Ostatnia sesja na GPW w tym tygodniu rozpoczęła się do spadków, które utrzymywały się na warszawskim parkiecie przez cały dzień.
Ze względu na dzisiejsze Święto Niepodległości i związany z tym brak sesji w Stanach Zjednoczonych, piątkowa sesja na giełdzie w Warszawie upłynęła w miarę spokojnie. W trakcie dnia na GPW utrzymywały się spadki, którym towarzyszyły niewielkie obroty. Brak istotnych informacji zza Oceanu sprawił, że inwestorzy w Europie skupili się na dzisiejszych danych z Niemiec, które przy braku innych informacji okazały się dla zachowania europejskich parkietów bardzo istotne. Dane okazały się złe, zamówienia przemysłowe w maju spadły o 0,9% (prog. +0,5%). Dodatkowo wśród inwestorów utrzymywały się obawy, że odpisy banków będą większe od oczekiwanych, a droga ropa istotnie wpłynie na wyniki finansowe linii lotniczych.
Gorsze od oczekiwań dane z Niemiec zapoczątkowały proces osuwania indeksów w Eurolandzie, co przełożyło się na słabsze zachowanie naszego rynku w drugiej części sesji. Ponownie największa przecena dotknęła indeksy małych i średnich spółek, co bezpośrednio wiąże się z zachowaniem klientów TFI, którzy cały czas pozbywają się jednostek uczestnictwa funduszy lokujących środki właśnie w ten segment rynku. Mniejszą stratę podczas sesji notował indeks WIG20, który walczył o utrzymanie się powyżej tegorocznych sesyjnych minimów, wspomagany zachowaniem akcji Polimexu, BRE Banku oraz BZWBK. Ostatecznie dzisiejsza sesja zakończyła się spadkiem indeksu WIG20 o 1,17%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 straciły na zamknięciu 1,94% i 1,57%.
Brak sesji za Oceanem sprawił, że sesja na GPW upłynęła pod znakiem oczekiwania inwestorów na dane, które napłyną z USA w przyszłym tygodniu. Natomiast brak chętnych do kupna akcji sprawił, że sesja nie zakończyła się odbiciem, ale kolejną przeceną. W przyszłym tygodniu w Stanach Zjednoczonych rusza sezon publikacji wyników kwartalnych, który we wtorek zapoczątkuje raport spółki Alcoa. W następnych tygodniach właśnie raporty kwartalne amerykańskich spółek i zachowanie cen ropy będzie miało decydujący wpływ na rynek akcji. Inwestorzy ze szczególną uwagę będą śledzić wyniki sektora finansowego, które w dużym stopniu wpłyną na nastroje, które będą utrzymywały się na rynkach w drugim półroczu.