Inwestorzy z warszawskiego parkietu nie mogą zaliczyć pierwszej sesji po długim weekendzie do udanych. WIG20 stracił 2,39 procent, stając się najsłabszym rynkiem podczas poniedziałkowego handlu. Polskiej giełdzie cały czas szkodzą przede wszystkim wydarzenia zza Oceanu.
Najważniejsze indeksy w Europie Zachodniej odnotowały w lekkie wzrosty. Około 0,4 procent zyskał niemiecki DAX, francuski CAC, brytyjski FTSE100 i hiszpański IBEX. Na minusie sesje zakończył włoski FTSEMIB.
Na tym tle słabo wypadł polskie WIG20. Spadki odnotował również mWIG40 oraz sWIG80. Słabość polskiego parkietu wynika z rosnącego prawdopodobieństwa zacieśnienia polityki pieniężnej w USA. Rynek szacuje podwyżkę stóp procentowych w grudniu na prawie 90 procent. To natomiast zmniejsza atrakcyjność polskich aktywów traktowanych jako aktywa rynku wschodzącego.
Notowania europejskich indeksów w poniedziałek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1479110400&de=1479141000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&s%5B4%5D=FTSEMIB&colors%5B4%5D=%2381faff&fg=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Wzrost oczekiwań dotyczących polityki Fed jest związany z planami gospodarczymi nowego prezydenta USA. Inwestorzy spodziewają się, że przyniosą one wyższą inflację, co sprawia, że mają oni nadzieję na szybsze zacieśnianie polityki Fed w kolejnych miesiącach.
W poniedziałek na rynku praktycznie nie pojawiły się dane zza Oceanu. Po 90 minutach sesji indeksy Dow Jones oraz S&P500 znajdowały się blisko poziomu piątkowego zamknięcia. Z kolei Nasdaq tracił około 1 procent.
Napłynęły za to wiadomości z polskiej gospodarki. Popołudniu GUS opublikował dane dotyczące zmian cen. Zgodnie z przewidywaniami, inflacja w październiku wyniosła -0,2 procent rok do roku. Z kolei w ujęciu miesięcznym zanotowano wzrost o 0,5 procent. To 28. miesiąc spadku cen.
Przed południem pojawił się odczyt produkcji przemysłowej ze strefy euro. Wzrost o 1,2 procent rok do roku we wrześniu nie zmienił sytuacji na giełdach. Pozytywnie zaskoczył za to analogiczny odczyt w Japonii, gdzie produkcja we wrześniu wzrosła o 1,5 procent, wobec prognozowanego wzrostu o 0,9 procent. W rezultacie Nikkei zyskał w poniedziałek 1,7 procent.
Poniedziałkowa sesja na GPW to również wysyp wyników kwartalnych spółek. Najwięcej uwagi przyciągnął raport Getin Noble Banku. Spółka w trzecim kwartale odnotowała stratę w wysokości 26,55 mln złotych. To nie spodobało się inwestorom, którzy przecenili instytucję finansową o 2,38 procent. Dane finansowe opublikował również XTB. Broker zarobił o ponad 90 procent mniej niż przed rokiem, ale nie przełożyło się to duży spadek cen akcji, ze względu na publikowane wcześniej prognozy.
2,32 procent stracił Taruon. Jednym z powodów przeceny były zapewne zmiany na stanowisku prezesa spółki. Remigiusza Nowakowskiego zastąpi Filip Grzegorczyk, były podsekretarz stanu w ministerstwie skarbu państwa.
_ _Aktualizacja: 14:02
WIG20 coraz niżej. Jest najsłabszym indeksem regionu
Damian Słomski
Mijają kolejne godziny handlu, a notowania giełdowe systematycznie idą w dół. WIG20 jest już 1,5 proc. na minusie, co jest najgorszym wynikiem w Europie.
Wśród naszych blue chipów próżno szukać rosnących spółek. Tablica z notowaniami jest zdominowana przez kolor czerwony. Co więcej, zmienność jest całkiem duża. Akcje Eurocashu są już 6 proc. na minusie. O połowę mniej tracą papiery CCC i Cyfrowego Polsatu.
Nastroje nie tylko na GPW są coraz gorsze. Już niewiele zostało z ponad procentowych zwyżek we Frankfurcie czy Londynie, a w przypadku indeksów z Włoch czy Hiszpanii notowania są pod kreską.
Inwestorzy z rynku akcji z niepokojem obserwują m.in. zmiany zachodzące w notowaniach obligacji. Na 10-latkach niemal wszystkich krajów widać wyraźny wzrost rentowności. W przypadku polskich papierów przekraczają 3,5 proc. - to najwyższy wynik od 2014 roku. Rentowności amerykańskich obligacji są na blisko 10-miesięcznych szczytach.
Ciągle tematem przewodnim jest Trump i jego wpływ na rozwój amerykańskiej gospodarki. W ostatnich godzinach pojawiło się też kilka publikacji danych makro, w tym wyniki produkcji przemysłowej w strefie euro. Niestety w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 0,8 proc. Pocieszeniem może być za to fakt, że prognozy mówiły o nieco większym spadku.
_ _Aktualizacja: 10:06
GPW: Niemrawy powrót inwestorów
Autor: Damian Słomski
Długi weekend rozleniwił krajowych graczy giełdowych. WIG20 jest na poziomie z czwartkowego zamknięcia. Jednocześnie na innych parkietach regionu obserwujemy wyraźny wzrost apetytu na ryzyko.
Powrót inwestorów z długiego weekendu jest jak na razie bardzo spokojny. Notowania WIG20 są w okolicach czwartkowego zamknięcia. Nie ma więc mowy o realizacji zysków, ale też brakuje kapitału do wzrostów.
Wśród blue chipów jedynie akcje KGHM-u zyskują powyżej 1 proc. Większa zmienność jest na spółkach tracących na wartości. Najsłabiej wypada Eurocash, który jest ponad 3 proc. pod kreską.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1479110400&de=1479139800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Większy optymizm panuje na innych rynkach akcji w Europie. Brytyjski FTSE100 czy niemiecki DAX po kilkudziesięciu minutach handlu są 1 proc. na plusie. W przypadku indeksu frankfurckiej giełdy przez chwilę kurs przekraczał 10800 pkt. - jesteśmy więc znowu na tegorocznych maksimach.
Dobre nastroje zostały podtrzymane. Przypomnijmy, że najważniejsze azjatyckie parkiety zakończyły dzień na wyraźnych plusach. W przypadku japońskiego Nikkei225 zwyżka wyniosła 1,75 proc.
_ _Aktualizacja: 7:51
Tydzień na giełdach rozpoczynamy od wzrostów
Autor: Damian Słomski
Za nami tydzień wyborczy. Kolejne sesje powinny przynieść uspokojenie, choć też nie powinno zabraknąć emocji. Jak na razie nastroje na rynkach są dobre. Azjatyckie giełdy idą w górę.
Mimo że ostatni tydzień w przypadku największych spółek z GPW był wzrostowy, końcówka piątkowej sesji przyniosła wyraźną wyprzedaż. Kurs WIG20 spadł poniżej okrągłej granicy 1800 pkt. Pytanie czy to tylko realizacja zysków, czy może jednak ucieczka od ryzykownych aktywów? Odpowiedź przyniesie poniedziałkowa sesja, którą jak na razie azjatyccy inwestorzy mogą zapisać sobie na plus.
Zarówno Shanghai Composite jak i Nikkei225 zyskują na wartości. W przypadku indeksu chińskiej giełdy mamy do czynienia ze zwyżką rzędu 0,5 proc. Z kolei w Tokio wynik to 1,7 proc. na plusie.
Obserwuj bieżące notowania na giełdach Azji src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1479078060&de=1479164340&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ShComp&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=N225&colors%5B1%5D=%23e823ef&tiv=0&tid=0&tin=0&w=605&h=284&cm=1&lp=4&rl=1"/>
Udane otwarcie dnia na rynkach zawdzięczamy m.in. dobrym danym. Wzrost gospodarczy w Japonii w trzecim kwartale przyspieszył do 2,2 proc. (wskaźnik annualizowany) wobec prognozowanych 0,9 proc. i 0,7 proc. poprzednio. Również produkcja przemysłowa wypadła lepiej od oczekiwań - przyrost wyniósł 0,6 proc. miesiąc do miesiąca, a w skali roku jest 1,5 proc. na plusie.
Nieco słabiej wypadają dane makro z Chin. Produkcja przemysłowa jak i sprzedaż detaliczna są nieco gorsze od prognoz. W pierwszym przypadku wzrost to 6,1 proc. wobec spodziewanych przez analityków 6,2 proc. Z kolei sprzedaż zwolniła z 10,7 do równych 10 proc.
Analogiczne dane zaprezentuje dzisiaj jeszcze Eurostat. Punktualnie o 11:00 poznamy wyniki produkcji przemysłowej w strefie euro. Krajowych inwestorów powinny zainteresować informacje o inflacji. Analitycy spodziewają się, że ceny w Polsce w skali roku spadły o 0,2 proc. Oznaczałoby to zwyżkę w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,5 proc.
Pod względem publikacji znacznie ciekawiej zapowiadają się kolejne dni. Na wtorek zaplanowana jest seria odczytów PKB dla czołowych gospodarek regionu, w tym Niemiec i Polski. W czwartek nowe dane na temat inflacji zaprezentuje amerykańskie Bureau of Labor Statistics i Eurostat, a w piątek poznamy m.in. kolejne informacje na temat zatrudnienia i wynagrodzeń w kraju.
Warto dzisiaj taż obserwować raporty kwartalne spółek z GPW. Kalendarz wypchany jest po brzegi, choć z największych spółek mamy tylko Energę.