To był bardzo udany tydzień dla warszawskiego parkietu. Małomówny Ben Bernanke oraz słabsze dane z Chin nie powstrzymały kupujących na rodzimej giełdzie. Możliwe, że rynki z dużym wyprzedzeniem grają pod możliwe działania bankierów centralnych wspierające gospodarkę.
Ostatnia sesja w tygodniu przyniosła realizację zysków. Choć sam fixing zanegował większość strat. Ostatecznie WIG20 zamknął się 0,34 proc. zniżką. W Europie Zachodniej nastroje również się poprawiły.
Na zakończenie sesji najlepszym blue chipem okazał się być deweloper GTC, który zyskał blisko 2 procent. Najgorzej poradził sobie paliwowy Lotos, który spadł 2,24 procent. Ważnym wydarzeniem jeszcze przed zakończeniem notowań było ogłoszenie wezwania na 100 procent akcji PEP, przedsiębiorstwa zajmującego się energią odnawialną.
Sprawdź, jak w tym tygodniu kształtował się kurs indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1344091973&de=1344635940&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Ben Bernanke wystąpił w poniedziałek i wtorek, jednak nie powiedział nic, co mogłoby zaskoczyć rynki. Inwestorzy liczą na kolejny etap luzowania ilościowego (QE3), które może zalać rynki gotówką sztucznie pompując ceny różnorodnych aktywów - głównie akcji oraz surowców.
Prawdopodobnie najważniejszymi informacjami makroekonomicznymi były czwartkowe dane z chińskiej gospodarki. Okazało się, że inflacja w Państwie Środka inflacja maleje, a produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna okazały się nieznacznie gorsze od oczekiwań. Zostawia to otwartą furtkę na bardziej ekspansywną politykę monetarną Ludowego Banku Chin.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1344091973&de=1344635940&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej