Podczas dzisiejszej sesji poznaliśmy dwa odczyty inflacyjne - dla Wielkiej Brytanii oraz dla Stanów Zjednoczonych. W jednym i drugim przypadku zaskoczenia były niewielkie.
Opublikowana o godzinie 10:30 inflacja z Wysp Brytyjskich, za październik, wzrosła w ujęciu miesięcznym o 0,1 proc. (konsensus 0,1 proc.). Z kolei w ujęciu rocznym wyniosła -0,1 proc. i była to publikacja również zgodna z konsensusem. Natomiast inflacja bazowa wzrosła więcej, niż oczekiwali ankietowani ekonomiści. Spodziewano się zwyżki cen o 0,1 proc. m/m oraz 1 proc. r/r. Tymczasem wzrost inflacji bazowej wyniósł odpowiednio 0,3 proc. oraz 1,1 proc. Dane wsparły notowania funta i pokazują jednoznacznie, że problem niskich cen wynika w zasadzie tylko ze spadków w cenach ropy naftowej.
Podobna sytuacja miała miejsce również w Stanach Zjednoczonych, gdzie roczna inflacja bazowa, zgodnie z oczekiwaniami, wyniosła 1,9 proc. r/r, a inflacja konsumencka CPI wzrosła w ujęciu rocznym w październiku o 0,2 proc. przy zakładanym odczycie na poziomie 0,1 proc. Jest to najwyższa wartość od lipca.
Niemniej jednak aprecjacja dolara, w godzinach popołudniowych, nie jest zdecydowanie widoczna na szerokim rynku, do czego również przyczyniły się dane dotyczące produkcji przemysłowej w USA. W październiku wyniosła ona -0,2 proc. m/m przy konsensusie rynkowym na poziomie 0,1 proc. W dół powędrował również indeks rynku nieruchomości – NAHB, który spadł do 62 pkt. z 64 pkt. opublikowanych miesiąc wcześniej. Indeks dolara traci obecnie -0,02 proc.
Złoty jest wciąż pod ogromną presją w relacji do brytyjskiego funta, a para GBPPLN wychodzi już na najwyższe poziomy od lipca 2005 roku. Za funta, na rynku międzybankowym, należy obecnie zapłacić 6,06 złotego. Euro kosztuje 4,24, dolar 3,98, a frank 3,92 złotego.
Na warszawskim parkiecie dziś, dla odmiany, rządzą rynkowe byki - mowa o kontrakcie na indeks WIG20, który pnie się w górę o 2,03 proc. Spoglądając na GPW sektorami najwięcej zyskuje branża surowcowa +2,78 proc., telekomunikacja +2,2 proc. oraz budownictwo +1,7 proc.
W jutrzejszym kalendarzu najważniejszą pozycją będzie upublicznienie komunikatu z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku w Stanach Zjednoczonych, gdzie inwestorzy będą wczytywać się w rozmowy prowadzone przez członków Rezerwy Federalnej w kontekście możliwej grudniowej podwyżki stóp procentowych w USA. Z kolei z polskiej gospodarki zostaną zaprezentowane dane dotyczące przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia.