Giełdy w Europie zakończyły sesję na minusie. Wydarzeniami dnia było osiągnięcie porozumienia z Grecją oraz dewaluacja juana. Oba nie przysporzyły jednak siły bykom. Spadki były również kontynuowane przez inwestorów z Wall Street.
Zachodnioeuropejskie parkiety traciły od rana. Inwestorów nie przekonało nawet zawarcie kolejnego porozumienia z Grecją. Widać, że ten temat został już przez rynek odłożony nieco na bok. Sukcesywne spadki zakończyły się ponad procentową przeceną większości europejskich parkietów. Rekordzistą był DAX, który stracił więcej ze względu na spadek sprzedaży samochodów.
Notowania europejskich indeksów we wtorek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439276400&de=1439307000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DAX&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=CAC&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=FTSE&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSEMIB&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
O ostatecznej sile niedźwiedzi zdecydowały jednak informacje z Chin. Rano tamtejszy bank centralny poinformował o dewaluacji juana o 2 procent. Taką odgórną decyzją władze chcą pobudzić eksport i zwiększyć konkurencyjność gospodarki. Takiej interwencji w Chinach nie było od 21 lat.
Odbiło się to dzisiaj na cenach dolara amerykańskiego, który jest najmocniejszy do juana od 2012 roku. Osłabiło go jednak względem innych walut takich jak euro. W teorii osłabienie waluty krajowej działa stymulująco na eksport, jednakże taki ruch może odbić się na innych gospodarkach, sąsiadujących z Chinami. Droższe dla Chin będą również towary importowane. Szczególnie może się to odbić na ilości sprowadzanych surowców m.in. miedzi.
Po niespełna 90 minutach sesji, indeksy z Wall Street notowały ponad 0,5-procentowe spadki. Nieco lepiej radzil sobie Nasdaq. Na obraz sesji nie wpłynęły dane makroekonomiczne z USA. Opublikowano informacje na temat wydajności pracy i jej jednostkowych kosztów. Obydwie publikacje wypadły lepiej od oczekiwań.
Co z [GPW](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/)?
Warszawska giełda poradziła sobie we wtorek o wiele lepiej niż pozostała część Europy. WIG20 nadal utrzymuje się blisko poziomu 2200 punktów. W czołówce blue chipów był PGNiG oraz Bogdanka. Banki traciły we wtorek po informacji z KNF, że przewalutowanie kredytów we frankach na warunkach zgodnych z ustawą będzie kosztować sektor bankowy 222 mld złotych.
Zobacz, jak wyglądała wtorkowa sesja na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439276400&de=1439307000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=WIG&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
W końcówce sesji pojawiła się informacja na temat wezwania chińskiego inwestora na akcje polskiego producenta leków Bioton. Akcje spółki z tego powodu rosły o około 1,5 procent.
_ _Aktualizacja: 15:25
Chiny popsuły nastroje nie tylko w Europie
Przemysław Ławrowski
Kluczowym czynnikiem wywołującym spadki na giełdach całego świata była dzisiejsza informacja o dewaluacji juana. Także czerwony kolor przed startem sesji na Wall Street prezentowały kontrakty terminowe na główne wskaźniki.
Entuzjazmu na giełdach europejskich nie widać mimo osiągnięcia porozumienia wierzycieli z Grecją. W ramach trzeciego pakietu Ateny otrzymają 85 mld euro. 20 sierpnia mija kolejny termin spłaty zobowiązań Grecji wobec EBC.
Wszystkie europejskie indeksy osuwają się od rana, zatem trudno zrzucać winę tylko na Greków. Rano na rynek napłynęły również informacje o dewaluacji chińskiego juana. Ponad procent traci m.in. francuski CAC i hiszpański IBEX. O wiele gorsza sytuacja jest w Niemczech, gdzie rynek osłabiły dane o sprzedaży samochodów.
Notowania europejskich indeksów we wtorek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439276400&de=1439307000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
WIG20 po przedpołudniowych wzrostach spadł pod kreskę. Na lekkim plusie jest mWIG40 i sWIG80.
Popołudniu opublikowano dane z USA, które nie wpłynęły na znacząco na losy sesji. Patrząc na notowania kontraktów terminowych na najważniejsze indeksy nowojorskiej giełdy widać, że tamtejszy rynek wpisuje się w tendencje panujące dziś na europejskich parkietach. Mocny okazał się tutaj czynnik chiński.
_ _Aktualizacja: 13:10
Akcje BMW ciążą niemieckiej giełdzie. Co z GPW?
Damian Słomski
Pogłębiają się spadki na giełdach zachodniej Europy, podczas gdy krajowy WIG20 wychodzi na plus. Dobre informacje płyną z Grecji, ciążą za to Chiny.
Trwa seria słabych danych makro z drugiej największej gospodarki świata. Sprzedaż samochodów spadła tam o 7,1 proc. rok do roku, co ma odzwierciedlenie w notowaniach koncernów motoryzacyjnych. Akcje BMW na giełdzie we Frankfurcie tracą na wartości prawie 4 proc. Podobnie ma się sytuacja z Daimlerem.To najgorsze papiery w indeksie DAX, który sam traci już ponad 1,5 proc. Blisko 1 proc. pod kreską są też giełdy we Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.
Przebieg sesji na głównych rynkach akcji w Europie src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439276400&de=1439307900&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&s%5B4%5D=FTSEMIB&colors%5B4%5D=%2381faff&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=2&rl=1"/>
Na tle regionu całkiem pozytywnie wypada GPW. Kurs WIG20 od kilku godzin oscyluje w okolicy 2225 punktów, czyli minimalnie powyżej wczorajszego zamknięcia. Zdecydowanie lepiej wypada tylko giełda w Atenach, co ma związek z osiągniętym porozumieniem z wierzycielami.
Wracając na rodzimy parkiet, warto zawrócić uwagę na odbudowującą się Bogdankę. W pierwszych minutach handlu był to najsłabszy blue chip, podczas gdy teraz zajmuje pozycję lidera, zyskując prawie 3 proc. Ponad 1 proc. rośnie jeszcze wartość PKN Orlen i PGNiG. Nie jest to dobry dzień na akcjonariuszy LPP i Pekao.
Warto obserwować Energę. W środę spółka opublikuje raport półroczny. Analitycy ankietowani przez agencję ISBnews szacują średnio 196,37 mln zł zysku tylko w drugim kwartale. Przed rokiem było to 283,35 mln zł.
_ _Aktualizacja: 9:52 Giełda chłodno przyjęła wieści o porozumieniu
Autor: Damian Słomski
Mimo porozumienia Grecji z wierzycielami w sprawie nowego programu pomocowego, od spadków rozpoczęła się wtorkowa sesja na giełdach w Europie. W centrum uwagi krajowych inwestorów są wyniki Lotosu, które pozytywnie zaskakują.
Euklid Cakalotos minister finansów Grecji poinformował o osiągnięciu porozumienia z wierzycielami. Do jego oficjalnego zatwierdzenia przez grecki parlament może dojść jeszcze dzisiaj. Prawie 90 mld euro pomocy jest więc na wyciągnięcie ręki. Pieniądze są Grekom tym bardziej potrzebne, że już 20 sierpnia muszą spłacić ratę wobec EBC.
Najnowsze wieści z Grecji nie zachęciły giełdowych graczy do zakupów. Najważniejsze indeksy Europy są pod kreską. Chłodne przyjęcie wynika za pewne z już wcześniejszego uwzględnienia takiego scenariusza w cenach. Spokojnie wygląda sytuacja także na GPW.
Obserwuj notowania indeksu krajowych blue chipów src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1439276400&de=1439305800&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&st=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Wśród blue chipów panuje względny spokój. Zmienność notowań akcji ogranicza się do +/- 2 proc. Stawkę zamyka Orange i Bogdanka. Liderem z 1,5-proc. zwyżką jest PKN Orlen. Jego główny konkurent pokazał dzisiaj bardzo dobre wyniki. Lotos tylko w drugim kwartale zarobił 479 mln zł wobec oczekiwań na poziomie 400 mln. Przed rokiem spółka miała 122 mln zł straty. Czytaj więcej na ten temat...
Na szerokim rynku uwagę zwraca spora wyprzedać akcji Hawe (-12 proc.). Spółka nie wykupiła obligacji wartych 20 mln zł. Opóźnienia w płatności tłumaczy zakłóceniami w rozliczeniu projektów budowy sieci szerokopasmowej.
_ _Aktualizacja: 10-08-2015 godz.22:54 Lotos poprawił wyniki? Wraca temat Grecji
Autor: Łukasz Pałka
Kolejne wyniki spółek oraz oczekiwanie na ważne doniesienia w sprawie Grecji zdominują we wtorek informacje napływające na rynki finansowe. Pomimo większego optymizmu na europejskich giełdach, w Polsce inwestorzy na razie wciąż są dość ostrożni.
Wyniki finansowe Grupy Lotos za drugi kwartał poznają we wtorek inwestorzy obecni na warszawskiej giełdzie. W oczekiwaniu na nie kurs akcji spółki wzrósł w poniedziałek o ponad 1 procent. Z kolei w ciągu ostatnich czterech tygodni notowania wzrosły już o ponad 8 procent.
Według analityków ankietowanych przez ISB, Lotos wyraźnie poprawił wyniki w drugim kwartale. Ich zdaniem mógł mieć zysk netto w wysokości od 219,6 miliona złotych do 536 milionów złotych przy konsensusie na poziomie 400 milionów złotych. To wyraźna poprawa wobec 122,5 miliona złotych straty w tym samym okresie ubiegłego roku. Tymczasem konsensus dotyczący przychodów mówi o wyniku w wysokości 6,2 miliarda złotych w porównaniu do 7,1 miliarda złotych w drugim kwartale 2014 roku.
Obok Grupy Lotos we wtorek raporty finansowe opublikują też m.in. Getin Holding oraz PEP. Z kolei osoby, które posiadały akcje Enei w „dniu dywidendy” dostaną swój udział w zyskach w wysokości 47 groszy na akcję. Najwięcej otrzyma Skarb Państwa, który ma 51 procent akcji Enei. Daje mu to dywidendę na poziomie prawie 107 milionów złotych.
Obok wyników spółek w Polsce inwestorów interesują też kolejne doniesienia z zagranicznych rynków. A na nich uwaga graczy znów przesuwa się na Grecję, gdzie pojawiają się informacje, że jeszcze w tym tygodniu ma dojść do porozumienia z wierzycielami, które odblokuje kolejną pomoc finansową dla tego kraju. Mowa tu o ponad 85 miliardach euro.
Do porozumienia musi dojść najpóźniej przed 20 sierpnia, bo wówczas przypada termin spłaty 3,5 miliarda euro zobowiązań Grecji wobec Europejskiego Banku Centralnego. Nieoficjalnie mówi się, że porozumienie może zostać osiągnięte nawet we wtorek.
Poza tym wtorkowe kalendarium wydarzeń gospodarczych jest raczej puste. Po południu inwestorzy poznają mniej istotne doniesienia z amerykańskiego rynku pracy. Ciekawiej zacznie jednak robić się dopiero w drugiej części tygodnia. Najpierw inwestorzy poznają m.in. dane o produkcji przemysłowej w Chinach i strefie euro (środa), potem napłyną informacje o inflacji w różnych gospodarkach, w tym w Polsce (czwartek), by wreszcie w piątek inwestorzy dowiedzieli się, o ile wzrosła polska gospodarka w drugim kwartale.
Można więc założyć, że co najmniej do połowy tygodnia większość inwestorów będzie wstrzymywać się zakupami akcji na warszawskim parkiecie.