zaliczył jedna z lepszych sesji w Europie, wychodzi na zero, a francuski CAC40 rośnie o 0,2 proc.

W Warszawie wzrosty w podobnej wielkości. WIG20 zyskuje 0,3 proc. Aż jedna piąta obrotów jest na akcjach KGHM (+1,8 proc.), który nadal koryguje wcześniejsze obawy o złego prezesa. Szef okazał się mieć już doświadczenie w kombinacie i mimo spadku ceny miedzi o ponad 1 proc. i spadkiem kursu złotego 0,4 proc., kurs spółki jednak rośnie.

Kolejne najaktywniejsze spółki to PKN Orlen (+2,5 proc.) i PZU (+0,5 proc.). Jednak nadal przebojami notowań są dwie kopalnie z grona mWIG40. Czy prognoza ograniczenia wydobycia w Chinach, czy też ucieszyły akcjonariuszy JSW (+12 proc.) i Bogdanki (+7,5 proc.) problemy Kompanii Węglowej, która podała, że ma pieniądze tylko do kwietnia, tak czy inaczej kursy odbiły od poziomów zbliżonych do historycznego dna.

_ _Aktualizacja: 13:06

Ożywienie na giełdach. WIG20 powyżej 1800 pkt.

Damian Słomski

Po godzinie 10:00 na rynkach akcji w Europie nastąpiło ożywienie. Indeksy powoli pną się w górę. Zmienność na razie jest ograniczona, ale przed publikacją danych z USA widać coraz większy optymizm.

Warszawska giełd jest jak na razie jedną z najmocniejszych w regionie. Przed 13:00 WIG20 przebił 1800 pkt - pierwszy raz od 5 stycznia. To oznacza 1 proc. skok względem wczorajszego zamknięcia.

Odpowiedzialność za dobry wynik blue chipów wzięły na siebie największe spółki. Blisko 4 proc. zyskuje KGHM, który przekraczając 62 zł za akcję odrobił wszystkie straty od początku roku. Tuż za nim plasuje się PKN Orlen który tym ruchem odbija od dna. Jeszcze wczoraj kurs był na blisko rocznym minimum.

Od rana nie zmieniła się sytuacja małych i średnich spółek, które są minimalnie nad kreską. Mowa o indeksach, bo pojedyncze firmy w nich zgrupowane pozytywnie zaskakują. Mowa m.in o JSW i Bogdance. W obu przypadkach zwyżka notowań przekracza 10 proc.

Skąd tak nagła poprawa nastrojów w odniesieniu do branży? Dobre informacje napłynęły z Chin. Władze planują zmniejszenie podaży węgla m.in. przez ograniczenie zdolności produkcyjnych o 500 mln ton w ciągu 3-5 lat.
_ _Aktualizacja: 10:07

Europejskie giełdy na niewielkim minusie

Autor: Damian Słomski

W oczekiwaniu na dane z USA na parkietach giełdowych niewiele się dzieje. Kurs WIG20 oscyluje w okolicach 1780 pkt.

Pierwsze 45 minut sesji przynosi około 0,25-proc. spadek. Większość blue chipów jest pod kreską. Najmocniej traci mBank (-2 proc.) i PGNiG (-1,5 proc.). Na plusie są jedynie PKN Orlen, Eurocash i Energa, ale zwyżka nie przekracza 1 proc.

Nieco lepiej wyglądają na tle blue chipów mniejsze spółki z GPW. Indeksy mWIG40 i sWIG80 świecą na zielono. Wśród "średniaków" pozytywnie wyróżnia się Bogdanka (+3 proc.), dla której akcji Societe Generale podniosło rekomendację ze "sprzedaj" do "trzymaj". Wyraźnie rośnie też kurs Hawe, które ma nowego prezesa. Został nim Paweł Paluchowski (dotychczasowy wiceprezes).

Nastroje takie jak na GPW panują w całej Europie. Zmienność nie jest duża, choć lekką przewagę mają sprzedający akcje. Od stawki lekko odstaje niemiecki DAX. Zawód inwestorów musiały wywołać dane z przemysłu. Zamówienia na towary zmniejszyły się o 0,7 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Rok do roku spadek jest czterokrotnie większy. Dane są dużo gorsze od prognoz analityków, którzy szacowali redukcję w obu przypadkach na poziomie odpowiednio 0,3 i 1,4 proc.

_ _Aktualizacja: 6:32

Poranek przynosi stabilizację na rynkach

Autor: Damian Słomski

Wiele wskazuje na to, że początek piątkowej sesji będzie raczej spokojny. Wszystko zdecyduje się po południu, gdy poznamy ważne dane z USA. Jest szansa, że pierwszy tydzień lutego padnie łupem kupujących.

Po słabej pierwszej części tygodnia na GPW, wydawało się, że cały tydzień będzie trzeba spisać na straty. Tymczasem czwartkowy wystrzał kursu WIG20 w górę o prawie 3 proc. znacząco zmienił układ na rynku. Względem zamknięcia sprzed tygodnia indeks jest 0,5 proc. na plusie i żeby utrzymać dodatni bilans, nie może zejść poniżej 1780 pkt. Jest więc tylko 8 pkt. zapasu.

Na starcie piątkowej sesji nie powinniśmy być świadkami większej zmienności. Zapowiada się raczej spokojne otwarcie. Indeksy z Wall Street zakończyły wczorajszy dzień na lekkim plusie. Dalej handel akcjami przeniósł się do Azji, gdzie również jak na ostatnie miesiące jest bardzo spokojnie.

Większej nerwowości nie widać w Szanghaju, gdzie giełda utrzymuje się na poziomie z poprzedniego zamknięcia. Jedynie w Japonii dominują sprzedający. Nikkei225 traci blisko 2 proc., ale on jedyny nie powinien negatywnie wpłynąć na decyzje inwestorów z Europy.

Powyższą tezę potwierdzają notowania kontraktów terminowych na niemiecki DAX czy francuski CAC40. W obu przypadkach bilans względem odniesienia wychodzi na zero. Podobnie jest w przypadku notowań ropy naftowej, która w ostatnim czasie wyznacza kierunek dla indeksów giełdowych.

Ten względny spokój mogą zburzyć popołudniowe wydarzenia. Po 12:00 zaplanowano dwa wystąpienia publiczne członków EBC. Ze względu na oczekiwane poluzowanie polityki pieniężnej w marcu, ich słowa będą analizowane szczególnie uważnie.

Najważniejsze będą dzisiaj jednak dane z amerykańskiego rynku pracy. O 14:30 poznamy odczyt stopy bezrobocia i dane na temat zmiany zatrudnienia w styczniu. Prognozy zakładają utrzymanie 5-proc. bezrobocia i zwiększenia liczby nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym o 190 tys. Środowy raport ADP pozytywnie zaskoczył, więc być może teraz będzie podobnie.

Koniec tygodnia pod względem kalendarza makro wygląda ciekawie. Gorzej jest pod względem raportów ze spółek. Żadna z dużych krajowych firm nie poda wyników. To samo dotyczy Wall Street. Różnica jednak polega na tym, że w USA sezon wyników jest już na półmetku. Według agencji Bloomberg, ponad 80 proc. spółek z indeksu S&P 500 przebiło oczekiwania dotyczące zysku. Mniej niż połowa wypracowała przychody większe niż prognozowano.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)