W centrum uwagi znalazły się ewidentnie największe spółki warszawskiej giełdy, a w szczególności sektor bankowy. Podczas gdy indeksy WIG I WIG20 zyskały na wartości od 1,5% do 1,9 % to indeks małych i średnich spółek nie zmienił swej wartości. Silne zachowanie rynku potwierdzone zostało rosnącym poziomem obrotów. Wszystko wskazuje więc, że jesteśmy w początkowej fazie kolejnej fali wzrostowej, która może wynieść wszystkie indeksy do rekordowych poziomów. Powszechne oczekiwanie korekty w takich sytuacjach rzadko się sprawdza. Zazwyczaj ceny akcji spadają, ale na bardzo niewielkich obrotach. Najczęściej jednak korekta na tak gorącym rynku przybiera formę krótkiej konsolidacji przed dalszym wzrostem.
Silne zachowanie największych banków świadczy ewidentnie o tym, że inwestorzy przestali się obawiać jesiennej oferty PKO BP. Biorąc jednak pod uwagę bardzo duży wolumen, zwłaszcza na akcjach Pekao S.A. oraz kilkuprocentowy wzrost sektora bankowego bardzo prawdopodobnym wydaje się krótkoterminowe przesilenie. Prawdopodobnie będzie to katalizator do niewielkiego spadku rynku w przyszłym tygodniu. Należy jednak pamiętać, że rynek w silnej fazie wzrostowej bardzo szybko znajduje sobie nowych liderów. Paweł Czupryński Makler DM BZWBK S.A.