Na warszawskiej giełdzie utrzymują się zmienne nastroje inwestycyjne. Stopniowo jednak zarysowuje się relatywna siła walorów skupionych w indeksie WIG20 względem akcji należących do segmentu małych i średnich spółek. Ten stan utrzyma się do czasu rozstrzygnięcia dalszych perspektyw całego rynku w ujęciu średnioterminowym.
Indeks największych spółek GPW w bardzo dobrym stylu rozpoczął czwartkowe notowania. Widoczna była zdecydowana mobilizacja strony popytowej na akcjach spółek finansowych w celu wykorzystania krótkoterminowego potencjału wzrostowego WIG20. W najlepszym momencie sesji barometr blue chips dotarł do poziomu 2.369 pkt. Jednak w drugiej odsłonie notowań nastroje pogorszyły się, co miało związek z informacjami, iż nadal nie zostało uzgodnione porozumie w sprawie dalszego finansowania zadłużonej Grecji.
Wygląda na to, iż o losach Hellady zadecyduje sobotnie spotkanie eurogrupy. Odnotowany w dniu wczorajszym obrót na WIG20 na poziomie 737 mln zł wynika przede wszystkim ze sporej wymiany akcji podczas fixingu na zamknięcie. W perspektywie przyszłego tygodnia prawdopodobne są wahania indeksu WIG20 w przedziale cenowym ograniczonym od dołu poziomem 2.300 pkt. i o góry strefą oporu w rejonie 2.400 pkt.
Słaba sesja w wykonaniu najmniejszych spółek
Podczas, gdy indeks WIG20 w krótkim terminie zbudował korekcyjne odreagowanie w górę, sztuka ta zdecydowanie nie udała się indeksowi sWIG80. Brak kapitału na całym rynku zaczyna być coraz bardziej widoczny. Niepewność utrzymująca się na parkietach giełd europejskich powoduje, iż inwestorzy zdecydowanie preferują aktywa w wysokiej płynności. Wynika to z faktu możliwości szybkiej reakcji na wypadek niespodziewanego wydarzenia.
Głównym czynnikiem ryzyka zewnętrznego pozostają wydarzenia w Grecji. Z kolei z otoczenia wewnętrznego rynkowi akcji szkodzą kolejne sondaże, według których rośnie prawdopodobieństwo, iż w jesiennych wyborach parlamentarnych w naszym kraju dojdzie do zmiany władzy.
Wzrost niepewności politycznej powoduje, iż pogorszyło się nastawienie inwestorów instytucjonalnych wobec wszystkich klas polskich aktywów. W tym otoczeniu indeks sWIG80 nie jest w stanie przerwać trwającą już 1,5 miesiąca falę spadkową. Wczorajsze nowe minimum cenowe zwiększa ryzyko testowania średnioterminowej linii trendu wzrostowego (dolne ograniczenie wzrostowego kanału) znajdującej się na poziomie 13 tys. pkt.
Grecja musi przedstawić lepsze propozycje wierzycielom
Indeksy na Wall Street rozpoczęły czwartkowe notowania od niewielkich zwyżek. Jednak informacja, iż Eurogrupa zakończyła obrady bez porozumienia w sprawie wygasającego 30 czerwca programu pomocowego dla Grecji wyraźnie popsuła nastroje na największej giełdzie na świecie. Do jutra greccy przedstawiciele muszą przedstawić wierzycielom korzystniejszą ofertę. Coraz częściej ocenia się, iż Grecji nie uda się odblokować kolejnej transzy pomocy finansowej i spłacić zobowiązania wobec MFW. Kraj ten jednak pozostanie w strefie euro.
[GPW](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/) - wysoka dywidenda wspiera kurs spółki
Akcjonariusze GPW zdecydowali o przeznaczeniu na dywidendę 100,7 mln zł, co daje 2,4 zł na akcję - podała spółka w komunikacie.
Dzień przyznania prawa do dywidendy ustalono na 15 lipca br. Przeznaczona przez spółkę kwota na dywidendę w wysokości 100,7 mln zł, stanowi 89,9 proc. skonsolidowanego zysku netto spółki wypracowanego w 2014 r. Stopa dywidendy wynosi blisko 5 proc.
Informacja ta nie stanowi zaskoczenia dla rynku, gdyż wcześniejsza rekomendacja zarządu była zgodna z decyzją WZA. Warto również wspomnieć, iż przedstawiciele spółki w październiku 2014 r. zaprezentowali nową strategię zgodnie z którą polityka dywidendowa ma obejmować wypłatę akcjonariuszom co najmniej 60 proc. skonsolidowanego zysku w postaci dywidendy. Informacja ta stała się głównym impulsem, który zapoczątkował aktualny do dnia dzisiejszego trend wzrostowy kursu spółki. Z zysku wypracowanego w 2013 r. GPW nie wypłaciła dywidendy.
[Alior Bank](https://finanse.wp.pl/alior-bank-6168563863074433c) - zmiana modelu dystrybucji
Alior Bank wyodrębni około 40 oddziałów, które zmieni w centra doradcze. Marka Alior Bank Express zniknie z rynku w ciągu dwóch miesięcy, bank może zlikwidować kilkanaście placówek franczyzowych. Nowy model sieci dystrybucji Aliora będzie gotowy w IV kwartale 2015 roku - poinformował PAP wiceprezes banku.
Zarząd planuje zmienić model dystrybucji w Alior Banku. Docelowa sieć Alior Banku będzie składać się z oddziałów flagowych, oddziałów standard oraz placówek partnerskich. Wydatki na ten cel zostaną rozłożone w czasie.
Celem tych działań jest zwiększenie liczby sprzedawanych produktów na pracownika, a tym samym podniesienie efektywność sprzedaży. Zarząd zakłada, iż zmiana modelu sieci dystrybucji będzie miała pozytywny wpływ na akwizycję klientów z segmentu mikroprzedsiębiorstw.
Dodatkowo Alior Bank chce w kolejnych kwartałach zwiększać sprzedaż kredytów gotówkowych i szybko znaleźć się na 2 miejscu wśród kredytodawców w segmencie kredytów konsumenckich. Jest to kolejny etap, w którym wykorzystywany jest efekt synergii wynikający m.in. z przejęcia placówek Meritum Banku. Akcje Alior Banku pozytywnie wyróżniają się na tle całego sektora bankowego.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1434696054&de=1435331400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WLT&colors%5B0%5D=%231f5bac&st=1&w=640&h=300&cm=0&lp=1"/>